18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:23
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:16
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Kto jeszcze nie zamawiał?
S................l • 2013-06-28, 21:52
Policjanci handlują nielegalnie bronią i sprzętem policyjnym

Taka ciekawostka, kto decyduje, czy my - prawi obywatele mamy prawo posiadać broń, czy może też nie ...


Rzecz się dzieje głównie na Śląsku, w Katowicach.



Przed katowickim sądem rejonowym rozpoczął się w czwartek proces w sprawie handlu bronią z policyjnych magazynów. Według ustaleń śledztwa oskarżeni wynieśli ok. 100 sztuk broni, a także dużą ilość amunicji i policyjnego sprzętu.

Akt oskarżenia w tej sprawie, obejmujący łącznie 32 osoby, został skierowany do sądu we wrześniu 2010 r. Jak podawała wówczas prokuratura, wśród oskarżonych znalazło się 19 byłych i obecnych policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach i innych śląskich jednostek, a także pracownicy cywilni policji.

W ubiegłym roku sąd warunkowo umorzył postępowanie wobec dwóch oskarżonych - Pawła B. i Pawła H., którym prokuratura postawiła zarzuty dotyczące korupcji i nielegalnego obrotu bronią. Wyrok wobec nich jest już prawomocny. Sprawy dotyczące pozostałych oskarżonych wyłączono do osobnego procesu. Ten ruszył właśnie w czwartek przed Sądem Rejonowym Katowice-Zachód. Prokurator odczytał akt oskarżenia.

Śledztwo dotyczące kradzieży sprzętu policyjnego i uzbrojenia z policyjnych magazynów toczyło się od 2007 r. W akcie oskarżenia wymieniono łącznie 254 zarzuty, dotyczące m.in. kradzieży i handlu bronią, paserstwa, korupcji i poświadczenia nieprawdy w dokumentach, przekroczenia uprawnień oraz przerabiania oznakowań identyfikacyjnych na broni.

Wśród głównych oskarżonych znaleźli się czterej magazynierzy z KWP w Katowicach. Wynosili oni z magazynów broń, amunicję, a także m.in. kajdanki służbowe, pałki, futerały na broń i kamizelki kuloodporne.

Wśród nabywców znaczną część stanowią policjanci, którzy kupowali sprzęt, amunicję lub elementy uzbrojenia, aby uniknąć odpowiedzialności służbowej za ich zgubienie lub wymienić zużyty sprzęt na nowszy. Np. amunicję kupowali po 20 groszy za sztukę. Nabywcami byli też nie związani z policją kolekcjonerzy.

Do kradzieży dochodziło w dwóch miejscach. Pierwszym z nich był magazyn uzbrojenia i sprzętu spoza policji, w którym przechowuje się np. broń zarekwirowaną przestępcom. Magazynierzy wynosili z niego sprzęt przeznaczony do komisyjnego zniszczenia. Kradzieży dokonywano też w magazynie uzbrojenia wydziału zaopatrzenia KWP w Katowicach, gdzie jest gromadzony policyjny sprzęt.

Magazynierzy podczas śledztwa przyznali się do zarzutów, ich wyjaśnienia stanowią dużą część materiału dowodowego. Poza nimi aktem oskarżenia objęto też czterech członków komisji, powołanej do niszczenia uzbrojenia. Osoby te zostały oskarżone o poświadczanie nieprawdy w dokumentach i przekroczenie uprawnień.

Nabywcy usłyszeli zarzuty paserstwa, nielegalnego posiadania broni. Wśród tej grupy oskarżonych jest wicedyrektor jednej ze szkół średnich, który kupił amunicję i broń gazową.

17 zarzutów przedstawiono emerytowanemu policjantowi Tadeuszowi B. Kupioną od magazynierów broń - 45 sztuk - zakopał w lesie. W śledztwie przyznał się i wskazał miejsca ukrycia broni.

W czasie postępowania zabezpieczono ponad 100 sztuk broni, dużą ilość amunicji i sprzętu policyjnego. Badania wykazały, że broń nie została użyta w przestępstwie. Sześciu spośród oskarżonych było przez pewien czas aresztowanych. Teraz wszyscy odpowiadają z wolnej stopy. Najsurowsza kara grozi osobom, które mają zarzuty handlu bronią - do 10 lat więzienia.

Kiedy sprawa wyszła na jaw, część podejrzanych w śledztwie funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji straciła pracę, niektórzy zostali przesunięci do innych zadań. Kilka lat temu kierownictwo garnizonu wymieniło obsadę magazynów. Pracowników magazynów obowiązuje bardzo szczególny sposób naboru, muszą m.in. wykazać się świetną opinią z dotychczasowych miejsc służby.

Tyle, jeżeli chodzi o informacje - teraz mój komentarz w tej sprawie:



Lewacka logika, że jakoby utrudnianie praworządnym obywatelom dostępu do broni miałoby przyczynić się do braku wejścia w posiadanie tego oręża przez ludzi po raz kolejny okazała się błędna. Proszę Państwa, na własnych oczach widzimy, że Ci, którzy mieli nas chronić przed tym jabłkiem Ewy nie tylko nie są w stanie powstrzymać tych, którzy i tak chcą położyć swe ręce na tym orężu, ale to są w zasadzie Ci, co uzbrajają przestępców! Czegoś takiego moje niezawodne przeczucie dziennikarskie się spodziewało i można spokojnie powiedzieć, że ten czyn dorównuje hipokryzji Baracka Obamy. Pikanterii tego odkrycia dodaje fakt, iż policjanci z Katowic charakteryzowali się najczęstszym rzucaniem kłód pod nogi obywatelom ubiegającym się o pozwolenie na broń, między innymi odwlekali kilka wniosków przez ponad 400 dni bez żadnych podstaw, by tak czynić.



Środowiska prawicowe znane pod nazwami "wyznawcy korwina" lub "radykalni terroryści Polski" od razu podchwyciły temat i nagłaśniają go w całej Polsce. Ta sytuacja jednoznacznie dowodzi, że zakaz posiadania broni przez obywateli się nie sprawdza, wspiera czarny rynek, przestępcy na tym korzystają, a jak zwykle porządny obywatel zostaje z ręką w nocniku. Sytuacja wyjawia jeszcze jeden problem - jak to jest, że pijany rowerzysta dostanie większy wyrok, niż policjant, który złamał tuzin przepisów! Ta sytuacja jest patologiczna, deprawująca i pokazuje, że policjanci stoją ponad prawem. Panie Donaldzie Tusk, tak dalej być nie może - naraża pan bezpieczeństwo swoich rodaków, ogranicza im bezsensownie wolność i w dodatku napędza pan czarny rynek, jak się to dzieje za każdym razem, gdy jest uniemożliwia się swobody handel czymkolwiek - przypominam, że Stany Zjednoczone do dziś borykają się z konsekwencjami prohibicji alkoholowej, znanej też jako The Noble Experiment. Don't make the same mistake i zrób w końcu coś porządnego dla swego kraju. Oczywiście tak się nie stanie, jednak ja ciągle będę mówił, jak jest!

Specjalnie dla Sadistic.pl, Stetryczały_Skurwiel, Śląskie
Zgłoś
Avatar
Hollo 2013-06-28, 22:32 19
W Polsce politycy nie dadza broni ludziom, bo wiedza ze by ich pozabijali w pierwszej kolejnosci za to co zrobili i robia.
Zgłoś
Avatar
S................l 2013-06-28, 22:35 3
up: Do dziś boleję, że ten dziadzio z Łodzi pomylił miasta
Zgłoś
Avatar
E................k 2013-06-28, 23:00 4
A ty coś kurwa myślał jasne że handlują tak jak i narkotykami , każdy pies ma coś nielegalnego na sumieniu .
Zgłoś
Avatar
adresikpuma 2013-06-28, 23:13
znaleśc taka skrzynie w lesie z bronią
Zgłoś
Avatar
LuxOFF 2013-06-29, 5:37
"Donaldzie Tusk, tak dalej być nie może - naraża pan bezpieczeństwo swoich rodaków" Gówno, Tusk to niemiec
Zgłoś
Avatar
Tafariel 2013-06-29, 9:55 1
tusk to gówno nie nasz rodak ...
Zgłoś
Avatar
Młynarz2033 2013-06-29, 9:57 7
Ezoteryk napisał/a:

A ty coś kurwa myślał jasne że handlują tak jak i narkotykami , każdy pies ma coś nielegalnego na sumieniu .



Nie wiedziałem że zwierzęta mogą handlować prochami albo bronią.
Zgłoś
Avatar
k................7 2013-06-29, 10:04
gdzie można kupić? ma ktoś jakieś namiary?
Zgłoś
Avatar
kosiu0 2013-06-29, 10:08 2
Cytat:

Nie wiedziałem że zwierzęta mogą handlować prochami albo bronią.


Jesteś śmieszny jak brandzlująca się stopami małpa...
Zgłoś
Avatar
Yourichi 2013-06-29, 10:10
Oni sprzedawali tą broń, która i tak miała iść do zniszczenia swoim, tym co zgubili swoją broń a nie gangsterom
Zgłoś
Avatar
Młynarz2033 2013-06-29, 10:12
kosiu0 napisał/a:


Jesteś śmieszny jak brandzlująca się stopami małpa...



To nie miało być śmieszne.
Zgłoś
Avatar
n................e 2013-06-29, 10:14 1
Do Autora. Co ty pierdolisz w tych swoich wypocinach? Oni sprzedawali broń policjantom, którym brakowało elementów uzbrojenia, a nie chcieli bulić 5 razy więcej za coś co i tak powinni dostawać za darmo od państwa. Sprzedawali też im amunicje, bo (chyba) każdy policjant musi kupować ze swoich. Była też grupka odbiorców która była dobrze im znanymi kolekcjonerami, nie sprzedawali broni przestępcą jak ty to piszesz. Też jestem za łatwiejszym dostępem do broni, bo jak ktoś zły będzie chciał ją mieć, to ją dostanie, a zwykły obywatel wtedy dostanie po dupie. A ty pierdolisz coś o lewakach, prawicy Tusku i jeszcze pierdolisz głupoty że uzbrajali przestępców.
Zgłoś
Avatar
ellsworth 2013-06-29, 10:15 4
Powiedz mi, ile razy w Polsce zdarzyło się, że ktoś np. wpadł z bronią palną do szkoły, na uniwersytet, do kina i powystrzelał ludzi? ANI RAZU!, a w krajach gdzie dostęp do broni jest powszechny, ciągle się słyszy o takich rzeczach, a te o których się nie słyszy, że ktoś np. zastrzelił kogoś w sklepie, dzieją się KAŻDEGO DNIA. U nas jak zastrzelili gościa w kantorze to mówiono o tym przez kolejne 5 lat! Powiązanie między takimi zdarzeniami, a dostępem do broni jest oczywisty dla każdego kto nie jest upośledzony umysłowo.

U nas jest tak, że nawet jak jest napad na bank czy pocztę to niemal zawsze słyszymy, że "pracownicy zostali sterroryzowani przedmiotem PRZYPOMINAJĄCYM broń", zazwyczaj straszakiem, czy pistoletem gazowym. Podczas gdy np. w USA policjanci są tak zestrachani przy głupiej kontroli drogowej, że często najpierw strzelają, a potem pytają (pełno jest zresztą filmików jak podchodzi policjant do wozu i dostaje kulkę, a u nas takich sytuacji NIE MA).

Wreszcie sprawa trzecia. W Polsce dostęp do broni czarno prochowej jest CAŁKOWICIE LEGALNY. Każdy może ją mieć. Do obrony np. domu przed złodziejami jest to w 200% wystarczające. Natomiast takim karabinem, którego czas przeładowania wynosi pół minuty, żadnej masakry nigdzie nie urządzisz i o to w tym chodzi.
Zgłoś
Avatar
gerbrfyls 2013-06-29, 10:46
Broń czarnoprochowa faktycznie jest legalna w Polsce , ale niestety do obrony jest niepraktyczna. Zdaję sobie sprawę , że można się nią normalnie posługiwać gdyż, w końcu była powszechnie używana w XIXw. również do samoobrony. Nie spełnia jednak ona dzisiaszych wymagań, ponadto trzymanie proni załadowanej w domu/mieszkaniu jest nielegalne i niebezpieczne, a przy broń czarnoprochowa przy nieodpowiednim przechowywaniu jest dużo bardziej zawodna. Nie pierdol(ellesworth) mi tu zatem ,że jest w 200% wystarczająca ponieważ po pierwsze zanim byś ją załadował zdążyli by Cię 3 razy okraść pobić i zgwałcić, a samo zranienie lub zabójstwo takiego napastnika z pewnością postawiło by cię przed sądem.
Zaś jeśli chodzi o kwiestię ataków na szkoły , jest to zawszae medialna nagonka , nie żebym twierdził , że takich ataków nie ma i śmierć człowieka jest zawsze zła , ale media mocno wyolbrzymiają ten problem olewając np. obozy w Korei lub wojny w Afryce.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie