Niecodzienny widok
#nasa
Niecodzienny widok
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Krótki film animowany.
Po tej transmisji kontakt z sondą urwał się gwałtownie i próby techniczne jego ponownego nawiązania spełzy na niczym.
@mikxxx wypierdalaj
odliczanie: getcurious.com/
symulacja: eyes.nasa.gov/player/?document=http://solarsystem.nasa.gov/eyes/conten...
NASA TV: nasa.gov/multimedia/nasatv/index.html
Odwiecznym marzeniem człowieka było latanie w powietrzu niczym ptaki i sięganie gwiazd. Pierwszy cel udało się osiągnąć na początku XX wieku. Drugi wciąż przed nami. Dziś na Marsie miał wylądować największy w historii łazik kosmiczny - robot geochemik.
"Curiosity" o wadze 900 kg ma także szukać na Czerwonej Planecie śladów wody i lodu oraz badać pogodę. Kosmiczna sonda ma na pokładzie bardzo czułe detektory (urządzenia do dokonywania promieniowania jonizującego oraz cząstek elementarnych i substancji chemicznych), wyprodukowane na zlecenie NASA przez polską firmę z Ożarowa Mazowieckiego.
Zdaniem naukowców z trudnej 9-miesięcznej podróży sondy kosmicznej - najbardziej ryzykowną i najtrudniejszą częścią jej misji będzie lądowanie. Pierwsze, ogromne, piekielnie gorące i niszczące uderzenie w sondę przyjmie na siebie osłona termiczna, która będzie musiała znieść wysokie temperatury do 1600 st. C.
Aby ważący blisko tonę pojazd z precyzyjnym sprzętem naukowym mógł bez uszczerbku wylądować na powierzchni Czerwonej Planety, NASA najpierw wprowadzi powszechnie stosowany w lotnictwie kosmicznym manewr opadania łazika na spadochronie. Problem w tym, że sonda będzie musiała podczas tego manewru wyhamować prędkość podróży, z 21 tys. km na godzinę do zera.
Od chwili wejścia sondy w atmosferę Marsa do chwili posadzenia na niej łazika "Curiosity", minie siedem minut. A sygnał z Marsa na Ziemię biegnie 14 minut. Jednak od początku planowania misji, naukowcy z NASA byli zdania, że lądowanie uda się usłyszeć na żywo.
Czego ma szukać "Curiosity"? Na pewno nie będzie szukać życia, bo jak twierdzą naukowcy - "nie ma możliwości odnalezienia go, nawet gdyby tam było". Mówią, że szukają składników życia. Naukowcy z NASA mogą jednak sprawdzić, czy Mars miał kiedykolwiek warunki do jego podtrzymywania. I właśnie to ma sprawdzić.
Źródełko: tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/ciekawosc-na-marsie-ladowanie-to-bedzi...
Podziwiam i zazdroszczę (w pozytywnym sensie) roboty (szczególnie w Top Gear)
Coś zaczyna pękać wobec misternie zaplanowanego dogmatu na temat ludzkiej działalności, jako przyczynie wzrostu stężenia CO2 w atmosferze. Plan opodatkowania ludzkości przy okazji obserwacji zmian klimatycznych powodowanych działalnością Słońca, jako żywo przypomina stosowane w starożytności metody ogłupiania ludzi podczas zaćmień.
Tak jak i wtedy tak i teraz poziom wiedzy społeczeństwa jest dramatycznie niski i naukowcy są odpowiednikami egipskich kapłanów, którzy mogą wcisnąć ciemnemu ludowi dowolną głupotę. Gdy oszukańcze naciąganie danych stosowanych przez IPCC wyszło na jaw kilka lat temu wydawało się, że to już koniec tego globalnego klimatycznego oszustwa. Jednak zwykłą reakcją na kompromitująca wpadkę jest przemilczenie, przeczekanie i ponowne zapuszczenie machiny propagandowej, gdy lud o wszystkim zapomni. To typowy mechanizm psychologiczny zastosowany u nas w Polsce przy okazji kompromitacji ośrodków sondażowych, które "pomyliły się" dramatycznie podczas jednych z ostatnich wyborów. Efekt był taki sam, trzy miesiące ciszy i potem udajemy, że nic się nie stało.
W tym przypadku udawanie będzie równie łatwe, bo nikt, komu miłe są naukowe granty nie będzie ryzykował infamii społeczności naukowej. A jednak znaleźli się tacy odważni. Oto tekst listu, jaki opublikowali pracownicy Goddard Institute of Space Studies, w skrócie GISS
A tutaj list 50-ciu naukowców do Dyrektora NASA Charles's Boldenu'a.
Drogi Charlie,
My, niżej podpisani, zachęcamy przedstawicieli NASA Goddard i Instytut Studiów Kosmicznych GISS) do powstrzymania się od bezpodstawnych oskarżeń w prasie i Internecie. Wierzymy, że NASA i oświadczenie GISS, że dwutlenek węgla jest produktem ludzkiej działalności, i ma katastrofalny wpływ na globalne zmiany klimatu, nie mają podstaw, w szczególności biorąc pod uwagę tysiące lat danych empirycznych. Setki wybitnych naukowców, ekspertów w dziedzinie klimatu i tysiące innych naukowców publicznie oświadczyło, ich nieufność wobec katastroficznych prognoz, z których część pochodzi z kierownictwa GISS. Oczywiście, te prognozy nie mogą być naukowo uzasadnione.
Na dużą skalę prowadzona jest akcja propagandowa wmawiająca ludziom, że CO2 jest podobno głównym powodem zmian klimatycznych, jest to niegodne ze względu na historię NASA - organizacji, która zawsze obiektywnie oceniała wszystkie dostępne dowody naukowe przed podjęciem decyzji lub złożeniem oświadczenia.
Jako byli pracownicy NASA, znajdujemy poparcie dla skrajnych opinii w tej kwestii, przynajmniej do przeprowadzenia szczegółowych badań potwierdzających lub zaprzeczających decydującemu wpływowi naturalnych czynników klimatycznych.
Domagamy się, aby przedstawiciele NASA powstrzymali się od nieuzasadnionych i bezpodstawnych stwierdzeń na ten temat w mediach i Internecie. Ryzykujemy wzorową reputacją NASA, reputacją obecnych i byłych pracowników organizacji, a nawet dobrym imieniem samej nauki.
Dodatkowe dane naukowe odnoszące się do kwestii interesujących nas, możesz uzyskać po skontaktowaniu się z Harrison Schmitt, Walterem Cunningham i innymi profesjonalistami, którzy będą poleceni.
Dziękuję za uwagę dla tego wniosku.
PS. Na TVNie i innych stacjach tego nie powiedzą, bo za duża kasa dzięki temu wpływa.
Plus kilka zdjęć:
Krajobraz przed:
i po:
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów