Pociąg z kontenerami z Chin przyjechał do stacji Łódź Olechów. Transport pokonał trasę niemal 10 tys. km przez Chiny, Kazachstan, Rosję oraz Białoruś w ciągu 15 dni. To znacznie szybciej, niż dostarczenie kontenerów do Europy drogą morską - informuje PKP CARGO.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik PKP CARGO Mariusz Przybylski, pociąg z 41 kontenerami wyruszył z Chin 18 grudnia ub. roku. Skład miał 554 metry długości i ważył 715 ton. Pokonał trasę prawie 10 tys. km w ciągu 15 dni. To pierwszy taki pociąg, który po zestawieniu w Chinach zakończył bieg w Łodzi.
Zdaniem Przybylskiego, kolejowa trasa towarowa daje alternatywę wobec przewozów morskich. Zazwyczaj transport morski z Chin do Europy trwa mniej więcej 30-40 dni.
Organizatorem transportu na normalnotorowej części trasy była wyspecjalizowana spółka Cargosped z Grupy PKP CARGO Logistics. Kontenery zostały przeładowane z wagonów szerokotorowych (1520 mm) na wagony normalnotorowe (1435 mm) w terminalu należącym do spółki CL Małaszewicze (PKP CARGO Logistics). 2 stycznia, 15 godzin przed czasem, pociąg dojechał do stacji docelowej Łódź–Olechów, gdzie został rozładowany.
Jak poinformował Przybylski, dotychczas PKP CARGO obsłużyło kilka takich transportów, które kończyły bieg w Niemczech albo Czechach, a zainteresowanie transportem kontenerów z Chin do Europy przez Polskę jest coraz większe.
"Jest to kolejny istotny krok na drodze do interoperacyjności kolei, czyli likwidowania barier prawnych, organizacyjnych i technicznych, w celu zapewnienia bezpiecznego i nieprzerwanego przejazdu pociągów między kolejami z różnych krajów" - uważa rzecznik PKP CARGO.
PKP CARGO to drugi największy przewoźnik kolejowy w UE i największy na rynku kolejowych przewozów towarowych w Polsce, w 2012 r. przewiózł ponad 116 mln ton ładunków. PKP CARGO prowadzi także działalność poza Polską; ma licencje na wykonywanie samodzielnych przewozów kolejowych w Czechach, Austrii, Niemczech, Belgii i na Słowacji. W tym roku chce uzyskać licencje umożliwiające wykonywanie przewozów w Holandii i na Węgrzech.
źródło:pb.pl
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik PKP CARGO Mariusz Przybylski, pociąg z 41 kontenerami wyruszył z Chin 18 grudnia ub. roku. Skład miał 554 metry długości i ważył 715 ton. Pokonał trasę prawie 10 tys. km w ciągu 15 dni. To pierwszy taki pociąg, który po zestawieniu w Chinach zakończył bieg w Łodzi.
Zdaniem Przybylskiego, kolejowa trasa towarowa daje alternatywę wobec przewozów morskich. Zazwyczaj transport morski z Chin do Europy trwa mniej więcej 30-40 dni.
Organizatorem transportu na normalnotorowej części trasy była wyspecjalizowana spółka Cargosped z Grupy PKP CARGO Logistics. Kontenery zostały przeładowane z wagonów szerokotorowych (1520 mm) na wagony normalnotorowe (1435 mm) w terminalu należącym do spółki CL Małaszewicze (PKP CARGO Logistics). 2 stycznia, 15 godzin przed czasem, pociąg dojechał do stacji docelowej Łódź–Olechów, gdzie został rozładowany.
Jak poinformował Przybylski, dotychczas PKP CARGO obsłużyło kilka takich transportów, które kończyły bieg w Niemczech albo Czechach, a zainteresowanie transportem kontenerów z Chin do Europy przez Polskę jest coraz większe.
"Jest to kolejny istotny krok na drodze do interoperacyjności kolei, czyli likwidowania barier prawnych, organizacyjnych i technicznych, w celu zapewnienia bezpiecznego i nieprzerwanego przejazdu pociągów między kolejami z różnych krajów" - uważa rzecznik PKP CARGO.
PKP CARGO to drugi największy przewoźnik kolejowy w UE i największy na rynku kolejowych przewozów towarowych w Polsce, w 2012 r. przewiózł ponad 116 mln ton ładunków. PKP CARGO prowadzi także działalność poza Polską; ma licencje na wykonywanie samodzielnych przewozów kolejowych w Czechach, Austrii, Niemczech, Belgii i na Słowacji. W tym roku chce uzyskać licencje umożliwiające wykonywanie przewozów w Holandii i na Węgrzech.
źródło:pb.pl
Najlepszy komentarz (26 piw)
Kural
• 2013-01-04, 13:35
Brzmi fajnie, ale już dawno się nauczyłem, że mediom się nie ufa. Jeden nagłośniony sukces na 500 porażek, Goebbels byłby dumny.