Najwidoczniej Lisek trafił na kogoś znacznie silniejszego, Orzełka.
A jak to w naturze bywa, jak inaczej miało się to skończyć?
(Spokojnie, wiem że ten Lis miał być przekąską dla Orła.)
Ahh, te "krzyki" Liska!
A jak to w naturze bywa, jak inaczej miało się to skończyć?
(Spokojnie, wiem że ten Lis miał być przekąską dla Orła.)
Ahh, te "krzyki" Liska!
...ale w tym wypadku ten jastrząb na pewno sobie tego lisa nie upolował. Ptaki żyjące w naturze doskonale wiedzą jak sobie z takim lisem poradzić. Ten najwyraźniej dostał żywą przekąskę i nie ma bladego pojęcia co z nią zrobić. Przykre. ale to nie wina zwierząt, tylko ludzi, którzy zamiast mózgu mają ameby.