Poszukiwacze drogocennej perły.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:55
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:00
🔥
Impreza firmowa
- teraz popularne
#morze
Poszukiwacze drogocennej perły.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Danny MacAskill ma kolejnego następcę. Typ przejechał po barierce nad 20m klifem. Dodam tylko, że na kolarzówce jest to 342 razy trudniejsze niż na trial bike'u.
Akcja od 1:43
Akcja od 1:43
Dwóch rozbitków spotyka się na otwartym morzu. Jeden pyta drugiego.
- Jak długo już tak dryfujesz?
- Będzie już dobre 2 lata.
- Jak to możliwe, że tak długo wytrzymałeś?
- Sam nie wiem, straszna nuda, szczególnie w niedziele.
- Jak długo już tak dryfujesz?
- Będzie już dobre 2 lata.
- Jak to możliwe, że tak długo wytrzymałeś?
- Sam nie wiem, straszna nuda, szczególnie w niedziele.
Naturalistyczny dramat / thriller z Korei Południowej.
Spierdalają jak mrówki
Główna akcja 1:15
Nie ma to jak uciekać dokładnie po linii po której leci trąba. Choć sam nie wiem co bym zrobił.
Główna akcja 1:15
Nie ma to jak uciekać dokładnie po linii po której leci trąba. Choć sam nie wiem co bym zrobił.
Najlepszy komentarz (29 piw)
Jebus_Chytrus
• 2015-03-03, 22:25
A miałem cichą nadzieje, że to kilka osób poderwało do góry, a to tylko jakiś sprzęt
Niesamowite działanie podwodnego prądu
Prądy dryfowe - powstają w wyniku długotrwałego i stałego pod względem kierunku oddziaływania wiatru na powierzchnię wody. W porównaniu z prądami wiatrowymi obejmują one większe masy wody i sięgają znacznych głębokości
Prądy dryfowe - powstają w wyniku długotrwałego i stałego pod względem kierunku oddziaływania wiatru na powierzchnię wody. W porównaniu z prądami wiatrowymi obejmują one większe masy wody i sięgają znacznych głębokości
Najlepszy komentarz (23 piw)
R................y
• 2015-02-21, 13:54
Jebany, skrzela ma
Trzeba było zostać w kuchni.
Specjaliści od transportu pojazdów
W poprzednie wakacje byliśmy całą paczką w Bułgarii nad morzem. Pogoda była świetna, całymi dniami siedzieliśmy na plaży. To była mała miejscowość, ludzi dużo mniej niż w kurortach, można się było zrelaksować.
Jednego dnia gdy pływałem zachciało mi się kupę. Skierowałem się do brzegu, ale przyszedł mi do głowy inny pomysł. Dzisiaj jak o tym myślę, to sam się dziwię, ale w jakiś sposób połączenie upału, sporej odległości do najbliższej toalety oraz “W końcu już wiele razy sikałem w wodzie” sprawiły, że zdecydowałem się zrobić klocka w morzu. Przecież zaraz zatonie, nikomu krzywda się nie stanie.
Trochę oddaliłem się od ludzi i jedziemy z koksem. Jakie było moje zaskoczenie, gdy po chwili zobaczyłem dwa moje klocki unoszące się na falach. Przecież gówna nie unoszą się na wodzie? W muszli zawsze szły prosto na dno.
Nie rozumiałem co się stało, ale najwyraźniej odpaliłem dwie torpedy, które właśnie wraz z falami kierowały się w stronę brzegu i pluskających się tam, nieświadomych zagrożenia ludzi. Przez chwilę się łudziłem, że jednak zatoną. Gdy to nie nastąpiło to rzuciłem się za nimi w pogoń. Dość szybko je dogoniłem i chwyciłem po jednym w każdej dłoni. Nie wiem czy ktoś z was trzymał kiedyś gówno w ręce, ale uwierzcie - to nie jest przyjemne.
Obleciał mnie niezły strach. Byłem może 5 metrów od ludzi i stałem w wodzie z dwiema śliskimi brązowymi rybkami w rękach, nie mając pomysłu jak się ich pozbyć. Zdecydowałem, że je zakopię. Zanurzyłem się i pośpiesznie rozgarnąłem piasek, a następnie je nim przykryłem.
Wynurzyłem się akurat na czas, aby zobaczyć moją dziewczynę jak podpływa do mnie. Niestety moment później moje dwa łobuzy uciekły ze swojego niedoszłego grobowca i wynurzyły się zaraz przede mną...
Moja dziewczyna tylko popatrzyła na mnie, moje klocki i krzyknęła rzucając się do ucieczki. Do dzisiaj czasami mi to wypomina.
Nie moje, nie mojego brata, nie mojego taty znalezione w czeluściach internetu
Jednego dnia gdy pływałem zachciało mi się kupę. Skierowałem się do brzegu, ale przyszedł mi do głowy inny pomysł. Dzisiaj jak o tym myślę, to sam się dziwię, ale w jakiś sposób połączenie upału, sporej odległości do najbliższej toalety oraz “W końcu już wiele razy sikałem w wodzie” sprawiły, że zdecydowałem się zrobić klocka w morzu. Przecież zaraz zatonie, nikomu krzywda się nie stanie.
Trochę oddaliłem się od ludzi i jedziemy z koksem. Jakie było moje zaskoczenie, gdy po chwili zobaczyłem dwa moje klocki unoszące się na falach. Przecież gówna nie unoszą się na wodzie? W muszli zawsze szły prosto na dno.
Nie rozumiałem co się stało, ale najwyraźniej odpaliłem dwie torpedy, które właśnie wraz z falami kierowały się w stronę brzegu i pluskających się tam, nieświadomych zagrożenia ludzi. Przez chwilę się łudziłem, że jednak zatoną. Gdy to nie nastąpiło to rzuciłem się za nimi w pogoń. Dość szybko je dogoniłem i chwyciłem po jednym w każdej dłoni. Nie wiem czy ktoś z was trzymał kiedyś gówno w ręce, ale uwierzcie - to nie jest przyjemne.
Obleciał mnie niezły strach. Byłem może 5 metrów od ludzi i stałem w wodzie z dwiema śliskimi brązowymi rybkami w rękach, nie mając pomysłu jak się ich pozbyć. Zdecydowałem, że je zakopię. Zanurzyłem się i pośpiesznie rozgarnąłem piasek, a następnie je nim przykryłem.
Wynurzyłem się akurat na czas, aby zobaczyć moją dziewczynę jak podpływa do mnie. Niestety moment później moje dwa łobuzy uciekły ze swojego niedoszłego grobowca i wynurzyły się zaraz przede mną...
Moja dziewczyna tylko popatrzyła na mnie, moje klocki i krzyknęła rzucając się do ucieczki. Do dzisiaj czasami mi to wypomina.
Nie moje, nie mojego brata, nie mojego taty znalezione w czeluściach internetu
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (23 piw)
Sinus
• 2015-01-27, 14:56
Co mu przeszkadzał fakt, że gówno płynie w stronę ludzi?
Drugiemu już nie wyszło.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów