18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 15:36
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 9:40
🔥 Hindus w koszuli... - teraz popularne

#morderstwo

Czyli z serii: "Czarni to uczciwi i praworządni ludzie..."
Cytat:

To jak scenariusz do najgorszego horroru. W RPA rozegrał się dramat, który wstrząsnął całym krajem. Trzech mężczyzn brutalnie zamordowało trzyosobową rodzinę. Chłopca ugotowali żywcem w wodzie. Jego matkę, zanim zamordowali, brutalnie zgwałcili. Ojca zastrzelili. Nie oszczędzili nawet psa, któremu bezlitośnie rozpruli brzuch.

Policja podejrzewa, że do zabójstwa doszło z zemsty. Trzej mężczyźni, którzy są sprawcami tej ohydnej zbrodni, byli bowiem pracownikami rodziców chłopca. Podobno czuli się źle potraktowani przez jego matkę, Geraldine Vienę (+ 42 l.).

Zakradli się więc do jej domu z bronią, kijami bejsbolowymi i maczetami. Jej męża Tonyego Vienę (+ 53 l.) zastrzelili z zimną krwią strzałem w głowę. Ją samą kobietę, zanim zabili, zgwałcili. Na koniec zostawili sobie syna. Wiedzieli, że jeśli go oszczędzą, rozpozna ich w sądzie. Związali więc 12-latka i ugotowali w wannie z ukropem. Na końcu zabili psa i obrabowali dom.

Zabójcy to Sipho Mbele (21 l.), David Motaung (20 l.) i Patrick Petrus Radebe (24 l.). Już zostali złapani przez policję i trafili do więzienia. Podczas rozprawy na ich twarzach nie rysowało się ani poczucie winy, ani żal. Uśmiechali się opowiadając o swojej zbrodni.

Źródło
Wiadomo, co z nimi powinni zrobić
Najlepszy komentarz (81 piw)
grzeczysławkolano • 2012-07-27, 1:25
Nic mnie bardziej nie wkurwia, niż sytuacje w których takie ścierwo, najczęściej bez wykształcenia i perspektyw niszczy życie normalnych ludzi. Człowiek haruje jak wół, żeby żyć w miarę na poziomie, a tu nagle napatoczy się takie "gówno" i wbije ci kosę pod żebra dla kilku złotych, które masz w portfelu, bo jemu się nie chce pracować. Moim zdaniem powinno się zaostrzyć kary i zwalczać takie patologie ze społeczeństwa. Ale nie ... Kara śmierci?! Przecież to takie niehumanitarnie. I siedzą te kurwy w więzieniach, codziennie dostają żarcie, mają gdzie spać, a to wszystko za pieniądze podatników, podczas gdy sporo uczciwych ludzi ledwo wiąże koniec z końcem.
A dlaczego nie można by pobierać z takich ścierw narządów do przeszczepu? Może kilka osób zyskałoby życie, które takie skurwysyny zabierają innym. No, ale oczywiście jest jak jest i nic się nie zmieni.
Jak giną ludzie?
0statniSprawiedliwy • 2012-07-07, 0:05
Nie ma odpoczynku od szkoły



Trzeba dbać o szare komórki, żeby się ostały przez 2-3 miesiące chlania

J.H.Dąbrowski, wracając ze swoich rodzinnych stron koło Bochni, poślizgnął się przy wysiadaniu z powózki na podjeździe pałacu w Winnej Górze, w wyniku czego otwarła sie mu zadawniona rana na nodze - co wywołało gangrenę...

***

Zabójca króla Francji Henryka IV został podczas egzekucji "niezaplanowanie" rozerwany na części przez tłum widzów, a następnie te części zostały dosłownie pożarte przez tłum. "Kąski" były ofiarowywane oglądającym egzekucje Polakom, ale oni odmówili, czym wzbudzili nieprzychylność paryżan. Widział to wszystko Jakub Sobieski ojciec Jana, późniejszego króla.

***

Bolesław Śmiały, po tym, jak skazał na śmierć biskupa krakowskiego Stanisława,musiał uciekać na Węgry. Umarł jako mnich-pokutnik,w tamtejszym klasztrorze w Osjaku

***

Makabra: egzekucja Jerzego Dozsy, przywódcy powstania węgierskich chłopów w 1514 roku. Ranny w bitwie pod Timisoarą, wzięty do niewoli, na rozkaz Jana Zapolyi został spalony żywcem na rozpalonym żelaznym tronie, a następnie... zjedzony przez swych współtowarzyszy (w wypadku odmowy groził im ten sam los)

***

Kazimierz Wielki spadł z konia i złamał nogę. Wdało się zakażenie i król umarł.

***

Nie najlepiej skończył "bohater" dymitriad - Dymitr I, którego Rosjanie najpierw spalili, a potem jego prochy wystrzelono z armaty w kierunku Polski, aby wracał skąd go przysłano...

***

Król Grecji Aleksander zginął w 1920 r. zabity przez swoją małpkę

***

Książe Filip,francuski następca tronu został przygnieciony przez własnego konia, który potknął się o świnie. Wtedy król zabronił wyprowadzania świń na paryskie ulice.

***

Prezydent USA William Henry Harrison umarł z powodu... swojego przemówienia. Gadał tak długo, że zaziębił się biedaczek i wkrótce potem zmarł...

***

Jeszcze jedna historia o chciwym konkwistadorze Pedro de Valdivii. Schwytany przez Araukanów został nadziany na pal, serce wycięto i zjedzono, ale pierwej nalano mu do gardła rozpalonego złota aby nasycił się tym, czego tak chciwie pożądał.

***

Pierwszy elekcyjny król Polski - Henryk Walezy, zginął na wychodku, zasztyletowany przez szalonego mnicha. Nim zginął zdążył krzyknąć "Zabijcie go!" i jego straż to właśnie z mnichem uczyniła.

***

A nikt nie wspomniał o tym, że Attyla, przywódca Hunów i postrach całej Europy zmarł w młodym wieku w noc poślubną. Rzekomo zapił się tak, że dostał krwotoku z nosa i zadusił się własną krwią.

***

Ryszard Lwie Serce zginął z rąk jednego z panów francuskich, gdy Ryszard przybył do jego posiadłości po nowo odkryte złoto. Sprytny możny ustrzelił Ryszarda z kuszy. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że tuż przed śmiercią Ryszard Lwie Serce pogratulował listownie swojemu zabójcy świetnego strzału.

***

Król Sparty, Pauzaniasz, dowódca spod Plateji, miał zostać zabity w swoim rodzinnym polis. Skrył się w świątyni, gdzie go zamurowano. Pierwszą cegłę położyła matka Pauzaniasza.

***

Kazimierz II zwany Sprawiedliwym w końcu XII wieku umarł z powodu... nadużycia alkoholu. Po prostu zachlał się na śmierć.

Dosyć nietypową śmiercią zginął baron Ungern von Sternberg. Otóż na kilka sekund przed rozstrzelaniem połknął swoje odznaczenie bojowe - Krzyż Świętego Jerzego.

***

Fryderyk Nietzsche doznał ponoć załamania nerwowego widząc, jak ktoś bije batem konia. Nigdy po tym wydarzeniu nie odzyskał już świadomości, więc można powiedzieć że go to zabiło.

***

Heraklita z Efezu zjadły psy. Według legendy był tak brudny, że jego własne psy nie poznały go i zagryzły na śmierć. Ale nie ma co się spierać, bo to tylko legenda.

***

Ryszard Siwiec podpalił się w ramach protestu przeciwko wkroczeniu polskich wojsk do Czechosłowacji w 1968 roku.

***

A ja słyszałem o Krzysztofie Arciszewskim: przewidział, że jego zwłoki nie zostaną na cmentarzu złożone. I rzeczywiście, w chwili pogrzebu w zbór uderzył piorun. Kościół spłonął, a z nim zwłoki naszego genarała artylerii.

***

Podobno do Jana Filipa Rousseau, gdy ten leżał na łożu śmierci, przyszedł ksiądz, by udzielić ostatniego namaszczenia. Po tym zaczął śpiewać umierającymu pieśń żałobną. Rousseau miał wtedy powiedzieć : "Jak można tak fałszywie śpiewać?". Po czym zmarł.

***

Ostatnie słowa Woltera brzmiały : "To nie najlepszy czas, na robienie sobie wrogów". Tak odpowiedział na pytanie księdza, czy ten wyrzeka się diabła.

***

Siódmy Prezydent Republiki Francuskiej, Współksiąże Andory Félix Faure zmarł w trakcie sprawowania urzędu, w wieku lat 58. Stało się to 16 lutego 1899 roku. Faure stał sobie w swoim gabinecie, oparty plecami o ścianę, a między jego nogami klęczała naga, 20 letnia Marguerite Steinheil. To co robiła, przyprawiło Prezydenta Republiki o atak apopleksji

***

Może to nie śmierć...ale to okropne.

Książę czeski Udalryk, działając z inspiracji Rychezy, uwięził Mieszka II Lamberta i jako karę za zdradzenie jego córki kazał wykastrować władcę poprzez ściśnięcie genitaliów skórzanym rzemieniem. Kastracja ta sprawiła, iż Mieszko miewał od czasu do czasu chwile przemijającego obłędu

***

Jak umarł Chodkiewicz, to żołnierze nic o tym nie wiedzieli i nie chcieli walczyć, dopóki nie zobaczą wodza. I ktos wystawił jego ciało przez okno i pomachał jego reką i żołnierze walczyli

***

"Ciekawą" śmierć miał Dymitr "Bajda" Wiśniowiecki: sprzedany do niewoli tureckiej powiesili go na haku i tak wisiał przez trzy dni. Dopiero wtedy zaczął przeklinać Mahometa - i Turkowie go zabili.

***

Gen. Sedgewick, który zagrzewał do walki swoich żołnierzy (ponoć chowających się przed strzelcem wyborowym), mniej więcej takimi okrzykami: "wstyd mi za was! dorośli mężczyźni chowający się przed jedną kulką! przecież to jasne, że nawet słonia nie trafiliby z tej odleg..." w tym momencie niestety został postrzelony w głowę.

***

Król Francji Henryk II uwielbiał turnieje rycerskie. Kapitan jego własnej Gwardii Szkockiej trafił go kopią tak nieszczęsliwie, że przebił się przez ochronny hełm prosto do mózgu. Król zmarł parę godzin później. Ponoć tę śmierć przepowiedział Nostradamus i tak zaczęła się jego kariera

***

Jedną z ciekawszych śmierci miał król Anglii Karol II. Gdy w 1685r. dostał jakiegoś ataku wezwano dwunastu medyków, którzy rozpoczęli kurację. Najpierw upuścili władcy całą kwartę krwi, następnie za pomocą środków wymiotnych i lewatywy usunęli płyny ustrojowe. W następnych dniach ogolili królowi głowę i przypalali ją gorącym żelazem, napełniali nos tabaką i oklejali jego ciało gorącymi plastrami, które następnie zdzierali. Kiedy nic nie skutkowało zastosowali ostateczne środki i wydrążyli królowi otwory w głowie.
Takiej kuracji biedny król nie wytrzymał.

***

Gen. Albert Syd Johnson w czasie bitwy o Shiloach został ranny kulą ,która przerwała tętnicę kolanową. Aby zatamować upływ krwi należało założyć opaskę uciskowa powyżej rany, jednak żaden ze sztabowców takiej nie posiadał, a także nie umiał zaimprowizować. Wszyscy stanęli nad umierającym generałem i patrzyli jak konał z upływu krwi. Kiedy składano zwłoki znaleziono opaskę w kieszeni munduru zmarłego.

***

Gdy w 1492 roku śmiertelnie zachorował papież Innocenty VIII medycy zalecili przetoczenie krwi. Poproszono trzech zdrowych młodzieńców (bodajże mnichów), z których spuszczono krew i wtoczono ją do sześćdziesięcioletniego ciała pontyfika. Innnocenty oczywiście nie przeżył eksperymentu (był to pierwszy historycznie potwierdzony przypadek transuzji krwi). Żaden z młodzieńców również.
Dzieje papieży to skarbnica "dziwnych" śmierci.

***

Filozof grecki, Chryzyp widząc jak nieporadnie jego osioł próbuje zrywać z drzewa figi, umarł ze śmiechu w 207 r. p.n.e.
Rzeźnia
G................l • 2012-06-25, 22:47
Rzeźnia dosłownie, jak i w znaczeniu potocznym. Czyż człowiek nie jest największym skurwysynem we wszechświecie?

Najlepszy komentarz (101 piw)
DR_DRE • 2012-06-26, 8:03
Błagam ludzie (zwrot do wszystkich wyżej) nie ma to jak personifikować świnie, to zwierze a ludzie zawsze zabijali zwierzęta, w dzisiejszych czasach emopedałow i wszechobecnej automatyzacji wyszło to z mody ponieważ mała garstka ludzi się tym zajmuje, ale było jest i będzie tak samo, a skoro tak Wam szkoda świń to kupcie sobie żywa i hodujcie, to zwierze hodowlane żyje po to żeby jakaś Waszym zdaniem "skurwysyńska kurwa" zeżarła ją później. Pierdolenie, może są to pojeby bo się odstresowują na zwierzętach ale to zwierzęta równie dobrze możesz się nad dżdżownicą poznęcać i być takim samym skurwysynem. Śmiać mi się chcę jak widzę posty "Skurwysyństwo..." itp dobrze kurwa przynajmniej dbają żeby Ci jebany turas miał co do kebaba włożyć. I jeszcze ta miara "skurwysyństwa" im większe i bardziej sfitaśne kurwa zwierzątko tym większym skurwielem jesteś, dobrze kurwa dodajcie mnie do listy, ja przynajmniej przetrwam.
Pozdrawiam.
Nie wiedziałem gdzie to napisać to napiszę tutaj, w końcu sadistic.

Byłem dzisiaj jak zwykle na ul. Oczki w prosektorium w zakładzie medycyny sądowej dzięki czemu widziałem na własne oczy jak wygląda ta ,,rana" śp. generała.

Pierwsza sprawa- nie mam i nie dostarczę żadnych dowodów na prawdziwość tej informacji bo mnie wypierdolą, możecie przeczytać, albo po prostu zignorować, nie jestem wam w stanie nic udowodnić, bo gdybym zrobił jakiekolwiek zdjęcia miałbym ostro przejebane.

Do rzeczy- generał ma oderwane pół głowy. Nie posiada części czaszki, mówią, że obrażenia jak po serii z kałacha w głowę (oczywiście nie oficjalnie, bo mówił mi to jeden chłopak który od lat zajmuje się tam zwłokami). Od razu jak go przywieźli to dali zwłoki na rentgen, sekcje robią dopiero teraz bo w weekendy nie pracują.

Żadne media o tym nie napiszą, nie znam lepszego portalu żeby o tym napisać, ale to w temacie tej rozbieżności informacji w mediach n/t ran/rany.

Aha, nie był ubrany w mudnur, tylko luźne ubrania takie w jakich chodzi się po domu.

EDIT- w nawiązaniu do komentarzy- nie mam na celu rozdmuchiwać ,,atmosfery spisku". W zasadzie to co widziałem, może równie dobrze świadczyć o samobójstwie. Gość którego zacytowałem niedosłownie od paru lat nosi tam zwłoki, asystuje przy sekcjach, pobieraniu próbek itd. nie jest to żaden spec czy śledczy, po prostu tylko z nim miałem okazję rozmawiać.
Najlepszy komentarz (26 piw)
bartekmmm • 2012-06-19, 21:18
nie pierdol, dawaj foty, albo znikaj
Brawo Warszawa!
Cytat:

Makabryczna zbrodnia w Warszawie. Niedaleko Trasy Siekierkowskiej znaleziono zwłoki około 50-letniej kobiety oraz ciężko rannego mężczyzny w podobnym wieku. Oboje mieli rany postrzałowe. Mimo podjętej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Wszystko wskazuje na to, że ofiary zbrodni to niemieccy turyści. O sprawie napisało "Życie Warszawy".

Zamordowaną kobietę i ledwie żywego mężczyznę leżącego w samochodzie turystycznym, tzw, camperze, na niemieckich numerach rejestracyjnych znaleźli w sobotę wieczorem przechodnie w okolicy ul. Wolickiej na Mokotowie, niedaleko Trasy Siekierkowskiej. Od razu wezwali policję. Na miejsce przyjechał też prokurator. - Przy samochodzie znaleziono zwłoki około 50-letniej kobiety. Miała ranę postrzałową głowy. W środku auta leżał ciężko ranny mężczyzna w podobnym wieku. Mimo natychmiastowej akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować – mówi Onetowi Paweł Wierzchołowski, szef Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.

Mężczyzna oprócz rany postrzałowej miał także poderżnięte gardło. Kim były ofiary? Trudno to było ustalić, bo nie znaleziono przy nich żadnych dokumentów. Wszystko wskazuje na to, że to turyści. Mężczyzna został zidentyfikowany – jest obywatelem Niemiec. Trwa jeszcze ustalanie tożsamości kobiety. – Bezpośrednią przyczynę śmierci obu osób ma ustalić sekcja zwłok, ale wszczęto już postępowanie w kierunku zabójstwa – tłumaczy Paweł Wierzchołowski.

Dlaczego doszło do tej koszmarnej zbrodni? Jedną z hipotez rozpatrywanych przez śledczych jest napad rabunkowy. Trwają poszukiwania mordercy lub morderców. Jak się dowiedział Onet, śledztwo w tej sprawie ma przejąć Prokuratura Okręgowa w Warszawie.


wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/zamordowano-pare-turystow-w-war...
Najlepszy komentarz (51 piw)
qyk • 2012-05-22, 14:36
Co za idiota jedzie zwiedzać najbrzydsze miasto polski?!?!?
Metamorfoza
lemo1029 • 2012-03-16, 19:13
Już wiecie w kogo strzelać. Jaka metamorfoza o.0



Najlepszy komentarz (170 piw)
t................x • 2012-03-16, 19:36
Báthory István napisał/a:

Kurwa mać , a co ma ogolić głowę na łyso i zapierdalać w szacie pokutnej !?



Nieeeee, ma po prostu zdechnąć!!!!!!!!
Powiedzenie
rml87 • 2012-02-05, 18:12
Co czujesz jako pierwsze, kiedy zabijasz niewinnego człowieka?
- Odrzut strzelby
Najlepszy komentarz (21 piw)
Speedballwtf • 2012-02-05, 21:43
Chuj, nie powiedzenie.
Kraśnicki sąd aresztował dzisiaj Dariusza Ż., podejrzanego o zamordowanie swojej matki. Głuchoniemy mężczyzna sam przyszedł na policję i na kartce napisał "zabiłem matkę”.
76-letnia kobieta zginęła 28 lipca od uderzeń kijem. Następnego dnia na policję przyszedł jej syn Dariusz. Mężczyzna jest głuchoniemy. Na kartce napisał "zabiłem matkę”. Policjanci pojechali do jego domu. Znaleźli zwłoki kobiety.

- Na przesłuchaniu przyznał się do zabójstwa – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

dziennikwschodni.pl