18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#medycyna

Na Medycynie
kondzio1c • 2013-04-01, 22:18
Na medycynie odbywały się ćwiczenia z mikroskopem. Studenci mieli obserwować próbki własnej śliny. Dowcipnisie podmienili jakiejś dziewczynie ślinę na próbkę spermy. Panienka gdy spojrzała przez mikroskop zgłupiała i zawołała profesora. Profesor przyłożył oko do mikroskopu i zapytał:
- Czy myła pani dzisiaj zęby?
Najlepszy komentarz (56 piw)
damianwro • 2013-04-01, 23:50
intoksynator napisał/a:

Że niby Ona loda robiła?


że ktoś mył chuja jej szczoteczką
Mam nadzieję, że nie było jeszcze Mam dla was 10 różnych przypadków medycznych. Dla fapowiczów jest i cipka

10. Polski kolejarz budzi się z 19-letniej śpiączki

Polski pracownik kolejowy Jan Grzebski, doznał poważnych obrażeń głowy podczas montażu wagonów. Został przewieziony do szpitala, ale lekarze odkryli, że oprócz obrażeń spowodowanych wypadkiem związanych z pracą, Jan Grzebski cierpiał na raka mózgu. Lekarze nie oczekiwali, że pacjent będzie żył dłużej niż trzy lata. Niesamowitą częścią tej historii jest fakt, że pan Grzebski obudził się w kwietniu 2007 roku po 19 latach śpiączki alfa zwanej też stanem zamknięcia w świecie demokracji i kapitalizmu. Jan Grzebski był pokazywany we wszystkich polskich mediach jako pacjent „cudownie wybudzony ze śpiączki”. Żona Grzebskiego, Gertruda, opowiadała wówczas odwiedzającym ją dziennikarzom, że przez 19 lat jej mąż nie chodził, nie mówił, czasem utrzymywał kontakt wzrokowy.
Pan Grzebski był zaskoczony, gdy dowiedział się, że już 18 lat upłynęło od upadku komunizmu i 11 wnuków nie może doczekać się, aby go uściskać. „Dziwią mnie dzisiaj ci wszyscy ludzie, którzy chodzą z telefonami komórkowymi i nigdy nie przestają narzekać”, powiedział. „Ja nie mam na co narzekać.” To oświadczenie jest doskonałym przypomnieniem dla nas wszystkich, którzy czasami skarżą się zbyt wiele. Niestety, często nie doceniamy prostych rzeczy w życiu, dopóki ich nam się nie odbierze.



9. Dzieci z syndromem wilkołaka

Indyjski chłopiec Prithviraj Patil i tajska dziewczynka – Supatra Sasuphan mają marzenia i zachowują się jak inne dzieci na całym świecie: uwielbiają gry i zabawy, lubią malować, pływać i jeść lody. Zadziwiające jest jednak to, że dzieci urodziły się z wrodzonym nadmiernym owłosieniem, znanym także jako zespół wilkołaka. Ta straszna choroba jest bardzo rzadka i nietypowa. Od roku 1638 było mniej niż 50 udokumentowanych przypadków tej choroby na świecie.
Dzieci cierpią z powodu niekontrolowanego wzrostu włosów. Próbowano różnych terapi, by wyleczyć dzieci. Ostatnio nawet terapii laserowej. Nic jednak nie pomaga i włosy cały czas odrastają. Grube zwierzęce futra obejmują głowę i części ciała. Niestety, nauka i medycyna nie znalazłeś odpowiedzi na tę chorobę. To takie smutne czytać takie nagłówki gazet jak „Pół człowieka, pół wilka” lub „Real Kids Wolf”. Wydaje się, że okrucieństwo nie pochodzi od zespołu, ale od społeczeństwa…


8. Człowiek – przewód elektryczny
Niektórzy ludzie przyciągają uwagę całego świata twierdząc, że mogą wykorzystać moc energii elektrycznej. Jose Rafael Marquez Ayala jest jednym z nich. Mieszkaniec Puerto Rico wydaje się być człowiekiem nadprzewodnikiem, ponieważ może on prowadzić ogromne ilości prądu przez swoje ciało. Jose wytrzymuje różne silne wstrząsy elektryczne bez żadnych skutków ubocznych. Ponadto może spalić papier samymi palcami. Jeśli jego „moce” są prawdziwe, to z pewnością są niesamowite.



7. Cudowne ozdrowienie po upadku z 47 piętra

Według NY Daily News, bracia Moreno – Alcides i Edgar, pracowali na platformie przy wieżowcu na E. 66 St, New York, gdy platforma spadła . Zdarzenie miało miejsce 7 grudnia 2007 roku. Nie pomogła asekuracja. Alcides Moreno oszukał jednak śmierć po upadku z 47 piętra budynku, ale Edgar nie przeżył. Lekarze wykonali co najmniej 16 zabiegów, ponieważ Moreno złamał żebra, obie nogi i prawą rękę i poraniony kręgosłup. Personel medyczny opisywał przypadek jako cudowny i bezprecedensowy. Lekarze przewidywali, że odzyskanie pełnej sprawności Moreno zajmie około dwóch lat.



6. Nastolatka wytrzymała 118 dni bez serca

D’zhana Simmons of South Carolina jest dosłownie chodzącym, mówiącym medycznym cudem. Żyła przez cztery miesiące bez serca, bo czekała na nowe, funkcjonalne jako „wymianę” uszkodzonego. Simmons cierpiała na kardiomiopatię rozstrzeniową (DCM), co oznacza, że jej słabe i powiększone serce nie pompowało sprawnie krwi. Chirurdzy ze szpitala dziecięcego w Miami Holtz dokonali wstępnego przeszczepu 2 lipca 2008 roku, ale serce było uszkodzone i musiało być szybko usunięte. Tymczasem D’zhana była utrzymywana przy życiu przez podawanie sztucznej krwi przez urządzenie pompujące. „Ona zasadniczo żyła 118 dni bez serca” powiedział dr Ricci, Dyrektor kardiochirurgii dziecięcej. Drugim rekordzistą w tej dyscyplinie był pewien Niemiec, który bez serca przeżył, aż dziewięć miesięcy! Jednak D’Zhana Simmons była pierwszym dzieckiem, które zdecydowało się na taką metodę leczenia i w ten sposób przeżyło tak długo, stała się przez to fenomenem w świecie medycyny. Dziewczyna na konferencji prasowej powiedziała, że czuła się jakby była fałszywym człowiekiem, że tak naprawdę nie istnieje bo życie nie może być prawdziwe bez serca.



5. Życie bez bólu

Gabby Gingras to energiczna 9-letnia dziewczynka, która jest zdeterminowana, aby być taka jak każde inne dziecko. Jednak to, co różni ją od większości z nas, jest rzadką i niezwykłą chorobą znaną jako CIPA – wrodzony brak wrażliwości na ból. Istnieje tylko 100 udokumentowanych przypadków CIPA na całym świecie. Gabby urodziła się bez zdolności do odczuwania bólu, zimna i ciepła. To może wydawać się niezwykłym darem, ale w rzeczywistości jest to niszczące i straszne. Wrażliwość na ból jest bowiem bardzo istotna, ponieważ ból działa podobnie jak mechanizm ostrzegania i obrony. Rodzice Gabby zauważyli, że coś było nie tak, gdy ich córka miała pięć miesięcy i gryzła swoje palce do krwi. Później straciła oko i ciężko poraniła drugie. Zostały podjęte różne środki, aby zapobiec tego typu wypadkom. Zdesperowani rodzice robili co w ich mocy, a okoliczności były trudne i wymagające. Historia Gabby była przedmiotem filmu dokumentalnego. “A Life Without Pain” by Melody Gilbert („Życie bez bólu”).



4. Uczulenie na H20

Czy to gorąca kąpiel, mycie zębów, sprzątanie domu, lub po prostu gaszenie pragnienia, woda jest istotną częścią naszej codzienności. Po prostu nie można żyć bez wody! Dlatego niesamowite wydaje się nam, że ludzie mogą być uczuleni na wodę. Wierzcie lub nie, ale niektórzy ludzie cierpią na niezwykle rzadką pokrzywkę, „alergię’ na reakcję z wodą. Jest to tak niezwykłe, że tylko około 30 lub 40 przypadków na całym świecie zostało udokumentowanych. Ashleigh Morris (21, Australia) i Michaela Dutton (23, Anglia) to jedne ze znanych przypadków. Jeśli ich skóra ma kontakt z wodą, pojawiają się swędzące czerwone pręgi, grudki i pęcherzyki na całym ciele. Prysznic jest dla nich naprawdę bolesnym doświadczeniem. Michaela nie może napić się wody, kawy czy herbaty, nie może nawet jeść owoców, bo wywoła to wysypkę na skórze i opuchnięcie gardła. Jej ciało wydaje się tolerować jedynie Diet Coke. Ashleigh stara się unikać wody w miarę możliwości – przestała uprawiać sporty i unikać wysiłku fizycznego. Alergia na wodę jest tak niezwykle rzadka, że nawet lekarze nie rozumieją w pełni złożonych mechanizmów odpowiedzialnych za te dziwne choroby skóry.



3. Zaburzenia snu

FFI jest skrótem od śmiertelnego zaburzenia genetyczne snu. Jay Schadler i Laura Viddy najlepiej opisują rzadką chorobę: „Osoby dotknięte przez FFI chociaż się bardzo starają nie mogą zasnąć. Choroba kradnie sny, umysł i ostatecznie całe życie”. 29-letnia Cheryl Dinges jest jednym z członków rodziny, który nie może spać. Jej rodzina przenosi gen tego rzadkiego schorzenia – choroba dotyka tylko 40 rodzin na całym świecie. Fatal Familial Insomnia zabił matkę, dziadka i wujka. Cheryl Dinges jest chora, a jej siostra nie odziedziczyła mutacji. FFI rozpoczyna się łagodne od skurczy, ataków paniki i bezsenności. Później pacienci zaczynają mieć halucynacje i bezsenność staje się na tyle poważna, że przemienia się w całkowity brak zdolności do snu. Ostatecznie u pacjentów następuje rozwój demencji, a ostatecznie śmierć. Zmutowane białko nazywa PrP Sc. Jeśli tylko jeden z rodziców ma zmutowany gen, jest 50% szans na odziedziczenie i rozwój FFI.



2. Dzieci motyle

Smutna historia Sary i Joshua Thurmond zaczęła się, gdy lekarze zdiagnozowali u nich z Epidermolysis bullosa (EB), rzadkie zaburzenie genetyczne, które powoduje, że skóra jest bardzo delikatna. Nadżerki i pęcherze spowodowane są tym, że w warstwie skóry brak włóknistego białka, które jest odpowiedzialne za zakotwiczenie włókna do tkanek podskórnych. Joshua cierpi na jedną z najcięższych rodzajów EB, Epidermolysis bullosa dystrophica. Jego siostra zmarła 8 października 2009 w wieku 20 lat. Według badań medycznych, ludzie urodzeni z EB mają możliwość życie przez około 30, maksymalnie 40 lat. „Babies Cotton Wool”, „Children Butterfly” – takie nazwy są często używane do opisania kruchego stanu młodszych pacjentów. Ich skóra jest krucha jak skrzydła motyla. Najmniejsze dotknięcie może powodować bolesne rany. Sarah i Joshua nauczyli się żyć z bólem – ekstremalnym i stałym. Specjalne bandaże pomagają zmniejszyć ból i zapobiegać infekcjom, ale aktualnie nie ma lekarstwa na EB. Chcą żyć, nawet jeśli nigdy nie będą wiedzieć, jak to jest biegać, pływać i skakać.



1. Sleeping babies

Zahra Aboutalib, z Maroka, nosiła dziecko przez prawie pół wieku. Ta szokująca, ale fascynująca historia rozpoczęła się w 1955 roku, kiedy Zahra poszła do pracy i została przewieziona do szpitala, gdzie bliska śmierci oczekiwała na operację cięcia cesarskiego, Zahra uciekła jednak ze szpitala do swojej małej wioski. Gdy bóle minęły i skończyło się kopanie, Zahra uznała dziecko za „Sleeping babies” – według wierzeń ludowych Maroka, „sleeping babies” to dzieci, które mogą żyć wewnątrz łona matki, by chronić jej honoru. Kiedy Zahra miała 75 lat, rozdzierający ból wystąpił ponownie. Lekarze przeprowadzili badanie USG i odkryli, że jej „uśpione dziecko” faktycznie jest ciążą pozamaciczną. Jeszcze bardziej zdumiewające jest to, w jaki sposób Zahra przeżyła i jak martwy płód, został przyjęty przez organizm, niczym dodatkowy organ. Normalnie w takich okolicznościach, matka ma małe szanse przeżycia. Po prawie pięciu godzinach operacji chirurdzy pomyślnie usunęli z ciała Zahry zwapniony płód. Dzieci mumie to niezwykle rzadkie zjawisko medyczne. Według Journal of the Royal Society of Medicine, zostało udokumentowanych jedynie tylko 290 przypadków „dzieci z kamienia”.

Najlepszy komentarz (20 piw)
shadyville • 2013-03-25, 3:07
dodii napisał/a:

Wierzcie lub nie, ale niektórzy ludzie cierpią na niezwykle rzadką pokrzywkę, „alergię’ na reakcję z wodą. Jest to tak niezwykłe, że tylko około 30 lub 40 przypadków na całym świecie zostało udokumentowanych.



30-40 przypadków ? Wierzyć mi się nie chce... W wikipedii jest napisane, że współczesną populacje cyganów szacuje się na 8-15 mln. z czego jakieś 12-50 tys. w samej Polsce...
Wisielec po flaszce
niedzwiad • 2013-02-28, 9:50
Witam sadoli. Ostatnio na moim wydziale odbyło się spotkanie z ekspertem w zakresie medycyny sadowej. Pani dr hab. opowiedziała nam ciekawą historię, tak więc mowa tu w 100% o autentyku
Najpierw pani dr wspomniała nam o kryminogennym wpływie alkoholu: czasem pojawia się faza euforii, a czasem spotyka nas depresja, ale co ja pierdolę wszyscy wiedzą jak to jest wypić troszkę za dużo, zatem przejdę do historyjki.
W jakiejś menelni znaleziono wisielca. Wszędzie puste butelki, zatem można od razu stwierdzić, że ktoś po prostu zapił, złapał dola i się powiesił. Medyk, który przybył na miejsce stwierdził zgon, no to trzeba zadzwonić po prokuratora i inne służby. Zazwyczaj wisielców od razu zdejmuje się ze sznura, ale jakoś tym razem dalej wisiał aż przybył prokurator... gdy wszyscy przybyli na miejsce i już chcą się dobierać do denata...denat zaczął się ruszać. Natychmiast cała ekipa prócz medyka spierdoliła z budynku
Okazało się, że „eksdenat” założył tak pętlę, ze zawisł na kątach swojej żuchwy w taki sposób, ze nie mógł dokonać swego żywota. Prawdopodobnie był bezradny w tej sytuacji iii...zasnął na sznurze . Ekipa, która się pojawiła zrobiła trochę hałasu i obudziła wisielca

Przyznam, że wykład był bardzo ciekawy, a w następny wtorek odbędzie się kolejne spotkanie na które oczywiście się wybieram.
Najlepszy komentarz (22 piw)
Shaggy93 • 2013-02-28, 12:30
herbalix napisał/a:

u wisielców występują wyraźne oznaki zgonu: skarpetki, rękawiczki i purpurowy ryj. jeśli to prawda, to lekarzowi ostatniego kontaktu powinni odebrać prawo wykonaywania zawodu.


nie do końca jak by był świeży to jeszcze by nie było tak widać Ale skoro tak opowiadamy to wspomnę o historii zasłyszanej od początkującego koronera. opowiadał mi jak kiedyś dostali zgłoszenie do gościa który podobno wyskoczył z okna ;p przyjechali na miejsce patrzą na 7 piętrze okno otwarte na oścież na dole na trawie leży facet dziwnie rozłożony to podeszli podnoszą jedną powiekę, latareczka, brak reakcji. wali wódą niemiłosiernie. Więc zabrali się do wypisywaniu aktu zgonu pana kleksa, a tu nagle kleks się obudził i wstaje jakby nigdy nic próbuje odejść XD Co się okazało ? facet miał szklane oko, wypadł ale z pierwszego piętra nic mu nie było poza paroma promilami a na 7 ktoś po prostu miał otwarte okno ;p jakaś babcia źle to zinterpretowała i narobiła szumu.
Sytuacja ponoć autentyczna, sama w sobie zasłyszana...

Rzecz dzieje się na Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, w jednej z sal wykładowych. Sala przepełniona studentami, wszyscy wpatrzeni i zasłuchani w profesora, co niektórzy, oczywiście wyjebane, sączą piwo przez słomkę, gdzieś w ostatnich rządach, pod ławką... Profesor po ok. 30 minutach ględzenia o ludzkiej anatomii postanowił zrobić krótką dygresję, rozluźnić temat i zaczął mówić mianowicie o transplantacji ludzkich organów. Minęło kolejnych kilkanaście minut ciszy wśród studentów, aż profesor zaczął mówić o czarnym rynku i handlu owymi organami. Ceny, dostępność, problemy, prawo, transport... Widząc, że studenci przysypiają, postanowił ożywić trochę atmosferę zadając pytanie:
-A państwu jak się wydaje? Jaką częścią ciała najczęściej się handluje?
Odpowiedział mu na to przytłuminy głos gdzieś z końca sali:
-Dupą!

Reakcja do przewidzenia
Najlepszy komentarz (58 piw)
Dr.Jekyll.Mr.Hyde • 2013-02-11, 3:03
@up

Nie uczęszczam na ten serwis, więc niesamowicie mnie on jebie A chujowe są twoje cztery tematy z czego dwa na było.pl Więc wypierdalaj!
Co to jest Krioprezerwacja? :

Krioprezerwacja (kriokonserwacja) – proces, w którym komórki lub tkanki są przechowywane w ujemnej temperaturze, zwykle 77 K, czyli −196 °C (punkt wrzenia ciekłego azotu). W tak niskiej temperaturze zatrzymuje się wszelka aktywność biologiczna, łącznie z biochemicznymi reakcjami prowadzącymi do śmierci komórkowej. Jednakże bez użycia mieszanin witryfikujących, przechowywane komórki ulegają uszkodzeniom związanym z niską temperaturą lub ponownym ogrzaniem do temperatury pokojowej.

A teraz fakty:

Kim Suozzi zmarła 17 stycznia w przekonaniu, że to nie koniec jej ziemskiej drogi. Życzeniem dziewczyny było poddanie jej ciała krioprezerwacji, aby mogła zostać ożywiona w momencie, gdy technologia będzie na tyle zaawansowana, by uleczyć jej ciało i zwalczyć raka mózgu, na którego cierpiała.

Kim była studentką neurobiologii na Truman State University w Missouri. W marcu 2011 roku wykryto u niej guza mózgu. Po dokładnych badaniach okazało się, że dziewczyna cierpi na wyjątkowo złośliwy nowotwór – glejaka wielopostaciowego.

W sierpniu ubiegłego roku Kim usłyszała, że zostało jej najwyżej pół roku życia. Uznała wtedy, że jedyną nadzieją jest dla niej krioprezerwacja, czyli pośmiertne zamrożenie całego ciała.

Cała idea procedury opiera się na przekonaniu, że zamrożone ciało można będzie odmrozić w momencie, gdy medycyna będzie na tyle rozwinięta, by je ożywić i ewentualnie wyeliminować czynnik, który doprowadził do śmierci. Procedura może być przeprowadzona jedynie pośmiertnie. Z ciała wypompowuje się krew, a następnie wprowadza do naczyń roztwór krioprotektantów, czyli substancji chroniących zamrażane tkanki przed tworzeniem się kryształków, które mogłyby je uszkodzić. Następnie ciało powoli ochładza się do temperatury ciekłego azotu, czyli -196 st.C i przechowuje.

Krioprezerwacja to droga procedura – studenta potrzebowała około 35 tys. dolarów. Nie dysponowała taką kwotą. Z pomocą przyszła fundacja Society for Venturism, która skupia ludzi wierzących w skuteczność krioniki. Fundacja zebrała aż 27 tys. dolarów. Część pieniędzy zebrano również za pomocą popularnego serwisu Reddit.

Kim prowadziła wideo bloga. W ostatnim z nagrań powiedziała, że ma nadzieję, że zobaczy się ze wszystkimi za kilka lat. Studentka zmarła 17 stycznia w wieku 23 lat. Zgodnie z jej życzeniem, jej ciało zostało zamrożone.

Na całym świecie jest obecnie kilkaset zamrożonych ciał. Większość z nich (ponad 200) znajduje się w klinikach na terenie Stanów Zjednoczonych.

Może mało sadystyczne ale warte uwagi.
Gdyby kogoś to zainteresowało dodam lekturki:

Krioprezerwacja

oraz

Wikipedia
Sadol po uniwersytecku.
Miya • 2013-01-22, 23:51
Cytat:

Dobrych kilka lat temu studiowałam na Wydziale Lekarskim. Tak się złożyło, ze w czasie studiów zaciążyłam i na egzamin z medycyny sądowej poszłam będąc w 9 miesiącu ciąży (jak się potem okazało - 10 dni przed porodem). Egzaminator spojrzał na mój pokaźnych rozmiarów bliskoporodowy brzuch i zadał pytanie, które w tej sytuacji samo się narzucało:

- Proszę wymienić możliwe przyczyny śmierci kobiety w trakcie porodu i opisać zmiany, które można stwierdzić w poszczególnych przypadkach w czasie sekcji zwłok .



Opowieść pochodzi z portalu Piekielni.pl z dnia 10.01.2013.
Zamiast utrzymywać przemysł farmaceutyczny kupując 8 opakowań leków miesięcznie na starość powinniśmy się leczyć tanio i naturalnie!!!

[/b]
Najlepszy komentarz (132 piw)
bloodwar • 2012-12-26, 8:40
Ta ta, marihuana cudownym lekiem na całe zło tego świata... Zrozumcie debile, że marihuana w celach "leczniczych" przypisywana jest TYLKO I WYŁĄCZNIE jako uśmierzacz bólu dla osob, które znajdują się w terminalnych stanach raka i innych chorób (którym już i tak nic nie pomoże), jako alternatywa dla mocniejszej morfiny, ona nie "leczy" tylko pozawala zapomnieć na chwilę o bólu! Z moich znajomych którzy nie potrafili zauwazyć, że są uzależnieni od tego narkotyku dwóch poszło w twarde i znikneło ze społeczeństwa, dwóch dostało schizów (jeden siedzi w psychuszce, drugi do końca zycia będzie musiał jechać na lekach żeby jako-tako funkcjonowac) a jeden strzelił sobie samobója. Marihuana owszem, może być legalna ale tylko jako "zabawka" wydawana na "kartki" - raz w tygodniu przychodzisz z dowodem osobistym do dyskoteki/klubu, barman odznacza że dzisiaj brałeś już swoją dawkę, zapalasz sobie jednego-dwa blanty i tyle, resztę tygodnia musisz być "czysty", jeżeli każdy dzień zaczynasz od blanta - jesteś takim samym uzależnionym ćpunem jak śmierdzący monarowcy żebrzący na dworcu o drobne na kolejną sztrykawkę kompotu! A dzieci palące zioło to już w ogóle paranoja jakaś, gimbusiarnia powinna mieć zakaz dotykania się do zielska!
Lina Medina urodziła się 27 września 1933 roku w małej wiosce w Peru. Dokładnie 5 lat i 8 miesięcy później urodziła syna, stając się tym samym najmłodszą znaną matką na świecie.



Zdjęcie po lewej zostało wykonane w 1940 roku w peruwiańskim szpitalu w Limie. Fotografia przedstawia sześcioletnią Linę, jej jednastomiesięcznego syna i doktora Lozadę.

Rodzice Liny byli przekonani, że ich córka ma ogromnego brzusznego guza. Kiedy szamani w pobliskich wioskach nie mogli znaleźć na niego lekarstwa, ojciec zabrał ją do szpitala. Lekarze także podejrzewali nowotwór, jednak szybko okazało się, że dziewczynka jest w siódmym miesiącu ciąży. Ponad miesiąc później Lina poprzez cesarskie cięcie, urodziła zdrowego, ważącego 2700 gramów, chłopca. Operację przeprowadzali dr Lozada i dr Busalleu, a asystował im anestezjolog dr Colretta.

Doktor Lozada przeprowadził szczegółowe badania dotyczące ciąży Liny. Okazało się, że dziewczynak zaczęła miesiączkować w wieku 8 miesięcy, w wieku czterech lat rozwinęły się jej piersi a rok póniej rozdzerzyła się jej kość miednicza a kości stały się bardzo rozwinięte. Przypadek Liny Mediny został szczegółowo udokumentowany przez dr Edmundo Escomela w czasopiśmie "La Presse Medicale".

Syn Liny otrzymał imię Geraldo. Do dziesiątego roku życia, żył w przekonaniu, że Lina jest jego starszą siostrą. Zmarł w wieku 40 lat z powodu choroby szpiku kostnego.

Lina Medina wyszła za mąż i w 1972 roku urodziła drugiego syna.

Nigdy nie dowiedziano się, kim był ojciec jej pierwszego dziecka.

W dorosłym życiu Medina pracowała jako sekretarka w klinice dr. Lozada, który pomógł jej, a później jej synowi w edukacji. Lina poślubiła Raúla Jurado, z którym miała drugiego syna (ur. w 1972). Jeszcze w 2002 r. Medina wraz z rodziną żyli w biednej części miasta Lima Chicago Chico (Małe Chicago). W tym samym roku odmówiła wywiadu z agencją prasową Reutera.

Źródło: kok.blox.p oraz wikipedia
Najlepszy komentarz (45 piw)
Niegosław • 2012-07-23, 19:28
ja pierdolę, wyruchać pięciolatkę i zostać ojcem. Jakiś ksiądz złamał dwa ślubowania na raz
Cordyceps sinensis
o................c • 2012-06-30, 22:44
Cordyceps sinensis - (kordyceps chiński) inaczej maczużnik chiński grzyb rosnący w Tybecie na wysokości pomiędzy 3000 i 5000 metrów n.p.m. W Tybecie znany pod nazwami yartsa gunbu lub yatsa gunbu. Grzyb pasożytuje na larwie ćmy(niekiedy na innych owadach,zwierzętach), zabija ją i mumifikuje następnie rośnie w postaci grzyba z kapeluszem. Ceniony w Chińskiej i Tybetańskiej tradycyjnej medycynie. Stosowany w szeregu stanów od zmęczenia po raka.



tekst jak i zdjecia nie sa mojego autorstwa.
Najlepszy komentarz (38 piw)
michael323 • 2012-07-01, 12:39
egzamin z medycyny
D................2 • 2012-06-23, 21:52
Studentki medycyny zdawały egzamin. Profesor je odpytujący z wiedzy mówi do pierwszej:
- Proszę pani. Pani wiedza właściwie się nie liczy, mnie interesuję czy umie pani logicznie myśleć. Zadam więc pani zagadkę, jeśli pani zgadnie to pani zdała, a jeśli pani nie zgadnie to przykro mi, bez względu na pani wiedze będzie 2.
- Słucham zagadki panie profesorze
- Co to jest. To co ma pani między nogami plus 4 litery i ma z tego wyjść ziele.
Studentka po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
- Nie zdała pani.
- A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnicę.
- Dziurawiec. Wchodzi druga studentka. Słyszy te sama gadkę i wreszcie zagadkę:
- Co to jest. To co ma pani między nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść potrawa.
- Studentka po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
- Nie zdała pani.
- A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnice.
- Szparagi.
Wchodzi trzecia studentka. Słyszy te sama gadkę i wreszcie zagadkę:
- Co to jest. To co ma pani miedzy nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść kwiatek.
- Studentka po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
- Nie zdała pani.
- A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnice.
- Krokus.
- Wie pan co? Wobec powyższego ja mam dla pana propozycję. Teraz ja zadam panu zagadkę. Jeśli pan zgadnie to ja rzeczywiście nie zdałam, ale jeśli pan nie zgadnie to wpisuje mi pan piątkę.
Profesor kochał zagadki i przystał na to. Studentka więc pyta:
- Co to jest. To co ma pan między nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść naczynie na ten kwiatek
Profesor po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Gratuluję piątka, ale błagam niech pani powie co to takiego?
- Flakon.
Najlepszy komentarz (34 piw)
Misza123 • 2012-06-23, 22:25
@Brudas, ale ja go nie znalem wiec pysk, piwko