18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:41
🔥 Napad na sklep - teraz popularne
🔥 Kartka z historii Polski - teraz popularne
🔥 Kartka z historii Polski cz.2 - teraz popularne

#matematyk

Matematyk.
MichaU • 2013-06-24, 20:11
Studenci matematyki pytają profesora:
- Czy pójdzie pan głosować?
- Nie.
- Dlaczego?
- Zgodnie z teorią prawdopodobieństwa, mój głos nie będzie miał żadnego znaczenia.
- Ale profesorze, co jeśli wszyscy tak pomyślą?
- Zgodnie z teorią prawdopodobieństwa, nie wszyscy tak pomyślą…
brązowa kuleczka
slam • 2013-06-07, 22:44
Dawno temu pewien król znalazł w swej sypialni małą brązową kuleczkę. Nie wiedział co to może być, więc kazał przyprowadzić do siebie alchemika. Gdy ten przybył, pyta go:
- Alchemiku, co to może być?
Ten długo się nie zastanawiając, wyjął swoje przyrządy, przebadał kuleczkę na wszystkie sposoby i rzecze:
- Nie wiem, wasza wysokość.
Nieco zmartwiony król, westchnął i zarządził, aby przyprowadzono do niego fizyka. Fizyk przybywszy do króla, przeprowadził szereg różnych eksperymentów, pomierzył kuleczkę wzdłuż i wszerz. Zaciekawiony król pyta:
- No i co to jest?
Nie wiem, wasza wysokość - odrzekł fizyk.
Zrezygnowany król postanowił zasięgnąć rady nadwornego błazna. Ten, obrócił kilka razy kulkę w rękach, powąchał, nadgryzł i rzecze:
To jest gówno wasza wysokość.
-Tak myślałem, bo mi dzisiaj rano z kalesonów wypadło.
Matematyk
J................o • 2012-07-06, 18:16
Siedzi informatyk nad kompem i po kolei próbuje wpakować podzespoły do płyty głównej. Niepowodzeniom tym przygląda się matematyk i mówi:
-Pi

Tym razem znów gimbusiarnia nie pojmie, jak zresztą i poprzednio co zaskutkuje sucharami. Ale co tam, paru rozkmini i to się liczy
Najlepszy komentarz (294 piw)
Mervil • 2012-07-06, 18:55
Ni chuja. Trzynaście lat edukacji, technik-elektronik, matura z fizyki, dziesięć książek o wiedzy ponadprogramowej, kursy i wszystko jak krew w piach. Nie rozumiem.
Gwóźdź
BongMan • 2011-07-02, 23:10
Matematyk próbuje wbić gwóźdź w ścianę. Nie udaje się. Podchodzi do niego fizyk. Matematyk się skarży:
- Ten gwóźdź ma łepek nie z tej strony.
- Bo to gwóźdź do ściany naprzeciwko.
Podszedł do nich programista:
- Może by się dało go wbić, gdyby mieć odwrotny młotek
Wchodzi inżynier:
- Nie możecie obrócić tego gwoździa?!
Programista wziął gwóźdź i obrócił go o 360 stopni...
Najlepszy komentarz (42 piw)
krzys1 • 2011-07-03, 2:33
Dobry. Przypomniał mi się podobny. Nie pamiętałem jednak jak szedł dokładnie, więc google mi pomógł:

Samochodem jedzie mechanik, elektryk i programista. W pewnym momencie silnik gaśnie, samochód się zatrzymuje. Mechanik mówi:
- Cholera, pewnie gaźnik się zatkał.
- E, nie. To na pewno cewka zapłonowa. - stwierdza elektryk.
Programista na to:
- Chłopaki, a gdybyśmy tak spróbowali wysiąść i wsiąść jeszcze raz!
Fizyk i matematyk rozwiązują dwa życiowe problemy.
Problem pierwszy
Dane są: płonący dom, hydrant i wąż strażacki. Jak ugasić dom?
Jak to zrobi fizyk? Fizyk podepnie wąż do hydrantu i poleje dom wodą.
Jak to zrobi matematyk? Tak samo jak fizyk.
Problem drugi
Dane są: dom, hydrant, wąż strażacki i zapałki. Jak ugasić dom?
Jak to zrobi fizyk? Fizyk dojdzie do wniosku, że dom się nie pali toteż nie ma potrzeby go gasić.
Jak to zrobi matematyk? Matematyk podpali dom by sprowadzić zadanie do poprzedniego już rozwiązanego zadania.
"Na matematyka"
Paceq • 2010-11-05, 16:14
Rozwiązuję wielomiany bo w tym jestem zakochany jak ułoży ktoś zadanie to ja znajdę rozwiązanie, w moich myślach krążą liczby, statystyki i wyniki, logarytmy, algorytmy...

Najlepszy komentarz (66 piw)
Lares86 • 2010-11-05, 19:09
Kurewnie podoba mi sie ta szparka, ma ktoś może do niej nómer? Acha chcciałbym wam coś powiedzieć. Dzisiaj wracając z pracy, w supermarkecie wpadł mi w oczy ser... Patrze a on kurwa NIEBIESKI!!! Okazało sie że jest to ser pleśniowy z niebieską pleśnią. Wziąłem pół kilograma, chuj ze kg. kosztuje 67zł. Nic to. Powiem wam ze pachcnie jak, jak.... jak mój 43 letni kolega z pracy. ale w ten sposób nie poznacie tego zapachu. Więc inaczej: Ten zapach to tak jakby.... o wiem, przypomniało mi sie. Jakbyscie weszli na łaźnię w wojsku i conajmniej jedna osoba ma grzybice stóp. No smród kurewny. Po pierwszym zniesmaczeniu zapachem, mając żal na sercu za te gróbo wyfdane pieniądze skosztowałem...ciężko to opisać, coś jakby pomiędzy... no nie moge. Ale ser jest super smaczny i polecam go. A opisuje to zdażenie bo gdy przyszedłem do domu moja mama ujżawszy ten ser wyżuciła mi go przez okno, bo niby jebie na całom kuchnie. A ja na to: KURWA!!! on kosztował 33zł!!! Na to ona: Albo wywalisz ten ser, albo sie wyprowadz. No to wjebałem poł kg naraz.