#niemcy
- A jak nazywał się pierwszy Niemiec?
.
.
.
.
.
- Kain
Swoją drogą dobrze kojarzy się z niemieckim słówkiem "kein"
No i tematu wcześniej nie było bo wymyślone na imprezie
"Ma Pani korzenie niemieckie?"
"Nie, a co taka brzydka jestem?"
"Nie, ale doskonale operuje Pani gazem".
"Czy Pani ojciec był policjantem?"
"Nie, a co taka niebieska jestem?"
"Nie, ale doskonale operuje Pani pałą".
Mam prośbę do moderacji aby nie dawała tematu do Sucharów bo sporo się przy jego tworzeniu napracowałem (szukanie filmików, ściąganie ich na dysk, wgrywanie na serwer). Ponad półtorej godziny siedzenia przy kompie tylko w tym celu.
Jak nad trailerem jest ikonka HD to znaczy że można obejrzeć bez straty jakości na pełnym ekranie.
Jedziemy.
Brothers In Arms: Hell's Highway (2008)
Taktyczny FPS nawiązujący klimatem do serialu "Kompania Braci".
Świetny trailer.
The Saboteur (2009)
Skrzyżowanie GTA z Assassins Creed w okupowanym przez nazistów Paryżu. Są cycki.
HD
HD
Wings of Prey (2009)
Gra gości od "War Thundera". Pomimo pięciu lat na karku, wygląda porównywalnie dobrze do WT na najwyższych ( i sporo lepiej od Sturmovików).
Reszta po pierwszym komentarzu.
jak widać,zajebałem bezczelnie z faktopedii
- Gratuluję VW trafności podjęcia decyzji .Dziękuję bardzo za zaufanie. Słowa uznania i podziękowania dla wszystkich osób pracujących w naszym zespole - Tomasz Kałużny.
- Jestem przekonany, że nowy zakład we Wrześni będzie pisał historię sukcesu. Będę osobiście koordynował współpracę zakładu we Wrześni i Poznaniu. To olbrzymie wyzwanie ale wiem, że razem damy radę. Fabryka powstanie na terenie 220 hektarów. Budowa ruszy późną jesienią 2014, rozruch planowany na jesień 2016. Łącznie stworzymy 2,300 miejsc pracy (2 tys. na produkcji). W ciągu roku fabryka będzie wypuszczała 85 tys. pojazdów (karoseria, lakier i ostateczny montaż). Poddostawcy z regionu i Hannoweru. Wkrótce chcemy porozumieć się z wrześnianami i wszystko wytłumaczyć, jak ta inwestycje zmieni Wrześnię - powiedział Jens Ocksen.
- Dzisiejszy dzień jest dla Polski szczególny. To świetna informacja. VW kolejny raz zaufał Polakom. Przynosi nie tylko nową fabrykę ale wielkie międzynarodowe doświadczenie. Ta decyzja to wiara w naszą mądrość, racjonalność i wysokie kwalifikacje. Polska to świetne miejsce dla inwestycji. To sprawdzony partner na dziś i jutro. To sygnał dla motoryzacji. Kto chce się rozwijać musi inwestować. Tym bardziej cenimy sobie tą decyzję kierownictwa Volkswagena. Wspaniałe otoczenie i podejście władz samorządowych to dzięki temu udało się. Te negocjacje prowadziliśmy wspólnie od kilkunastu miesięcy. Dziękuję bardzo wszystkim zaangażowanym w ten projekt - mówi Janusz Piechociński.
- Jest nam niezmiernie miło poinformować, że nowa fabryka produkująca samochód nowej generacji Crafter powstanie we Wrześni! Powstanie ponad 2 tys. nowych miejsc pracy. Jest to największy projekt we współczesnej historii Volkswagena. Jestem przekonany, że zakład ten będzie tworzył produkty najwyższej jakości, które będą wysyłane na cały świat. Chcemy rozwinąć swoją ekspansję także na Bliskich Wschód i Wschodnią Europę - oznajmił właśnie Dr Leif Ostling.
pb.pl/3603825,17345,volkswagen-wybuduje-fabryke-we-wrzesni
Dobrze że inwestują, ale...
Strajk dzieci wrzesińskich – strajk uczniów we Wrześni, w latach 1901–1902. Skierowany był przeciw germanizacji szkół, głównie przeciw modlitwie i nauce religii w języku niemieckim[1]. Obejmował również protest rodziców przeciw biciu dzieci przez pruskie władze szkolne.
Przyczyny
"My z Tobą Boże rozmawiać chcemy,
lecz "Vater unser" nie rozumiemy
i nikt nie zmusi nas Ciebie tak zwać,
boś Ty nie Vater, lecz Ojciec nasz".
anonimowy wiersz napisany przez dzieci wrzesińskie 1901[2]
Do najgłośniejszych i brzemiennych w skutki wydarzeń doszło 20 maja 1901 r., kiedy niemiecki nauczyciel Schölzchen wymierzył karę cielesną 14 dzieciom za odmowę odpowiadania w języku niemieckim na lekcji religii. W reakcji na to przed szkołą zebrał się wzburzony tłum. Uczestników tych zajść władze niemieckie ukarały więzieniem i grzywnami. Przywódcą duchowym strajku był ks. Jan Laskowski.
W procesie tym państwo pruskie pozwało strajkujące dzieci oraz występujących w ich obronie rodziców do sądu, w wyniku którego zasądzono kary więzienia. Skazano łącznie 25 osób, a 4 uwolniono od zarzutu. Minimalny czas kary wyniósł 2 miesiące aresztu, maksymalny 2,5 roku więzienia. Najsurowiej ukarano Nepomucenę Piasecką. Po apelacji od zarzutów uwolniono tylko jedną osobę.
Za winnego został uznany nawet fotograf z Wrześni, Szymon Furmanek, którego skazano na 200 marek grzywny z zamianą na 40 dni więzienia. Postawiono mu zarzut "wykonania i rozpowszechniania trzech fotografii osób związanych ze sprawą wrzesińską". Zdjęcia te były rozchwytywane przez Polaków daleko poza Księstwem Poznańskim, były także reprodukowane przez prasę polską i zagraniczną. Pruski prokurator dopatrzył się w nich "gloryfikacji przestępców" i "zachęcania" do ich naśladowania. Sąd ukarał także Marcelego Piaseckiego za rozpowszechnianie tych fotografii, a Kazimierza Kaczmarka za samo ich przechowywanie.
Cesarz Wilhelm II w mowie malborskiej stwierdził, że: "...znów doszło do tego, że polska buta chce ubliżyć niemczyźnie..."
Echa strajku wrzesińskiego[edytuj | edytuj kod]
Brutalne prześladowania dzieci polskich we Wrześni przez pruski rząd spowodowały jednak odwrotny skutek. Polski opór przeciwko germanizacji wzmocnił się jeszcze bardziej, a Polacy we wszystkich zaborach zjednoczyli się. Przeciw brutalnej germanizacji polskich dzieci protestowali Maria Konopnicka oraz Henryk Sienkiewicz. Konopnicka napisała emocjonalny wiersz O Wrześni, a Sienkiewicz w krakowskim czasopiśmie "Czas" opublikował dwa listy: w listopadzie 1901 roku – O gwałtach pruskich oraz List otwarty do J.C.M. Wilhelma II, króla pruskiego w listopadzie 1906 r. W listach tych piętnował postępowanie władz pruskich wobec polskich dzieci, a także antypolską politykę pruską. List z 1906 roku wydrukowały wszystkie polskie gazety w zaborach austriackim i rosyjskim oraz wiele czasopism zagranicznych, ponieważ w roku 1905 Sienkiewicz otrzymał nagrodę Nobla za całokształt pracy artystycznej, stając się osobą znaną na świecie. Sienkiewicz apelował:
"Szkoła, a w niej nauczyciel, w Królestwie Pruskim nie jest przewodnikiem, który dziecko polskie oświeca i prowadzi do Boga, ale jakimś bezlitosnym ogrodnikiem, którego urzędowym obowiązkiem jest zdrową polską latorośl przemocą przerobić, choćby na krzywą i skarlałą płonkę niemiecką. I oto z każdym rokiem więcej w tych szkołach łez, więcej świstu rózeg, więcej męczeństwa. (...) W dzisiejszych czasach wysuwa się, jako największa, tylko jedna wojna: całego państwa, całej potęgi pruskiej z dziećmi". - Henryk Sienkiewicz 19 listopada 1906 "List otwarty Henryka Sienkiewicza do Wilhelma II, Króla pruskiego[3]
Szeroko rozszerzyła się także akcja strajkowa. Surowe wyroki więzienia, które miały złamać opór Polaków, spowodowały odwrotny skutek. Za przykładem dzieci wrzesińskich poszli uczniowie w innych szkołach zaboru pruskiego. W 1906 r. opór dzieci, podtrzymywany przez rodziców, przybrał postać powszechnego strajku. W fazie największego nasilenia strajkowało ok. 75 tys. dzieci w ok. 800 szkołach (na łączną liczbę 1100 szkół).
Podobno lokalizacja to złośliwy żart Niemców.
Znów sprzedają Polskę...
I jeszcze dziadka z wehrmachtu
Rozpocznę cytatem, który rozpoczynał część I:
Temat jaki tutaj zamieszczam, będzie dotyczył polskiego Systemu Obrony Terytorialnej, który powstał dzięki pracy Romualda Szeremietiewa i innych oficerów.
Otóż ten właśnie Pan stwierdził, że Polska zawsze budowała partyzantkę jak armia regularna została rozbita, a w Polsce po podbiciu panował jakiś inny władca i że trzeba byłoby stworzyć partyzantkę zanim się coś takiego wydarzy, aby to właśnie ona uniemożliwiała zniszczenie regularnej armii, a w przypadku rozbicia nadal miała możliwość bojową, ale z racji wcześniejszego przygotowania, była bardzo dobrze uzbrojona, miała jasno wytyczone plany działania, plany schronień dla ludzi/łupów itp.
A teraz konkrety:
Polska armia regularna:
- W polskiej armii na jednego oficera przypada 0.43 szeregowca (wg. oficjalnych informacji MONu mamy ok. 30tys oficerów, ok. 30tys. podoficerów (przyjmując, że podoficerowie są dowódcami) i ok. 30tys. szeregowców)
- Szeremietiew przypuszcza, że Wojsko Polskie nie będzie w stanie w przypadku ataku na państwo wystawić nawet jednej dywizji (dywizja 12-15tys. żołnierzy).
- Szacuje się, że jedna brygada jest w stanie skutecznie obronić 150km2 (Szeremietiew nie podaje jednak jak długo, być może uznał czas dla osób, które odbyły zasadniczą służbę wojskową za oczywisty).
- Obecnie dysponujemy 15-stoma brygadami, które są w stanie obronić 0.7% terytorium kraju.
- Zakłada się, że armia, która ma przewagę 3:1 zawsze rozbije przeciwną armię, aby się pokusić o wojnę z Polakami potrzebowałby 300-400 tys. żołnierzy.
- Rosja ma 20 mln rezerw i 2.1 mln rezerwy czynnej (rezerwy, którą można powołać natychmiast)
- Aby bronić Polskę potrzebujemy 1500-2000 brygad armii regularnej (nigdy nie będziemy w stanie takiej armii stworzyć)
Gdyby już teraz ktoś miał wielkie wątpliwości co do wiarygodności powyższych informacji podaję od razu fragment wypowiedzi 40:30
Polska neopartyzantka (a właściwie System Obrony Terytorialnej - szczegóły, które nie zostały ujęte w I części materiału):
- Brygada Obrony Terytorialnej jest w stanie bronić 3.000 km2 terytorium.
- 108 brygad Obrony Terytorialnej wystarczyłoby do obrony kraju
- Szeremietiew oceniał czas na stworzenie Systemu Obrony Terytorialnej na 7 lat (zanim stanowiska ministra objął Klich) i na 9 lat po obecnym ministrze MON.
- 3 miesiące szkolenia w miejscu zamieszkania, które obejmuje przede wszystkim szkolenie strzelnicze, zakładaniem min, posługiwanie się sprzętem przeciwpancernym i przeciwlotniczym.
- pozostałe 9 miesięcy powinny być rozłożone na kilka lat, aby taka osoba miała kontakt z fachem nabytym podczas tych pierwszych 3. miesięcy szkolenia.
- osoba odbywająca szkolenie się jedynie do obrony własnego domu, własnego miejsca zamieszkania.
"1 batalion pancerny kosztuje 49 razy drożej niż 1 batalion obrony terytorialnej".
Lista tematów omawianych w materiale filmowym znajdziecie w spojlerze. Na kolorem turkusowym zaznaczam tematy odnoszące się tylko do Systemu Obrony Terytorialnej, czerwonym to co uznałem za bardzo ważne i żółtym za średnioważne. Na uwagę osób wierzących w siłę małych armii oraz dla czcicieli polskiego wojska, polecam dwa fragmenty:
49:10 O budowie Systemu Obrony Terytorialnej (wojska takiego jakie ma Szwajcaria przystosowanego do polskich warunków)
46:00 O tym jak zawodowi żołnierze unikają ćwiczeń poligonowych (na przykładzie obsługi moździerzy, która przyniosła zwolnienia lekarskie)
Przygotowałem dla Was dokładny spis tematów w wykładzie Szeremietiewa:
Bardzo proszę o rady i sugestie, które pomogłyby mi przygotowywać Wam materiały na wyższym poziomie, niż do tej pory. Zawsze da się coś poprawić
Specjalnie dla Was, dla Sadistic.pl
Duentar, a właściwie
Zbigniew Gatkowski
"Nazywać każdą rzecz jej odpowiednim imieniem"
Polanie
Zajebane z fejsbuka