#narkoman

Coś co dobrze kopie !

patryk28091991 • 2014-02-02, 0:05

Nie wiem czy to jakiś energetyk własnej roboty ;D nosi go !

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę

już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

Książki

BongMan • 2013-10-19, 15:14

Znalazłem w bibliotece obok siebie następujące książki:
Wadim Zeland - Transfer rzeczywistości.
Halina Zeland - Jak żyć z mężem-narkomanem.

Zwroty grzecznościowe

BongMan • 2013-09-06, 20:21

- Jaki jest zwrot grzecznościowy do narkomana?
- Waćpun.
- A do narkomanki?
- Naćpanna.

Jak stworzyć teledysk do starej Sepultury?

Prometheus_Coprophagus • 2013-06-24, 21:36

Wystarczy naćpać się metamfetaminy.

Dodam, że w tej kwestii wypowiedział się sam administrator serwisu Sadistic.pl - wypowiedź przytaczam poniżej.

W tle Amen z albumu Chaos A.D.

Najlepszy komentarz (117 piw)

b................� • 2013-06-25, 13:04

skirlex napisał/a:

sciszcie glosniki bo jakies gowno straszne leci.

Powiedział user z nickiem "skirlex" i dzieciakiem z bajki dla bimgazjonu w avatarze

Krokodyl

ramzei • 2013-05-29, 21:26

Skutki brania popularnego w rosji narkotyku

W 1:28 gość pokazuje działanie...

Najlepszy komentarz (67 piw)

DuckDodgers • 2013-05-30, 0:43

To jest chuj.... To są skutki uboczne krokodyla:

Narkoman na stacji w metrze

ramzei • 2013-05-21, 21:03

Naćpany sąsiad za wschodniej granicy w akcji

Najlepszy komentarz (34 piw)

kustoszpan • 2013-05-21, 21:11

Magik byłby dumny...

Mirosław Sokołowski "Gady"

mamaPszemka • 2013-05-12, 16:14

Cytat:

Powieść Gady to niezwykle przejmujący, a zarazem wiarygodny dokument zjawiska narkomanii w Polsce. Szczególne są okoliczności jej powstania - została napisana przez dwudziestokilkuletniego człowieka dotkniętego nałogiem, po ostatniej nieudanej próbie leczenia. Pracę przerwała śmierć, dopisując do utworu tragiczną pointę. Pozostała relacja z kilku miesięcy życia, obrazująca najostrzejsze stadia i przejawy nałogu, uderzające autentyzmem świadectwo powszedniego życia narkomana.

Jak dla mnie świetna książka. Napisana ciekawym językiem, nie mogłam się od niej oderwać. Gdzieś przeczytałam(może to było nawet w książce), że matka autora wydała tę książkę, żeby zniechęcić innych do sięgania po narkotyki. Szczerze polecam! Może ktoś czytał i podzieli się wrażeniami?