18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:23
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:16
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44

#nauka jazdy

A teraz wrzucamy wsteczny
~Velture • 2019-01-01, 10:32
W kraju da silvów jakaś pani w starszym, jak na ten kraj, wieku postanowiła się pouczyć jazdy.
Nieopanowawszy mocy rydwanu sprawę sobie zdała, że zjebała.

Najlepszy komentarz (20 piw)
TTC-33 • 2019-01-01, 10:56
Znaleziono już zdekapitowane zwłoki?
Nauka Jazdy w Częstochowie
carl92 • 2016-11-01, 23:26
A bo Częstochowie "Elką" jeździmy tak


PS. Pojebały mi się działy
Najlepszy komentarz (36 piw)
Butter • 2016-11-02, 9:04
Tez zjeb powinien stracić uprawnienia do szkolenia (o ile je posiada) i prawo jazdy za odpierdalanie czegoś takiego. Zresztą pewnie nie pierwszy raz tak jeździ skoro eLka pobijana.
Dzisiejsze czasy
ToTylkoLodzik • 2015-12-02, 0:35
Co jest największym zmartwieniem obecnych 17-latków?
.
.
.
.
Kobieta ucząca cię jak powinieneś jeździć po miescie.
Najlepszy komentarz (34 piw)
Vaa • 2015-12-02, 2:07
"Co jest największym zmartwieniem obecnych 17-latków?" Czy dostaną piwa za chujowe tematy
Jak myślicie, czym może skutkować zmiana samochodu na inny podczas zdawania na prawko?

Najlepszy komentarz (56 piw)
Kaprys • 2015-11-24, 5:30
Ja zdawałem na innym wozie niż się szkoliłem. Jeszcze dostałem zjeby od egzaminatora, że się cykam. Myślę dobra chuj, lecę jak u siebie na wiosce. Dostałem zjeby że za szybko, i powrót do bazy. Egzamin zdany.

Kiedy to było? Kurs na cieniasie. Egz na Uno, funkiel nówka w Word. Pierwszy i ostatni raz jechałem uniakiem.

A się wkurwiłem. Tyle hajsu na egzamin, chciałem sobie pojeździć, a tu chuj. 3 ulica i mi mówi wracamy. Nawet 10 min nie było. Ja mówię no jak to? Chcę pojeździć. Nie, wracamy, zdał pan. A inni czekają. Wracamy, wracamy.

A przede mną jakąś dziewczynę ciągał bitą godzinę, i oblał. Dawał jej szansę tyle czasu i nie wytrzymał. To ja byłem pewien że pozamiatane. Dlatego nie chciałem z nim ani tym samochodem. A on do mnie to co że pierwszy raz? Samochód jak dziewczyna, wszystko jest tam gdzie zwykle.

Miał pan dziewczynę? Dobra, kurwa jadę.
Zniecierpliwiony
tadek899 • 2015-09-28, 22:13
Moje miasto, takie piękne
Najlepszy komentarz (109 piw)
mygyry • 2015-09-28, 22:16
Wkurwiają mnie L'ki, ale ile trzeba mieć w sobie frustracji, żeby takie cyrki odpierdalać, oprócz zabrania prawka powinni go zamknąć w psychiatryku na jakieś 2 miesiące
cyt " 32-latek zbliżając się do skrzyżowania gwałtowanie przyspieszył. Z dużą prędkością wjechał w czekające na zmianę świateł auto - informuje "Kurier Lubelski".

W pewnym momencie mężczyzna "urwał" się instruktorowi. Mężczyzna nie wykazywał wcześniej oznak zdenerwowania, nie za bardzo mu szło i prosił o udzielanie na bieżąco wskazówek - informuje serwis lublin112.pl. " koniec cyt.


Do zdarzenia doszło w poniedziałek 26-05-2014 około godziny 20:30 na wjeździe na wiadukt na ul. Hutniczej, od strony al. Witosa

Źródło YT
Najlepszy komentarz (38 piw)
juzeg • 2014-05-27, 11:48
Kierowca w samochodzie stojącym na światłach nie patrzył w lusterka.
Nauka jazdy
vfxme • 2014-04-14, 9:12
Podczas jazdy "L'ką" instruktor do kursantki:
"Ma Pani korzenie niemieckie?"
"Nie, a co taka brzydka jestem?"
"Nie, ale doskonale operuje Pani gazem".
Najlepszy komentarz (23 piw)
desperadonbth • 2014-04-14, 13:20
Podczas jazdy "L'ką" instruktor do kursantki:
"Czy Pani ojciec był policjantem?"
"Nie, a co taka niebieska jestem?"
"Nie, ale doskonale operuje Pani pałą".
Z autem jak z kobietą
kosa1kosa • 2014-01-26, 22:26
Przypomniała mi się pewna historia z kursu nauki jazdy.

Jakiś dłuższy czas temu zdawałem prawko w szkole jazdy, w której szkolił mój wychowawca z liceum. Belfer wychowania fizycznego, facet niepozorny, chudziutki, troszkę siwawy ogólnie w porządku gość.

Pewnego razu na którejś tam z kolei jeździe zaprosił mnie do auta, to ja wsiadłem ustawiłem sobie fotel, lusterka, zapiąłem pas i czekam aż gościu wsiądzie. Pan [B]elfer wsiadł, zajarał sobie papieroska, odkręcił szybkę (było jakoś porą letnią) i dał mi kluczyki.

Wsadzam te kluczyki do stacyjki, sprzęgło, odpalam auto a ten do mnie z zapytaniem:
[B]: -Słuchaj, co to za czerwona kontrolka na desce rozdzielczej?
-Za cholerę nie wiedziałem, zbaraniałem. Myślałem i nie mogłem sobie przypomnieć.
[Ja]: - Nie wiem, na prawdę nie wiem...
[B]: - A widzisz. Z autem jest jak z kobietą. Jak czerwone, to ręczny!
Do dziś dnia nie mogę zapomnieć do czego ta kontrolka służy. I dobrze, dobry nauczyciel