#książka

Coby od małego przyzwyczajać, że słoik może mieć różne zastosowania

Książka mojego brata ;p Uczą kobiety od małego, żeby nie zapomniały.

"Kontrowersyjne podręczniki dla maluchów.

Wsparcie ministerstwa oświaty i BBC otrzymały podręczniki do edukacji seksualnej najmłodszych Brytyjczyków. Budzą duże kontrowersje.

Prawicowe i religijne organizacje np. Christian Institute oskarżają władze oświatowe o skrajny liberalizm.

Książki jak "How did I begin" pokazują parę w miłosnym uścisku, tłumaczą na czym polega penetracja, masturbacja i skąd bierze się erekcja - zauważa "The Daily Mail".

Wyjaśnia też, że dorastając, niektórzy chłopcy mogą interesować się innymi chłopcami, a dziewczynki innymi dziewczynkami. I jest to normalne, i nie musi oznaczać pozostania gejem czy lesbijką.

"The Primary School Sex And Relationships Education Pack" przeznaczony dla dzieci od 5 do 11 lat zawiera opis różnych pozycji seksualnych, seksu analnego, oralnego oraz zajmuje się problemem płatnej miłości - dodaje gazeta.

BBC dostało się od Christian Institute za edukacyjne wideo dla siedmiolatków pokazujące nagie osoby i graficznie przedstawione męskie genitalia.

W odpowiedzi na zarzuty Ministerstwo Edukacji przypomniało, że to w gestii szkoły leży zadbanie, by do dzieci trafiały odpowiednie wiekowo materiały."



Źródło sfora.pl/Pieciolatki-dowiedza-sie-o-penetracji-masturbacji-i-gejach-a29946

One już wiedzą.. Jednym słowem przesrane

"Główną bohaterką powieści jest Achaja, córka Archentara, jednego z siedmiu Wielkich Książąt królestwa Troy. Młodsza od niej macocha pragnie pozbyć się pasierbicy. Częściowo jej się to udaje, kiedy Achaja zostaje powołana do wojska, a jej oddział po walce z armią wrogiego cesarstwa Luan trafia do niewoli.
Równolegle opisywane są także przygody skryby Zaana i byłego galernika Siriusa, którzy parają się wszelkiego rodzaju oszustwami, oraz trzeci wątek opowiadający o czarowniku Meredicie, przypadkowo, jak się wydaje, wplątanym w boskie sprawy."

Tyle względem szybkiego wprowadzenia, co do stylu w jakimś powieść "Achaja" została napisana, to z czystym sumieniem mogę powiedzieć że książka "rzeźni" i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Akcja jest szybka, krwista, podobnie jak język wypowiedzi postaci tam występujących, jednak nie ujmuje to smaku (a wręcz go dodaje) powieści Andrzeja Ziemiańskiego.

Kłamstwo polityczne, walka, fantasy, technologia i wiele wiele innych stwarza wielki i bardzo dobry miks, który czyta się znakomicie.

Sęk w tym że nowej pierwszej części już w księgarni nie kupimy, gdyż nakład został wstrzymany... a szkoda bo posiadać wszystkie III tomy to obowiązek wręcz

Światowy bestseller

Dla naszych milusińskich

...mamusie oszukasz, tatusia oszukasz ale śmierci (życia) nie oszukasz...

Pomyslowe, rzekloby sie. Trzeba kiedys sprobowac.

Nie czytajcie książek, napytacie sobie biedy.