#latanie
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Swoją drogą gość musiał się nieźle Marvellem musiał inspirować
Ciekawe kiedy do roboty będziemy czymś takim zasuwać zamiast stać w korkach...
Na końcu mały happy end
– Nigdzie, boję się latać.
– To golnij sobie przed
lotem.
– Jak sobie golnę, to mnie i tu jest dobrze.
Finałowy przelot dronem na "Drone Show Korea 2016". Dla niecierpliwych akcja od 30 sekundy
Na wstępie więc witam wszystkich
Materiał nie jest w żadnym wypadku sadystyczny, chociaż zdarzyło się kilka lądowań awaryjnych. Szczęśliwie każde było udane, dlatego wrzucam w dział Dokumentalne a nie Hard
Chciałbym podzielić się kanałem YouTube mojego taty. Od kiedy tylko pamiętam ojciec interesował się sportami motorowymi. Najpierw były to kartingi, później motocykle enduro, przygody z samochodami terenowymi, skuter wodny, katamaran, no wszystko co może zabić
Ostatnio wzbił się na wyżyny (hehe) i zrobił kurs moto-paralotniarza i od jakiegoś czasu nagrywa i wrzuca na YouTube relacje ze swoich lotów. Zazwyczaj są to okoliczne wioski i mieściny, ale zdarzają się wypady w inne części kraju. Może ktoś namierzy na filmie swój dom?
Przykładowy filmik:
Link do kanału:
youtube.com/channel/UC3u3UhpHzqYwRzTJPqyFKyg
Jak się spodoba to zachęcam do subskrypcji, jak nie to
"Życie jest święte, To znaczy, że jest wartością nadrzędną, której wszystkie inne wartości są podporządkowane"
Albert Einstein
"On, który ratuje jedną duszę, ratuje cały świat"
Konfucjusz
Zgodnie z ICAO, w ciągu ostatnich 10 lat 8% wszystkich wypadków miało miejsce podczas startu, 21% podczas lądowania, a w trakcie rejsów lotniczych - 71%.
Analiza przyczyn wypadków pokazuje że w 75% z nich spowodowane były czynnikiem ludzkim, reszta poprzez zaniedbania aeromechanika.
Zmniejszenie wpływu czynnika ludzkiego na podnoszenie bezpieczeństwa samolotów jest niemożliwe. Potrzebujemy nowych zasad budowy samolotów - możliwości zbiorowego ratowania ludzi poprzez ewakuację z samolotu w zakresie od kilku metrów do kilku kilometrów.
Patent # 88319 (19) UA i nr 144 783 RU będący własnością Tatarenko Vladimira Nikolaevicha mówiący o nowym sposobie budowy statków powietrznych zapewnia oddzielenie dolnej części kadłuba ze znajdującymi się tam osobami oraz bagażem następnie stopniowego spadku oddzielonej części i jej miękkiego lądowania (lub też wodowania), aby umożliwić dotarcie grup ratowniczych.
Gwarancja sukcesu oferowanej konstrukcji poparta jest patentami opartymi na doświadczeniach i rozwiązaniach technologicznych stosowanych w wojskowym lotnictwie transportowym.
Podczas projektowania została wykorzystana technologia kevlaru i węglowych kompozytów do kadłuba, skrzydeł, klapy, spojlerów, lotek, ogona.
Pozwala to częściowo zrekompensować ciężar systemu spadochronowego.
Obliczenia pokazują, że wstępne ciężar samolotu nieznacznie wzrasta.
Ale będzie można latać bez obawy o siebie i swoją rodzinę!
W którym samolocie chciałbyś aby byli twoi krewni?
W zwykłym i tanim w którym w razie awarii nie mieliby najmniejszych szans, czy w oferowanym, którego bilet kosztowałby 15% więcej?
Ankieta wykazała, że 95% ludzi kupiłoby droższy bilet.
Wszyscy, którzy są zainteresowani inwestowaniem w projekt budowy samolotów, lub którzy mają inne oferty biznesowe, prosimy o kontakt z autorem:
Tatarenko Vladimir,
tel: +38 (044) 2364656, +38 (068) 3516089
e-mail: tatarenkon@voliacable.com, tatarenkopark@gmail.com
Kijów, Ukraina
Czyli lecąc 900 km/h, nagle z aerodynamicznego samolotu robimy nieopływową bryłę, która traci całą siłę nośną. Nie znam się, ale wydaje mi się, że taka kabina pasażerska zaraz po odłączeniu zaczęłaby się obracać, robiąc z pasażerów koktajl, a w końcu ustawiłaby się pionowo, nie pozwalając na rozłożenie tak umocowanych spadochronów. Chyba że byłby jeden na ogonie, wtedy przy rozłożeniu spadochronu można by strząsnąć koktajl z krwi, wymiocin i walizek, na spód kabiny, zrobiłaby się pianka. Spadochron robiłby wtedy za parasolkę.
W sumie to w takim wynalazku dawałbym większą szanse na przeżycie pilotom. Po zrzuceniu niepotrzebnego balastu (pasażerów, bagażu, stewardess) i wyłączeniu silników, mieliby całkiem sprawny szybowiec. Wystarczy znaleźć, wodę lub jakąś inną otwartą przestrzeń i można całkiem gładko wylądować.
Miliardy zainwestowanych pieniędzy w nową technologie poszły się jebać... kurwa, mogli od razy zapytać na sadistic i można było tego uniknąć.
- Felix Lope De Vega Carpio
A tutaj mały dowodzik Ciekawe kiedy wyjdzie oficjalna wersja tego sprzętu na sprzedaż.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów