Może i "Łódź, kurwa", ale na tle Polski 13 grudnia wypada najlepiej!
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
🔥
Przesłanie do kozojebców
- teraz popularne
#niebiescy
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie wiem, czy temat wrzucać do dokumentalnych, polityki/religii (gdyż tylko w pierwszej części zahacza o "dokument" który KAŻDY miał w podstawówce na przyrodzie, a o religię raptem jedną luźną dygresją) więc ładuje w inne czarności i proszę o ewentualne przeniesienie.
Jeśli komuś się nie chce czytać, niech zwyczajnie scrolluje a temat pod żadnym pozorem nie ma służyć modzie na hejty. Jeśli pojawi się typowa gównoburza, proszę moderatorów o masakrowanie banami.
Słowem wstępu zacznę od definicji wprost z wikipedii:
Dobór naturalny
Dobór naturalny (selekcja naturalna) – jeden z mechanizmów ewolucji biologicznej, prowadzący do ukierunkowanych zmian w populacji zwiększających ich przeciętne przystosowanie, czyli adaptację do warunków środowiskowych, poza okresem wymierania.
Miarą sukcesu w doborze naturalnym jest dostosowanie (ang. fitness); można je rozpatrywać na poziomie osobników lub poszczególnych genów. Organizmy posiadające korzystne cechy mają większą szansę na przeżycie i rozmnażanie, co prowadzi do zwiększania częstości występowania korzystnych genów w populacji.
W każdym pokoleniu powstaje znacznie więcej organizmów potomnych, niż liczy pokolenie rodzicielskie. Obserwacje wykazały, że liczebność większości populacji pozostaje na stałym poziomie lub ulega oscylacjom wokół pewnej średniej. Zestawienie tych dwóch faktów prowadzi do wniosku, że w naturze ogromna większość osobników potomnych nigdy nie osiąga sukcesu reprodukcyjnego. Młode mogą zostać zjedzone przez organizmy z następnego ogniwa łańcucha pokarmowego padając jednocześnie ofiarą:
-fizycznych warunków środowiska (np. zimna, suszy)
-chorób i pasożytów
-konkurencji o ograniczone zasoby środowiska (walka o byt)
Pomiędzy różnymi czynnikami negatywnymi występuje zjawisko dodatniego sprzężenia zwrotnego. Dla przykładu mała zdolność odnajdywania pokarmu ogranicza rozwój organizmu, który staje się bardziej podatny na choroby pogarszające jego stan. Osłabiony i chory osobnik staje się łatwym łupem drapieżników.
Pamiętacie, na przyrodzie/biologii były tematy o selekcji naturalnej. Na przykładzie lwów i zebr, czy innego przykładu drapieżnik/ofiara oraz dzięki wyróżnianiu cech słabych/silnych podaje się przykład doboru naturalnego. Foto poglądowe:
Zachował mi się właśnie w pamięci przykład (będę uogólniał celem pozostawienia wniosków) lwów i zebr, gdzie:
-Wysoka populacja zebr sprawiała "rozleniwienie" lwów (duża ilość łatwej zdobyczy), przez co ich populacja malała. Aby przeżyć i nie pozwolić do wymarcia gatunku lwy musiały być szybsze, zwinniejsze, silniejsze itd, co powodowało:
-Niską populację zebr a wysoką populację lwów (bo się nażarły). Zatem zebry aby zachować gatunek, muszą być jeszcze szybsze, ostrożniejsze, lepiej wykrywające zagrożenie...
Co powodowało z kolei, że populacja lwów maleje. I tak w koło Macieju.
Wniosek - każde zwierze w momencie krytycznym (niska populacja) musi ulec przyśpieszonej adaptacji, albo wymrze.
Teraz zmienię temat na bardziej konkretny i odniosę się do przykładu na ludziach.
Proszę zwrócić uwagę na zielony tekst w definicji "doboru naturalnego".
USA rozwinęło się w dużej mierze z niewolnictwa. Ściągano czarnych masowo i zaganiano do pracy. W Detroit populacja rasowa wyglądała następująco:
1920r - biali 95,29% czarni - 4,71%
2010r - biali 10,61% czarni - 82,69%
Podobna sytuacja dzieje się w Europie z muzułmanami.
A teraz w kolejności zaznaczenia zielonego tekstu:
*Obecnie populacja białych z roku na rok jest coraz niższa. Cywilizacja białego człowieka stworzyła warunki, do których okazuje się, że sami nie są dostosowani. Za to inne rasy bezprecedensowo w 100% korzystają ze wszystkich możliwości, jakie obecne środowisko zapewnia.
*W każdym pokoleniu potomstwo białe jest coraz mniej liczne, podczas gdy u innych ras przyrost naturalny jest kilkukrotnie większy.
*Co roku rasa biała przegrywa (w najróżniejszych sektorach) walkę o zasoby środowiskowe i przestrzeń życiową.
*Nie dość, że populacja jest coraz mniejsza, to rodzi się również coraz słabsza - w zupełnym przeciwieństwie do innych ras. Biali mają farmaceutykę, szczepienia, ubezpieczenia, opiekę zdrowotną. Reszta ras ma tak wysoki przyrost naturalny, że mogą sobie pozwolić na bardzo wysoką śmiertelność, dzięki czemu następne pokolenie będzie tylko silniejsze - odwrotnie do kolejnych pokoleń białych.
Odnośnie obrazka - u rasy białej każde potomstwo, również to najsłabsze, dzięki farmakologii i kulturze jest zdalne do reprodukcji, powodując, że kolejne pokolenie zamiast odrzucić słabe ogniwa, reprodukuje kolejne, coraz bardziej upośledzone jednostki.
Tutaj można dołożyć kilka innych teorii, jak choćby o tym, że wszędzie jest chemia, szkodliwe szczepionki i inne duperele, przez co chorujemy a zawdzięczamy to koncernom farmaceutycznym. Inne rasy po prostu masowo się reprodukują.
Można też wyjść z tematem, że czarni kradną, muzułmanie zabijają, cygany żebrzą i wszyscy jak jeden mąż ciągną socjal. Tylko co z tego, skoro jest to wynik adaptacji do panujących współcześnie warunków umożliwiających przewagę w procesie wyścigu selekcyjnego i przetrwania rasy?
Absolutnie nie mam na celu usprawiedliwiać postępowania innych nacji, ras, czy wyznań. Staram się jedynie zauważyć problem i zadać pytanie, czy obecna sytuacja jest wynikiem nie "tych złych brudasów" tylko słabości białych?
Do przemyślenia pozostawiam dwie sprawy:
-czy nie następuje być może sytuacja zupełnie wbrew prawom natury - gatunek/rasa, zamiast walczyć o przetrwanie, oddaje dobrowolnie swoje terytorium, zaprzestaje reprodukcji i na własne życzenie nie tylko wyniszcza się wewnętrznie, lecz jeszcze pomaga innym, próbującym dominować, rasom?
-czy stworzyliśmy warunki, do których po prostu inne rasy adaptują się szybciej i skuteczniej?
Oraz pewien mój prywatny wniosek - nawet najbardziej upośledzone zwierzęta nie zapraszają do swoich nor potencjalnych przeciwników. Króliki nie zapraszają lisów by mieszkały w ich norach, łaskawie przynosząc im jeszcze młode do wpierdolenia.
PS. Komentarze niezwiązane z tematem, durne, tępe lub mające na celu wywołanie flejmu (jak jebać ciapatych, cyganie to brudy-wypierdalać, choć trafne, są już "miałkie") powinny być odpowiednio nagradzane.
Jeśli komuś się nie chce czytać, niech zwyczajnie scrolluje a temat pod żadnym pozorem nie ma służyć modzie na hejty. Jeśli pojawi się typowa gównoburza, proszę moderatorów o masakrowanie banami.
Słowem wstępu zacznę od definicji wprost z wikipedii:
Dobór naturalny
Dobór naturalny (selekcja naturalna) – jeden z mechanizmów ewolucji biologicznej, prowadzący do ukierunkowanych zmian w populacji zwiększających ich przeciętne przystosowanie, czyli adaptację do warunków środowiskowych, poza okresem wymierania.
Miarą sukcesu w doborze naturalnym jest dostosowanie (ang. fitness); można je rozpatrywać na poziomie osobników lub poszczególnych genów. Organizmy posiadające korzystne cechy mają większą szansę na przeżycie i rozmnażanie, co prowadzi do zwiększania częstości występowania korzystnych genów w populacji.
W każdym pokoleniu powstaje znacznie więcej organizmów potomnych, niż liczy pokolenie rodzicielskie. Obserwacje wykazały, że liczebność większości populacji pozostaje na stałym poziomie lub ulega oscylacjom wokół pewnej średniej. Zestawienie tych dwóch faktów prowadzi do wniosku, że w naturze ogromna większość osobników potomnych nigdy nie osiąga sukcesu reprodukcyjnego. Młode mogą zostać zjedzone przez organizmy z następnego ogniwa łańcucha pokarmowego padając jednocześnie ofiarą:
-fizycznych warunków środowiska (np. zimna, suszy)
-chorób i pasożytów
-konkurencji o ograniczone zasoby środowiska (walka o byt)
Pomiędzy różnymi czynnikami negatywnymi występuje zjawisko dodatniego sprzężenia zwrotnego. Dla przykładu mała zdolność odnajdywania pokarmu ogranicza rozwój organizmu, który staje się bardziej podatny na choroby pogarszające jego stan. Osłabiony i chory osobnik staje się łatwym łupem drapieżników.
Pamiętacie, na przyrodzie/biologii były tematy o selekcji naturalnej. Na przykładzie lwów i zebr, czy innego przykładu drapieżnik/ofiara oraz dzięki wyróżnianiu cech słabych/silnych podaje się przykład doboru naturalnego. Foto poglądowe:
Zachował mi się właśnie w pamięci przykład (będę uogólniał celem pozostawienia wniosków) lwów i zebr, gdzie:
-Wysoka populacja zebr sprawiała "rozleniwienie" lwów (duża ilość łatwej zdobyczy), przez co ich populacja malała. Aby przeżyć i nie pozwolić do wymarcia gatunku lwy musiały być szybsze, zwinniejsze, silniejsze itd, co powodowało:
-Niską populację zebr a wysoką populację lwów (bo się nażarły). Zatem zebry aby zachować gatunek, muszą być jeszcze szybsze, ostrożniejsze, lepiej wykrywające zagrożenie...
Co powodowało z kolei, że populacja lwów maleje. I tak w koło Macieju.
Wniosek - każde zwierze w momencie krytycznym (niska populacja) musi ulec przyśpieszonej adaptacji, albo wymrze.
Teraz zmienię temat na bardziej konkretny i odniosę się do przykładu na ludziach.
Proszę zwrócić uwagę na zielony tekst w definicji "doboru naturalnego".
USA rozwinęło się w dużej mierze z niewolnictwa. Ściągano czarnych masowo i zaganiano do pracy. W Detroit populacja rasowa wyglądała następująco:
1920r - biali 95,29% czarni - 4,71%
2010r - biali 10,61% czarni - 82,69%
Podobna sytuacja dzieje się w Europie z muzułmanami.
A teraz w kolejności zaznaczenia zielonego tekstu:
*Obecnie populacja białych z roku na rok jest coraz niższa. Cywilizacja białego człowieka stworzyła warunki, do których okazuje się, że sami nie są dostosowani. Za to inne rasy bezprecedensowo w 100% korzystają ze wszystkich możliwości, jakie obecne środowisko zapewnia.
*W każdym pokoleniu potomstwo białe jest coraz mniej liczne, podczas gdy u innych ras przyrost naturalny jest kilkukrotnie większy.
*Co roku rasa biała przegrywa (w najróżniejszych sektorach) walkę o zasoby środowiskowe i przestrzeń życiową.
*Nie dość, że populacja jest coraz mniejsza, to rodzi się również coraz słabsza - w zupełnym przeciwieństwie do innych ras. Biali mają farmaceutykę, szczepienia, ubezpieczenia, opiekę zdrowotną. Reszta ras ma tak wysoki przyrost naturalny, że mogą sobie pozwolić na bardzo wysoką śmiertelność, dzięki czemu następne pokolenie będzie tylko silniejsze - odwrotnie do kolejnych pokoleń białych.
Odnośnie obrazka - u rasy białej każde potomstwo, również to najsłabsze, dzięki farmakologii i kulturze jest zdalne do reprodukcji, powodując, że kolejne pokolenie zamiast odrzucić słabe ogniwa, reprodukuje kolejne, coraz bardziej upośledzone jednostki.
Tutaj można dołożyć kilka innych teorii, jak choćby o tym, że wszędzie jest chemia, szkodliwe szczepionki i inne duperele, przez co chorujemy a zawdzięczamy to koncernom farmaceutycznym. Inne rasy po prostu masowo się reprodukują.
Można też wyjść z tematem, że czarni kradną, muzułmanie zabijają, cygany żebrzą i wszyscy jak jeden mąż ciągną socjal. Tylko co z tego, skoro jest to wynik adaptacji do panujących współcześnie warunków umożliwiających przewagę w procesie wyścigu selekcyjnego i przetrwania rasy?
Absolutnie nie mam na celu usprawiedliwiać postępowania innych nacji, ras, czy wyznań. Staram się jedynie zauważyć problem i zadać pytanie, czy obecna sytuacja jest wynikiem nie "tych złych brudasów" tylko słabości białych?
Do przemyślenia pozostawiam dwie sprawy:
-czy nie następuje być może sytuacja zupełnie wbrew prawom natury - gatunek/rasa, zamiast walczyć o przetrwanie, oddaje dobrowolnie swoje terytorium, zaprzestaje reprodukcji i na własne życzenie nie tylko wyniszcza się wewnętrznie, lecz jeszcze pomaga innym, próbującym dominować, rasom?
-czy stworzyliśmy warunki, do których po prostu inne rasy adaptują się szybciej i skuteczniej?
Oraz pewien mój prywatny wniosek - nawet najbardziej upośledzone zwierzęta nie zapraszają do swoich nor potencjalnych przeciwników. Króliki nie zapraszają lisów by mieszkały w ich norach, łaskawie przynosząc im jeszcze młode do wpierdolenia.
PS. Komentarze niezwiązane z tematem, durne, tępe lub mające na celu wywołanie flejmu (jak jebać ciapatych, cyganie to brudy-wypierdalać, choć trafne, są już "miałkie") powinny być odpowiednio nagradzane.
Najlepszy komentarz (59 piw)
m................i
• 2013-10-22, 14:52
Nie biali ludzie to stworzyli, tylko Wyselekcjonowana grupa białych ludzi która w innych warunkach nie miała by prawa bytu czyli lewactwo( nie rozmnażają się bo pedalstwo, aborcje non stop) w dodatku pod ich terrorystycznym reżimem( inaczej tego nazwać nie można, bo jest to dyktatura poglądowa typu, nie lubisz pedałów jesteś be, nie jesteś za aborcją jesteś be i w dodatku antysemita) nie pozwalają się rozmnażać z powodów finansowych ( ciężki temat ale napisałem to) , bądź poprzez lata propagandy wpływają na umysły ludzi białych i powodują taki trend "dzieci są niemodne bo nie będę mogła chodzić na imprezy i dupczyć się z kim popadnie" albo " dzieci są zbyt czasochłonne dlatego nie chcę ich mieć".
\ To LEWACTWO takie a nie inne warunki spowodowało, a nie biali ludzie.
Biali ludzie potrafią sobie świetnie radzić, udowodnili to zasiedlając wcześniej cały świat ( w międzyczasie wyrzynając/ niewoląc ciapaków, murzynów indian i innych pomniejszych)
\ To LEWACTWO takie a nie inne warunki spowodowało, a nie biali ludzie.
Biali ludzie potrafią sobie świetnie radzić, udowodnili to zasiedlając wcześniej cały świat ( w międzyczasie wyrzynając/ niewoląc ciapaków, murzynów indian i innych pomniejszych)
22. latek z Chełma (lubelskie) ukradł na stacji paliwo. Przy próbie zatrzymania potrącił policjanta. Został złapany po pościgu przez tego samego mundurowego. Uciekinier podczas brawurowego rajdu zebrał 106 punktów karnych. Jednak prawa jazdy mu nie odbiorą... bo go nie posiada
Ucieczka przed policją - 106 pkt karnych, przez chwilę poczuć się jak w GTA - BEZCENNE
Ucieczka przed policją - 106 pkt karnych, przez chwilę poczuć się jak w GTA - BEZCENNE
Najlepszy komentarz (88 piw)
f................5
• 2013-08-24, 12:12
chlop napisał/a:
poczuł się ja kw GTA kurwa dzieciaku idź na terapie jak cię jara wprowadzanie gier do życia to skończysz pod celą i będziesz grał w chowaj odbyt kurwa mać
Policjanci handlują nielegalnie bronią i sprzętem policyjnym
Taka ciekawostka, kto decyduje, czy my - prawi obywatele mamy prawo posiadać broń, czy może też nie ...
Rzecz się dzieje głównie na Śląsku, w Katowicach.
Przed katowickim sądem rejonowym rozpoczął się w czwartek proces w sprawie handlu bronią z policyjnych magazynów. Według ustaleń śledztwa oskarżeni wynieśli ok. 100 sztuk broni, a także dużą ilość amunicji i policyjnego sprzętu.
Akt oskarżenia w tej sprawie, obejmujący łącznie 32 osoby, został skierowany do sądu we wrześniu 2010 r. Jak podawała wówczas prokuratura, wśród oskarżonych znalazło się 19 byłych i obecnych policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach i innych śląskich jednostek, a także pracownicy cywilni policji.
W ubiegłym roku sąd warunkowo umorzył postępowanie wobec dwóch oskarżonych - Pawła B. i Pawła H., którym prokuratura postawiła zarzuty dotyczące korupcji i nielegalnego obrotu bronią. Wyrok wobec nich jest już prawomocny. Sprawy dotyczące pozostałych oskarżonych wyłączono do osobnego procesu. Ten ruszył właśnie w czwartek przed Sądem Rejonowym Katowice-Zachód. Prokurator odczytał akt oskarżenia.
Śledztwo dotyczące kradzieży sprzętu policyjnego i uzbrojenia z policyjnych magazynów toczyło się od 2007 r. W akcie oskarżenia wymieniono łącznie 254 zarzuty, dotyczące m.in. kradzieży i handlu bronią, paserstwa, korupcji i poświadczenia nieprawdy w dokumentach, przekroczenia uprawnień oraz przerabiania oznakowań identyfikacyjnych na broni.
Wśród głównych oskarżonych znaleźli się czterej magazynierzy z KWP w Katowicach. Wynosili oni z magazynów broń, amunicję, a także m.in. kajdanki służbowe, pałki, futerały na broń i kamizelki kuloodporne.
Wśród nabywców znaczną część stanowią policjanci, którzy kupowali sprzęt, amunicję lub elementy uzbrojenia, aby uniknąć odpowiedzialności służbowej za ich zgubienie lub wymienić zużyty sprzęt na nowszy. Np. amunicję kupowali po 20 groszy za sztukę. Nabywcami byli też nie związani z policją kolekcjonerzy.
Do kradzieży dochodziło w dwóch miejscach. Pierwszym z nich był magazyn uzbrojenia i sprzętu spoza policji, w którym przechowuje się np. broń zarekwirowaną przestępcom. Magazynierzy wynosili z niego sprzęt przeznaczony do komisyjnego zniszczenia. Kradzieży dokonywano też w magazynie uzbrojenia wydziału zaopatrzenia KWP w Katowicach, gdzie jest gromadzony policyjny sprzęt.
Magazynierzy podczas śledztwa przyznali się do zarzutów, ich wyjaśnienia stanowią dużą część materiału dowodowego. Poza nimi aktem oskarżenia objęto też czterech członków komisji, powołanej do niszczenia uzbrojenia. Osoby te zostały oskarżone o poświadczanie nieprawdy w dokumentach i przekroczenie uprawnień.
Nabywcy usłyszeli zarzuty paserstwa, nielegalnego posiadania broni. Wśród tej grupy oskarżonych jest wicedyrektor jednej ze szkół średnich, który kupił amunicję i broń gazową.
17 zarzutów przedstawiono emerytowanemu policjantowi Tadeuszowi B. Kupioną od magazynierów broń - 45 sztuk - zakopał w lesie. W śledztwie przyznał się i wskazał miejsca ukrycia broni.
W czasie postępowania zabezpieczono ponad 100 sztuk broni, dużą ilość amunicji i sprzętu policyjnego. Badania wykazały, że broń nie została użyta w przestępstwie. Sześciu spośród oskarżonych było przez pewien czas aresztowanych. Teraz wszyscy odpowiadają z wolnej stopy. Najsurowsza kara grozi osobom, które mają zarzuty handlu bronią - do 10 lat więzienia.
Kiedy sprawa wyszła na jaw, część podejrzanych w śledztwie funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji straciła pracę, niektórzy zostali przesunięci do innych zadań. Kilka lat temu kierownictwo garnizonu wymieniło obsadę magazynów. Pracowników magazynów obowiązuje bardzo szczególny sposób naboru, muszą m.in. wykazać się świetną opinią z dotychczasowych miejsc służby.
Tyle, jeżeli chodzi o informacje - teraz mój komentarz w tej sprawie:
Lewacka logika, że jakoby utrudnianie praworządnym obywatelom dostępu do broni miałoby przyczynić się do braku wejścia w posiadanie tego oręża przez ludzi po raz kolejny okazała się błędna. Proszę Państwa, na własnych oczach widzimy, że Ci, którzy mieli nas chronić przed tym jabłkiem Ewy nie tylko nie są w stanie powstrzymać tych, którzy i tak chcą położyć swe ręce na tym orężu, ale to są w zasadzie Ci, co uzbrajają przestępców! Czegoś takiego moje niezawodne przeczucie dziennikarskie się spodziewało i można spokojnie powiedzieć, że ten czyn dorównuje hipokryzji Baracka Obamy. Pikanterii tego odkrycia dodaje fakt, iż policjanci z Katowic charakteryzowali się najczęstszym rzucaniem kłód pod nogi obywatelom ubiegającym się o pozwolenie na broń, między innymi odwlekali kilka wniosków przez ponad 400 dni bez żadnych podstaw, by tak czynić.
Środowiska prawicowe znane pod nazwami "wyznawcy korwina" lub "radykalni terroryści Polski" od razu podchwyciły temat i nagłaśniają go w całej Polsce. Ta sytuacja jednoznacznie dowodzi, że zakaz posiadania broni przez obywateli się nie sprawdza, wspiera czarny rynek, przestępcy na tym korzystają, a jak zwykle porządny obywatel zostaje z ręką w nocniku. Sytuacja wyjawia jeszcze jeden problem - jak to jest, że pijany rowerzysta dostanie większy wyrok, niż policjant, który złamał tuzin przepisów! Ta sytuacja jest patologiczna, deprawująca i pokazuje, że policjanci stoją ponad prawem. Panie Donaldzie Tusk, tak dalej być nie może - naraża pan bezpieczeństwo swoich rodaków, ogranicza im bezsensownie wolność i w dodatku napędza pan czarny rynek, jak się to dzieje za każdym razem, gdy jest uniemożliwia się swobody handel czymkolwiek - przypominam, że Stany Zjednoczone do dziś borykają się z konsekwencjami prohibicji alkoholowej, znanej też jako The Noble Experiment. Don't make the same mistake i zrób w końcu coś porządnego dla swego kraju. Oczywiście tak się nie stanie, jednak ja ciągle będę mówił, jak jest!
Specjalnie dla Sadistic.pl, Stetryczały_Skurwiel, Śląskie
Taka ciekawostka, kto decyduje, czy my - prawi obywatele mamy prawo posiadać broń, czy może też nie ...
Rzecz się dzieje głównie na Śląsku, w Katowicach.
Przed katowickim sądem rejonowym rozpoczął się w czwartek proces w sprawie handlu bronią z policyjnych magazynów. Według ustaleń śledztwa oskarżeni wynieśli ok. 100 sztuk broni, a także dużą ilość amunicji i policyjnego sprzętu.
Akt oskarżenia w tej sprawie, obejmujący łącznie 32 osoby, został skierowany do sądu we wrześniu 2010 r. Jak podawała wówczas prokuratura, wśród oskarżonych znalazło się 19 byłych i obecnych policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach i innych śląskich jednostek, a także pracownicy cywilni policji.
W ubiegłym roku sąd warunkowo umorzył postępowanie wobec dwóch oskarżonych - Pawła B. i Pawła H., którym prokuratura postawiła zarzuty dotyczące korupcji i nielegalnego obrotu bronią. Wyrok wobec nich jest już prawomocny. Sprawy dotyczące pozostałych oskarżonych wyłączono do osobnego procesu. Ten ruszył właśnie w czwartek przed Sądem Rejonowym Katowice-Zachód. Prokurator odczytał akt oskarżenia.
Śledztwo dotyczące kradzieży sprzętu policyjnego i uzbrojenia z policyjnych magazynów toczyło się od 2007 r. W akcie oskarżenia wymieniono łącznie 254 zarzuty, dotyczące m.in. kradzieży i handlu bronią, paserstwa, korupcji i poświadczenia nieprawdy w dokumentach, przekroczenia uprawnień oraz przerabiania oznakowań identyfikacyjnych na broni.
Wśród głównych oskarżonych znaleźli się czterej magazynierzy z KWP w Katowicach. Wynosili oni z magazynów broń, amunicję, a także m.in. kajdanki służbowe, pałki, futerały na broń i kamizelki kuloodporne.
Wśród nabywców znaczną część stanowią policjanci, którzy kupowali sprzęt, amunicję lub elementy uzbrojenia, aby uniknąć odpowiedzialności służbowej za ich zgubienie lub wymienić zużyty sprzęt na nowszy. Np. amunicję kupowali po 20 groszy za sztukę. Nabywcami byli też nie związani z policją kolekcjonerzy.
Do kradzieży dochodziło w dwóch miejscach. Pierwszym z nich był magazyn uzbrojenia i sprzętu spoza policji, w którym przechowuje się np. broń zarekwirowaną przestępcom. Magazynierzy wynosili z niego sprzęt przeznaczony do komisyjnego zniszczenia. Kradzieży dokonywano też w magazynie uzbrojenia wydziału zaopatrzenia KWP w Katowicach, gdzie jest gromadzony policyjny sprzęt.
Magazynierzy podczas śledztwa przyznali się do zarzutów, ich wyjaśnienia stanowią dużą część materiału dowodowego. Poza nimi aktem oskarżenia objęto też czterech członków komisji, powołanej do niszczenia uzbrojenia. Osoby te zostały oskarżone o poświadczanie nieprawdy w dokumentach i przekroczenie uprawnień.
Nabywcy usłyszeli zarzuty paserstwa, nielegalnego posiadania broni. Wśród tej grupy oskarżonych jest wicedyrektor jednej ze szkół średnich, który kupił amunicję i broń gazową.
17 zarzutów przedstawiono emerytowanemu policjantowi Tadeuszowi B. Kupioną od magazynierów broń - 45 sztuk - zakopał w lesie. W śledztwie przyznał się i wskazał miejsca ukrycia broni.
W czasie postępowania zabezpieczono ponad 100 sztuk broni, dużą ilość amunicji i sprzętu policyjnego. Badania wykazały, że broń nie została użyta w przestępstwie. Sześciu spośród oskarżonych było przez pewien czas aresztowanych. Teraz wszyscy odpowiadają z wolnej stopy. Najsurowsza kara grozi osobom, które mają zarzuty handlu bronią - do 10 lat więzienia.
Kiedy sprawa wyszła na jaw, część podejrzanych w śledztwie funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji straciła pracę, niektórzy zostali przesunięci do innych zadań. Kilka lat temu kierownictwo garnizonu wymieniło obsadę magazynów. Pracowników magazynów obowiązuje bardzo szczególny sposób naboru, muszą m.in. wykazać się świetną opinią z dotychczasowych miejsc służby.
Tyle, jeżeli chodzi o informacje - teraz mój komentarz w tej sprawie:
Lewacka logika, że jakoby utrudnianie praworządnym obywatelom dostępu do broni miałoby przyczynić się do braku wejścia w posiadanie tego oręża przez ludzi po raz kolejny okazała się błędna. Proszę Państwa, na własnych oczach widzimy, że Ci, którzy mieli nas chronić przed tym jabłkiem Ewy nie tylko nie są w stanie powstrzymać tych, którzy i tak chcą położyć swe ręce na tym orężu, ale to są w zasadzie Ci, co uzbrajają przestępców! Czegoś takiego moje niezawodne przeczucie dziennikarskie się spodziewało i można spokojnie powiedzieć, że ten czyn dorównuje hipokryzji Baracka Obamy. Pikanterii tego odkrycia dodaje fakt, iż policjanci z Katowic charakteryzowali się najczęstszym rzucaniem kłód pod nogi obywatelom ubiegającym się o pozwolenie na broń, między innymi odwlekali kilka wniosków przez ponad 400 dni bez żadnych podstaw, by tak czynić.
Środowiska prawicowe znane pod nazwami "wyznawcy korwina" lub "radykalni terroryści Polski" od razu podchwyciły temat i nagłaśniają go w całej Polsce. Ta sytuacja jednoznacznie dowodzi, że zakaz posiadania broni przez obywateli się nie sprawdza, wspiera czarny rynek, przestępcy na tym korzystają, a jak zwykle porządny obywatel zostaje z ręką w nocniku. Sytuacja wyjawia jeszcze jeden problem - jak to jest, że pijany rowerzysta dostanie większy wyrok, niż policjant, który złamał tuzin przepisów! Ta sytuacja jest patologiczna, deprawująca i pokazuje, że policjanci stoją ponad prawem. Panie Donaldzie Tusk, tak dalej być nie może - naraża pan bezpieczeństwo swoich rodaków, ogranicza im bezsensownie wolność i w dodatku napędza pan czarny rynek, jak się to dzieje za każdym razem, gdy jest uniemożliwia się swobody handel czymkolwiek - przypominam, że Stany Zjednoczone do dziś borykają się z konsekwencjami prohibicji alkoholowej, znanej też jako The Noble Experiment. Don't make the same mistake i zrób w końcu coś porządnego dla swego kraju. Oczywiście tak się nie stanie, jednak ja ciągle będę mówił, jak jest!
Specjalnie dla Sadistic.pl, Stetryczały_Skurwiel, Śląskie
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów