Syryjczyk, który właśnie dotarł do Niemiec podchodzi do jednego gościa i zaczyna nawijać.
- Chciałbym bardzo panu podziękować za to, że wy Niemcy tak nas tutaj tak ciepło przyjmujecie i oferujecie swoją pomoc...
- Przykro mi, ale ja jestem z Turcji...
Syryjczyk podchodzi do kolejnego napotkanego gościa i zaczyna nawijać.
- Chciałbym bardzo panu podziękować za to, że wy Niemcy tak nas tutaj tak ciepło przyjmujecie i oferujecie swoją pomoc...
- Przykro mi, ale ja jestem z Kapsztadu...
Syryjczyk idzie dalej i zagaduje do napotkanej kobiety:
- Chciałbym bardzo pani podziękować za to, że wy Niemcy tak nas tutaj tak ciepło przyjmujecie i oferujecie swoją pomoc...
- Przykro mi, ale ja jestem z Iranu...
Załamany Syryjczyk rozkłada ręce i pyta kobiety:
- To gdzie są ci wszyscy rodowici Niemcy?
- O tej godzinie to pewnie w pracy...
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis