18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:09
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:40
🔥 Precyzyjny odstrzał dzików - teraz popularne

#ogień

Kaskader nowicjusz
CrazyEdek • 2012-11-24, 14:36
... i jego gorący pokaz

Najlepszy komentarz (32 piw)
squ87 • 2012-11-24, 16:08
ty jebany dałnie...
Zajarana kobieta
Pener • 2012-11-17, 10:41
miota się po chodniku
Najlepszy komentarz (26 piw)
Fakerę • 2012-11-17, 10:58
Jestę Meteorę
Ken Block i...
contowsky • 2012-11-08, 20:04
...palący się samochód. I kto mu zabroni?
"Ken samochód się pali!
- No i co z tego? Przecież wygrywam"

Defilada w Peru
~Angel • 2012-11-06, 18:43
i płonący mundur

Najlepszy komentarz (27 piw)
ButcheredAtBirth • 2012-11-06, 19:03
Cóż za skoordynowana akcja ratunkowa
Podpalony bąk
tonymops • 2012-11-06, 0:18
Ogien z dupy

Najlepszy komentarz (30 piw)
p................l • 2012-11-07, 7:55
Tak się to robi!
Pożar klubu UNIQUE - SOPOT
aras0992 • 2012-11-03, 10:58
Materiał własny.
Wybraliśmy się w piątek (2 listopada) do restauracji na ,,Monciaku,, w Sopocie. Wychodząc zauważyliśmy lekki dym wydobywający się z innej restauracji/klubu. Na filmie przedstawiona jest ,,akcja,, jeszcze przed przyjazdem służb porządkowych. Pożar opanowało 5 zastępów straży pożarnej, lecz filmu nie wstawiam bo nic się tam nie dzieje nadzwyczajnego.
Tu przynajmniej ratujemy dzieciako i jego ojca z tarasu restauracji.

ps: na początku nie wydawało się groźnie więc i humory dopisywały co słychać po tekstach..
Po kilkunastu sekundach jednak nasze spojrzenie na ową sytuację się diametralnie zmieniło .

Najlepszy komentarz (47 piw)
trebeter • 2012-11-03, 12:39
Pozar budynku w Rosji. Akcja rozkreca sie powoli, ale jak ktos lubi mocne wrazenia to powinen zobaczyc.
Bez happy endu
Józef Kuraś „Ogień"
kufel01 • 2012-11-02, 23:43
Józef Kuraś "Ogień" 1915-1947


65 lat temu zmarł Józef Kuraś „Ogień". W latach 1945-1947 dowodził oddziałem walczącym z komunistycznymi władzami. Sam określał swój oddział jako podziemne wojsko walczące o niepodległość, jako oddział AK.

Urodził się w 1915 roku w Waksmundzie koło Nowego Targu. Od najmłodszych lat wychowywany był w duchu patriotyzmu. W 1934 roku zapisał się do Stronnictwa Ludowego. Służył w 2 pułku strzelców podhalańskich, a potem w wileńskiej brygadzie Korpusu Ochrony Pogranicza. We wrześniu 1939 roku walczył w 1 pułku strzelców podhalańskich. Od listopada był w konspiracji. W 1940 roku został członkiem Związku Walki Zbrojnej. Jeszcze w tym samym roku został aresztowany przez Niemców, ale uciekł z aresztu i wstąpił do Konfederacji Tatrzańskiej. W marcu 1942 roku po likwidacji przez Niemców Konfederacji Tatrzańskiej, Kuraś wstąpił do oddziału AK „Wilk”. W czerwcu 1943 roku Niemcy w odwecie za egzekucję na dwóch policjantach - agentach Gestapo dokonaną przez oddział Kurasia, zamordowali jego żonę, małego synka i ojca. Zamordowanych i dom Kurasia spalono. Wówczas Józef Kuraś przyjął nowy pseudonim: „Ogień”.

Na początku 1944 roku doszło do konfliktu Kurasia z dowódcą oddziału AK „Wilk”. Według niektórych źródeł, „Ogień” został oskarżony o samowolne opuszczenie posterunku w wyniku czego zginęło dwóch partyzantów. Za ten czyn Kuraś został skazany na śmierć. Uniknął jej jednak opuszczając szeregi AK i tworząc własny oddział Ludowej Straży Bezpieczeństwa, zwany oddziałem „Ognia”. Był to oddział egzekucyjny Powiatowej Delegatury Rządu RP w Nowym Targu. Ludzie Kurasia wykonywali m.in. wyroki na konfidentach zatwierdzone przez konspiracyjne cywilne sądy wojskowe. Jesienią 1944 roku Kuraś nawiązał współpracę z Armią Ludową i partyzantką sowiecką. W ramach tej współpracy, „Ogień” prowadził działania propagandowe skierowane m.in. przeciwko AK oskarżając ją o współpracę z okupantem hitlerowskim na szkodę partyzantki komunistycznej. Kuraś uznał KRN i PKWN podporządkowując swój oddział komunistom.

W styczniu 1945 roku oddział „Ognia” razem z Armią Czerwoną brał udział w wyzwalaniu Nowego Targu. Kuraś po zdobyciu miasta został pracownikiem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Przez trzy miesiące był komendantem Milicji Obywatelskiej w Nowym Targu i w Urzędzie Bezpieczeństwa w Zakopanem. Otrzymał nawet nominację na szefa PUBP w Nowym Targu, ale nominacja ta została cofnięta i nakazano aresztowanie Kurasia (stał za tym WUBP w Krakowie). „Ogień” został jednak o wszystkim poinformowany. Okazało się, że współdziałanie z komunistami jest niemożliwe. W kwietniu 1945 roku, Kuraś powrócił do partyzantki. Utworzył ugrupowanie partyzanckie „Błyskawica” i w latach 1945-1947 walczył przeciwko władzy komunistycznej na terenie Podhala i w województwie krakowskim. W tym czasie jego oddział nie był podporządkowany żadnej politycznej, czy militarnej władzy konspiracyjnej działającej w Polsce. W walce z oddziałem „Ognia” do 1947 roku zginęło ponad 125 funkcjonariuszy UB, MO i NKWD. Zginęło też z ręki „Ognia” kilkudziesięciu Żydów i mieszkańców Podhala.

21 lutego 1947 roku oddział Kurasia „Ognia” został otoczony przez wojska UB i KBW we wsi Ostrowsko pod Nowym Targiem. Kuraś próbował popełnić samobójstwo. Śmiertelnie ranny zmarł następnego dnia w szpitalu w Nowym Targu. Nigdy nie odnaleziono miejsca jego pochówku.
Najlepszy komentarz (20 piw)
s................r • 2012-11-03, 2:02
Zabijal zydow, komuchow, konfidentow i kolaborantow. I jeszcze chcial sie zastrzelic jak go zlapali. Moj nowy bohater.