W/g opisu:
W Omsku kolega zabił nożem kolegę.
Był późny wieczór i alkohol.
Żona gospodarza była zmęczona i chciała zakończyć bankiet.
Jednak gość nie chciał kończyć imprezy i nazwał swojego towarzysza od picia pantoflarzem.
To słowo tak uraziło mężczyznę, że wziął nóż kuchenny i na klatce
gdzie wyszli „porozmawiać” zadał śmiertelny cios w plecy.
Kiedy zrozumiał co zrobił wezwał karetkę, ale było już za późno.
Najlepszy komentarz (67 piw)
banerr
• 2023-03-22, 19:22
Chuj z nimi. Jeden do piachu drugi na front.