Historia wydarzyła się na jednym z brytyjskich bazarów. Facet reklamuje swoje stoisko, gdzie sprzedaje ryby. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie sposób reklamowania - facet śpiewem zachęca ludzi do kupna.
Myślicie, że na tym koniec ? To jesteście w dużym błędzie
Ktoś go zauważył i napisał melodię pod jego słowa. Oto przed wami oryginalny teledysk, w którym w roli głównej występuje nasz sprzedawca. Teledysk jest już dosyć popularny na YT (prawie 8mln wyświetleń w 2 tygodnie):
Mam nadzieję, że temat nie trafi do "czego słuchają sadyści" ponieważ jest to ciekawostka warta uwagi jak łatwo w dzisiejszym świecie stać się "popularnym"
Myślicie, że na tym koniec ? To jesteście w dużym błędzie
Ktoś go zauważył i napisał melodię pod jego słowa. Oto przed wami oryginalny teledysk, w którym w roli głównej występuje nasz sprzedawca. Teledysk jest już dosyć popularny na YT (prawie 8mln wyświetleń w 2 tygodnie):
Mam nadzieję, że temat nie trafi do "czego słuchają sadyści" ponieważ jest to ciekawostka warta uwagi jak łatwo w dzisiejszym świecie stać się "popularnym"