#legnica

Filmik ma około pół roku, nie znalazłem na portalu

21 lipca, Legnica, okolice dworca PKP. Gość ponoć trafił to psychiatryka

Trzech najebanych banderowców, przepraszam Ukraińców uciekając przed policją rozbili auto i przy okazji zabili 21-latkę. Zdarzenie miało miejsce dzisiaj rano w Legnicy.

Pijany kierowca uciekający przed policją na ul. Fiołkowej w Legnicy stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w idącą jezdnią młodą kobietę. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do reanimacji 21-latki, ale nie udało się już jej uratować. Kierowca i dwóch pasażerów forda zostało zatrzymanych. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że wszyscy są Ukraińcami.

Żródło: Tu Legnica
tulegnica.pl/artykul/pijany-kierowca-zabil/1458009.amp

świeżynka ze wczoraj. Pani jadąc nie dostrzegła rowerzysty prawidłowo przejeżdżającego przez drogę. Efekt widać.
film nie jest mój, trafił do mnie przypadkiem.

spierdalał przed ściągająca go legnicką policją bo nie zatrzymał sie do kontroli. Jak sie juz
zatrzymał jak na filmiku to się okazało że 35 latek ma dożywotni zakaz prowadzenia
wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz do 5 latek a potem przesiadka na
hulajnogę i to bynajmniej nie elektryczną... głupi chuj

Witam, opuszczony szpital poradziecki w Legnicy powoli przestaje skrywać swoje tajemnice. Postanowiłem, że w praktycznie jednym nagraniu pokażę jak wyglądają i co skrywają podziemia tego obiektu,opuszczonego przez Rosjan w 1992 roku.

Zapraszam!

Ruchać dziecko przy matce? Dobry zwyrol...

Na stacji benzynowej w pobliżu Legnicy został zatrzymany 39-letni mężczyzna podejrzany o rozpowszechnianie treści pedofilskich. Jak twierdzi firma ochroniarska biorąca udział w akcji, zatrzymany chciał spotkać się z 12-letnią dziewczynką.

Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. - Około godz. 20 policjanci zatrzymali w Nowej Wsi Legnickiej 39-letniego mężczyznę. Jest podejrzany o rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem małoletniego. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia - mówi w rozmowie z Gazeta.pl mł. asp. Jagoda Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Jak twierdzą przedstawiciele agencji ochrony Combat Security, którzy filmowali zatrzymanie i uczestniczyli w akcji, "mężczyzna chciał spotkać się matką 12-letniej dziewczynki, w celu uprawiania seksu z dzieckiem przy jego matce". Był pewien, że koresponduje w sieci z matką 12-latki. Tak naprawdę była to agentka, która umówiła się z mężczyzną na stacji benzynowej.

Przedstawiciele agencji twierdzą, że mężczyzna już wcześniej był zatrzymany we Wrocławiu, gdy liczył na spotkanie z 14-latką. Według nich miał rozsyłać w sieci twardą dziecięcą pornografię.

Policjanci nie chcą jednak odnosić się do informacji podawanych przez Combat Security, ale na pewno będą je badać. - Dla dobra prowadzonego postępowania nie mogę mówić o szczegółach - odpowiada nam mł. asp.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23027282,chcial-uprawiac-seks...

Przelała ponad 100 tysięcy złotych na konto oszustów
Ponad 100 tys. zł wyłudzili od 60-letniej legniczanki oszuści podający się za policjantów. Teraz prawdziwi funkcjonariusze prowadzą w tej sprawie śledztwo.
W minionym tygodniu do 60-letniej mieszkanki Legnicy na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który poinformował ją, że ma dla niej paczkę, ale jest jakaś niezgodność adresowa i prosi ją o podanie poprawnego adresu zamieszkania.
Kobieta bez chwili zastanowienia podała adres. Po chwili zadzwonił do niej inny mężczyzna podający się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji. Poinformował ją, że dzwoni w sprawie tajnej akcji przeciwko cyberprzęstczości i spytał, czy będzie z nim współpracować, żeby zatrzymać bandytów.

- Nieznajomy mężczyzna kazał kobiecie nie rozłączać się i wybrać numer 997 aby potwierdzić, czy taki policjant jest zatrudniony w komendzie. Ta wybrała numer i w słuchawce usłyszała głos innego mężczyzny, który potwierdził personalia funkcjonariusza. Był to oczywiście drugi oszust podający się policjanta – opowiada mł. asp. Jagoda Ekiert, rzecznik legnickiej komendy policji.

W zamian za wzięcie udziału w tajnej akcji kobiecie obiecano, że dostanie 15 tys. zł. „Policjant” w pierwszej kolejności kazał jej przekazać pieniądze, jakie ma na koncie na adres „policyjny”.

60-latka przelała 17 tys. zł za pośrednictwem Western Union. Następnie przez trzy dni mąż kobiety w różnych bankach zaciągał pożyczki w kwocie 30 tys. zł, 40 tys. zł, 30 tys. zł oraz 20 tys. zł, po czym przekazywał je żonie, a ta przelewała je dalej za pośrednictwem Western Union na wskazanych przez sprawców numer konta.

- W poniedziałek do południa kobieta miała dostać 15 tys. zł za udział w tajnej akcji. Kiedy minęła wyznaczona przez sprawców godzina, 60-latka zadzwoniła na policję. Wówczas uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszustów – mówi mł. asp. Jagoda Ekiert.

- Przypominamy, że policja nigdy nie żąda pieniędzy. Nie dajmy się zwieść wymyślonym przez oszustów historiom o rzekomych „tajnych policyjnych akcjach” - dodaje rzecznik legnickiej komendy.

Źródło Lca

Skradają się , jak szpieg z krainy deszczowców.
Akcja z dzisiaj, tzn. dzisiaj się film pojawił.

W dzisiejszych czasach nagonki na policje (często słusznej) miło jest zobaczyć takie zachowania policji, które przywracają wiarę w tę formacje