Ehh... Czasem mam podobne myśli...
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
#naboje
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Realistyczne
W nagraniu niestety nie ucierpiał żaden arab.
Facet wchodzi z pistoletem do baru i pyta:
- Kto pieprzył moją żonę?
Głos z końca sali:
- Nie masz tylu nabojów.
- Kto pieprzył moją żonę?
Głos z końca sali:
- Nie masz tylu nabojów.
Najlepszy komentarz (92 piw)
andrewerty
• 2013-09-23, 22:22
BongMan wchodzi z pistoletem do baru i pyta:
- Kto się nie śmiał z moich kawałów?
Głos z końca sali:
- Nie masz tylu nabojów.
- Kto się nie śmiał z moich kawałów?
Głos z końca sali:
- Nie masz tylu nabojów.
Dzisiaj temat lekko z dupy - porównanie długości treści dwóch zupełnie różnych "leków", które źle użyte (a w drugim przypadku, to raczej perfekcyjnie użyte) mogą spowodować poważny uszczerbek na zdrowiu.
Na pierwszym zdjęciu ulotka popularnego leku na ból du... głowy, dostępnego bez recepty (wymazałem tylko nazwę leku, bo jest nieistotna. Aha, nie czytać treści ulotki, bo po chuj. To tylko screen poglądowy):
Leki na receptę mają czasem ulotkę na 5 stron A4 drobnym drukiem, dlatego wziąłem najprostszy lek z możliwie najkrótszą ulotką. Zauważmy, że ostrzeżenia jakie to może być groźne, szkodliwe, niebezpieczne, nosz kurwa śmiertelne, wraz z instrukcją obsługi proszków na kaca zajmują ponad 2/3 ulotki.
A teraz lek numer 2, dostępny bez recepty jeśli wiedzieć, gdzie dobrze zagadać i o wiele tańszy licząc jednostkowo, za jedną "tabletkę":
Chciałbym zwrócić uwagę głównie na ilość tekstu odnośnie użytkowania, niebezpieczeństwa i tego typu pierdół.
Czy na prawdę lek numer 1 jest o wiele bardziej niebezpieczny (skoro wymaga kilkukrotnie więcej ostrzeżeń itd) od leku nr.2, czy ktoś tu z nas robi na siłę idiotów?
Na marginesie tylko dodam swoje zdanie na temat wyższości leku nr2 nad większością jakichkolwiek innych leków, dlatego, że podawany doustnie skutecznie leczy: pedofilię, muzułmanizm, homoseksualizm, feminizm, kleptomanię, socjopatię i wiele, wiele innych groźnych chorób.
Na pierwszym zdjęciu ulotka popularnego leku na ból du... głowy, dostępnego bez recepty (wymazałem tylko nazwę leku, bo jest nieistotna. Aha, nie czytać treści ulotki, bo po chuj. To tylko screen poglądowy):
Leki na receptę mają czasem ulotkę na 5 stron A4 drobnym drukiem, dlatego wziąłem najprostszy lek z możliwie najkrótszą ulotką. Zauważmy, że ostrzeżenia jakie to może być groźne, szkodliwe, niebezpieczne, nosz kurwa śmiertelne, wraz z instrukcją obsługi proszków na kaca zajmują ponad 2/3 ulotki.
A teraz lek numer 2, dostępny bez recepty jeśli wiedzieć, gdzie dobrze zagadać i o wiele tańszy licząc jednostkowo, za jedną "tabletkę":
Chciałbym zwrócić uwagę głównie na ilość tekstu odnośnie użytkowania, niebezpieczeństwa i tego typu pierdół.
Czy na prawdę lek numer 1 jest o wiele bardziej niebezpieczny (skoro wymaga kilkukrotnie więcej ostrzeżeń itd) od leku nr.2, czy ktoś tu z nas robi na siłę idiotów?
Na marginesie tylko dodam swoje zdanie na temat wyższości leku nr2 nad większością jakichkolwiek innych leków, dlatego, że podawany doustnie skutecznie leczy: pedofilię, muzułmanizm, homoseksualizm, feminizm, kleptomanię, socjopatię i wiele, wiele innych groźnych chorób.
W sam raz na wypad po rosyjskich drogach.
*Reszta w komentarzu.
Policjanci handlują nielegalnie bronią i sprzętem policyjnym
Taka ciekawostka, kto decyduje, czy my - prawi obywatele mamy prawo posiadać broń, czy może też nie ...
Rzecz się dzieje głównie na Śląsku, w Katowicach.
Przed katowickim sądem rejonowym rozpoczął się w czwartek proces w sprawie handlu bronią z policyjnych magazynów. Według ustaleń śledztwa oskarżeni wynieśli ok. 100 sztuk broni, a także dużą ilość amunicji i policyjnego sprzętu.
Akt oskarżenia w tej sprawie, obejmujący łącznie 32 osoby, został skierowany do sądu we wrześniu 2010 r. Jak podawała wówczas prokuratura, wśród oskarżonych znalazło się 19 byłych i obecnych policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach i innych śląskich jednostek, a także pracownicy cywilni policji.
W ubiegłym roku sąd warunkowo umorzył postępowanie wobec dwóch oskarżonych - Pawła B. i Pawła H., którym prokuratura postawiła zarzuty dotyczące korupcji i nielegalnego obrotu bronią. Wyrok wobec nich jest już prawomocny. Sprawy dotyczące pozostałych oskarżonych wyłączono do osobnego procesu. Ten ruszył właśnie w czwartek przed Sądem Rejonowym Katowice-Zachód. Prokurator odczytał akt oskarżenia.
Śledztwo dotyczące kradzieży sprzętu policyjnego i uzbrojenia z policyjnych magazynów toczyło się od 2007 r. W akcie oskarżenia wymieniono łącznie 254 zarzuty, dotyczące m.in. kradzieży i handlu bronią, paserstwa, korupcji i poświadczenia nieprawdy w dokumentach, przekroczenia uprawnień oraz przerabiania oznakowań identyfikacyjnych na broni.
Wśród głównych oskarżonych znaleźli się czterej magazynierzy z KWP w Katowicach. Wynosili oni z magazynów broń, amunicję, a także m.in. kajdanki służbowe, pałki, futerały na broń i kamizelki kuloodporne.
Wśród nabywców znaczną część stanowią policjanci, którzy kupowali sprzęt, amunicję lub elementy uzbrojenia, aby uniknąć odpowiedzialności służbowej za ich zgubienie lub wymienić zużyty sprzęt na nowszy. Np. amunicję kupowali po 20 groszy za sztukę. Nabywcami byli też nie związani z policją kolekcjonerzy.
Do kradzieży dochodziło w dwóch miejscach. Pierwszym z nich był magazyn uzbrojenia i sprzętu spoza policji, w którym przechowuje się np. broń zarekwirowaną przestępcom. Magazynierzy wynosili z niego sprzęt przeznaczony do komisyjnego zniszczenia. Kradzieży dokonywano też w magazynie uzbrojenia wydziału zaopatrzenia KWP w Katowicach, gdzie jest gromadzony policyjny sprzęt.
Magazynierzy podczas śledztwa przyznali się do zarzutów, ich wyjaśnienia stanowią dużą część materiału dowodowego. Poza nimi aktem oskarżenia objęto też czterech członków komisji, powołanej do niszczenia uzbrojenia. Osoby te zostały oskarżone o poświadczanie nieprawdy w dokumentach i przekroczenie uprawnień.
Nabywcy usłyszeli zarzuty paserstwa, nielegalnego posiadania broni. Wśród tej grupy oskarżonych jest wicedyrektor jednej ze szkół średnich, który kupił amunicję i broń gazową.
17 zarzutów przedstawiono emerytowanemu policjantowi Tadeuszowi B. Kupioną od magazynierów broń - 45 sztuk - zakopał w lesie. W śledztwie przyznał się i wskazał miejsca ukrycia broni.
W czasie postępowania zabezpieczono ponad 100 sztuk broni, dużą ilość amunicji i sprzętu policyjnego. Badania wykazały, że broń nie została użyta w przestępstwie. Sześciu spośród oskarżonych było przez pewien czas aresztowanych. Teraz wszyscy odpowiadają z wolnej stopy. Najsurowsza kara grozi osobom, które mają zarzuty handlu bronią - do 10 lat więzienia.
Kiedy sprawa wyszła na jaw, część podejrzanych w śledztwie funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji straciła pracę, niektórzy zostali przesunięci do innych zadań. Kilka lat temu kierownictwo garnizonu wymieniło obsadę magazynów. Pracowników magazynów obowiązuje bardzo szczególny sposób naboru, muszą m.in. wykazać się świetną opinią z dotychczasowych miejsc służby.
Tyle, jeżeli chodzi o informacje - teraz mój komentarz w tej sprawie:
Lewacka logika, że jakoby utrudnianie praworządnym obywatelom dostępu do broni miałoby przyczynić się do braku wejścia w posiadanie tego oręża przez ludzi po raz kolejny okazała się błędna. Proszę Państwa, na własnych oczach widzimy, że Ci, którzy mieli nas chronić przed tym jabłkiem Ewy nie tylko nie są w stanie powstrzymać tych, którzy i tak chcą położyć swe ręce na tym orężu, ale to są w zasadzie Ci, co uzbrajają przestępców! Czegoś takiego moje niezawodne przeczucie dziennikarskie się spodziewało i można spokojnie powiedzieć, że ten czyn dorównuje hipokryzji Baracka Obamy. Pikanterii tego odkrycia dodaje fakt, iż policjanci z Katowic charakteryzowali się najczęstszym rzucaniem kłód pod nogi obywatelom ubiegającym się o pozwolenie na broń, między innymi odwlekali kilka wniosków przez ponad 400 dni bez żadnych podstaw, by tak czynić.
Środowiska prawicowe znane pod nazwami "wyznawcy korwina" lub "radykalni terroryści Polski" od razu podchwyciły temat i nagłaśniają go w całej Polsce. Ta sytuacja jednoznacznie dowodzi, że zakaz posiadania broni przez obywateli się nie sprawdza, wspiera czarny rynek, przestępcy na tym korzystają, a jak zwykle porządny obywatel zostaje z ręką w nocniku. Sytuacja wyjawia jeszcze jeden problem - jak to jest, że pijany rowerzysta dostanie większy wyrok, niż policjant, który złamał tuzin przepisów! Ta sytuacja jest patologiczna, deprawująca i pokazuje, że policjanci stoją ponad prawem. Panie Donaldzie Tusk, tak dalej być nie może - naraża pan bezpieczeństwo swoich rodaków, ogranicza im bezsensownie wolność i w dodatku napędza pan czarny rynek, jak się to dzieje za każdym razem, gdy jest uniemożliwia się swobody handel czymkolwiek - przypominam, że Stany Zjednoczone do dziś borykają się z konsekwencjami prohibicji alkoholowej, znanej też jako The Noble Experiment. Don't make the same mistake i zrób w końcu coś porządnego dla swego kraju. Oczywiście tak się nie stanie, jednak ja ciągle będę mówił, jak jest!
Specjalnie dla Sadistic.pl, Stetryczały_Skurwiel, Śląskie
Taka ciekawostka, kto decyduje, czy my - prawi obywatele mamy prawo posiadać broń, czy może też nie ...
Rzecz się dzieje głównie na Śląsku, w Katowicach.
Przed katowickim sądem rejonowym rozpoczął się w czwartek proces w sprawie handlu bronią z policyjnych magazynów. Według ustaleń śledztwa oskarżeni wynieśli ok. 100 sztuk broni, a także dużą ilość amunicji i policyjnego sprzętu.
Akt oskarżenia w tej sprawie, obejmujący łącznie 32 osoby, został skierowany do sądu we wrześniu 2010 r. Jak podawała wówczas prokuratura, wśród oskarżonych znalazło się 19 byłych i obecnych policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach i innych śląskich jednostek, a także pracownicy cywilni policji.
W ubiegłym roku sąd warunkowo umorzył postępowanie wobec dwóch oskarżonych - Pawła B. i Pawła H., którym prokuratura postawiła zarzuty dotyczące korupcji i nielegalnego obrotu bronią. Wyrok wobec nich jest już prawomocny. Sprawy dotyczące pozostałych oskarżonych wyłączono do osobnego procesu. Ten ruszył właśnie w czwartek przed Sądem Rejonowym Katowice-Zachód. Prokurator odczytał akt oskarżenia.
Śledztwo dotyczące kradzieży sprzętu policyjnego i uzbrojenia z policyjnych magazynów toczyło się od 2007 r. W akcie oskarżenia wymieniono łącznie 254 zarzuty, dotyczące m.in. kradzieży i handlu bronią, paserstwa, korupcji i poświadczenia nieprawdy w dokumentach, przekroczenia uprawnień oraz przerabiania oznakowań identyfikacyjnych na broni.
Wśród głównych oskarżonych znaleźli się czterej magazynierzy z KWP w Katowicach. Wynosili oni z magazynów broń, amunicję, a także m.in. kajdanki służbowe, pałki, futerały na broń i kamizelki kuloodporne.
Wśród nabywców znaczną część stanowią policjanci, którzy kupowali sprzęt, amunicję lub elementy uzbrojenia, aby uniknąć odpowiedzialności służbowej za ich zgubienie lub wymienić zużyty sprzęt na nowszy. Np. amunicję kupowali po 20 groszy za sztukę. Nabywcami byli też nie związani z policją kolekcjonerzy.
Do kradzieży dochodziło w dwóch miejscach. Pierwszym z nich był magazyn uzbrojenia i sprzętu spoza policji, w którym przechowuje się np. broń zarekwirowaną przestępcom. Magazynierzy wynosili z niego sprzęt przeznaczony do komisyjnego zniszczenia. Kradzieży dokonywano też w magazynie uzbrojenia wydziału zaopatrzenia KWP w Katowicach, gdzie jest gromadzony policyjny sprzęt.
Magazynierzy podczas śledztwa przyznali się do zarzutów, ich wyjaśnienia stanowią dużą część materiału dowodowego. Poza nimi aktem oskarżenia objęto też czterech członków komisji, powołanej do niszczenia uzbrojenia. Osoby te zostały oskarżone o poświadczanie nieprawdy w dokumentach i przekroczenie uprawnień.
Nabywcy usłyszeli zarzuty paserstwa, nielegalnego posiadania broni. Wśród tej grupy oskarżonych jest wicedyrektor jednej ze szkół średnich, który kupił amunicję i broń gazową.
17 zarzutów przedstawiono emerytowanemu policjantowi Tadeuszowi B. Kupioną od magazynierów broń - 45 sztuk - zakopał w lesie. W śledztwie przyznał się i wskazał miejsca ukrycia broni.
W czasie postępowania zabezpieczono ponad 100 sztuk broni, dużą ilość amunicji i sprzętu policyjnego. Badania wykazały, że broń nie została użyta w przestępstwie. Sześciu spośród oskarżonych było przez pewien czas aresztowanych. Teraz wszyscy odpowiadają z wolnej stopy. Najsurowsza kara grozi osobom, które mają zarzuty handlu bronią - do 10 lat więzienia.
Kiedy sprawa wyszła na jaw, część podejrzanych w śledztwie funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji straciła pracę, niektórzy zostali przesunięci do innych zadań. Kilka lat temu kierownictwo garnizonu wymieniło obsadę magazynów. Pracowników magazynów obowiązuje bardzo szczególny sposób naboru, muszą m.in. wykazać się świetną opinią z dotychczasowych miejsc służby.
Tyle, jeżeli chodzi o informacje - teraz mój komentarz w tej sprawie:
Lewacka logika, że jakoby utrudnianie praworządnym obywatelom dostępu do broni miałoby przyczynić się do braku wejścia w posiadanie tego oręża przez ludzi po raz kolejny okazała się błędna. Proszę Państwa, na własnych oczach widzimy, że Ci, którzy mieli nas chronić przed tym jabłkiem Ewy nie tylko nie są w stanie powstrzymać tych, którzy i tak chcą położyć swe ręce na tym orężu, ale to są w zasadzie Ci, co uzbrajają przestępców! Czegoś takiego moje niezawodne przeczucie dziennikarskie się spodziewało i można spokojnie powiedzieć, że ten czyn dorównuje hipokryzji Baracka Obamy. Pikanterii tego odkrycia dodaje fakt, iż policjanci z Katowic charakteryzowali się najczęstszym rzucaniem kłód pod nogi obywatelom ubiegającym się o pozwolenie na broń, między innymi odwlekali kilka wniosków przez ponad 400 dni bez żadnych podstaw, by tak czynić.
Środowiska prawicowe znane pod nazwami "wyznawcy korwina" lub "radykalni terroryści Polski" od razu podchwyciły temat i nagłaśniają go w całej Polsce. Ta sytuacja jednoznacznie dowodzi, że zakaz posiadania broni przez obywateli się nie sprawdza, wspiera czarny rynek, przestępcy na tym korzystają, a jak zwykle porządny obywatel zostaje z ręką w nocniku. Sytuacja wyjawia jeszcze jeden problem - jak to jest, że pijany rowerzysta dostanie większy wyrok, niż policjant, który złamał tuzin przepisów! Ta sytuacja jest patologiczna, deprawująca i pokazuje, że policjanci stoją ponad prawem. Panie Donaldzie Tusk, tak dalej być nie może - naraża pan bezpieczeństwo swoich rodaków, ogranicza im bezsensownie wolność i w dodatku napędza pan czarny rynek, jak się to dzieje za każdym razem, gdy jest uniemożliwia się swobody handel czymkolwiek - przypominam, że Stany Zjednoczone do dziś borykają się z konsekwencjami prohibicji alkoholowej, znanej też jako The Noble Experiment. Don't make the same mistake i zrób w końcu coś porządnego dla swego kraju. Oczywiście tak się nie stanie, jednak ja ciągle będę mówił, jak jest!
Specjalnie dla Sadistic.pl, Stetryczały_Skurwiel, Śląskie
Strzelanie do beczki z różnych kalibrów.
jak w temacie...
Wesołych świąt Panowie i Panie!!!
Wesołych świąt Panowie i Panie!!!
Make love not war
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów