Występują:
Ja, Russell - Anglik, Lenny - Murzyn.
Mamy w pracy takie pomieszczenie, gdzie gotuje się kraby, a w pomieszczeniu obok wyciąga się je z gorącej wody i myje zimną. Krabów jest w chuj i są gorące jak ja pierdolę, a od polewania ich zimną wodą tworzy się mgła, przez którą widoczność ograniczona jest do około metra-dwóch. Stoję tam w tej mgle, podbija do mnie Russell:
- What's up?
- I'm hidden in the mist.
- If Lenny was here, it would be gorilla in the mist
.
Ja, Russell - Anglik, Lenny - Murzyn.
Mamy w pracy takie pomieszczenie, gdzie gotuje się kraby, a w pomieszczeniu obok wyciąga się je z gorącej wody i myje zimną. Krabów jest w chuj i są gorące jak ja pierdolę, a od polewania ich zimną wodą tworzy się mgła, przez którą widoczność ograniczona jest do około metra-dwóch. Stoję tam w tej mgle, podbija do mnie Russell:
- What's up?
- I'm hidden in the mist.
- If Lenny was here, it would be gorilla in the mist
.
Najlepszy komentarz (48 piw)
quark
• 2013-12-07, 19:19
Kurwa typowe imiona dla angola i czarnego, Ty pewnie jestes Jan