Źródła brak, zdjęcie się przewija na twitterze...
#płód
Źródła brak, zdjęcie się przewija na twitterze...
Nie widziałem czy było, trochę wyrozumiałości mój pierwszy Źródło widać.
Myślę, że to jeden z plusów pracy w klinice aborcyjnej.
.
.
.
.
.
niby jest ale nie kopie
Mysz KOX wpierdala młode innej myszy?
Czyżby szła na siłkę i musiała zajebać białko przed trenem?
4 koła.
Wiem, śmieszne jak żarty w RMF FM.
Do brutalnego napadu doszło w stanie Kolorado w Stanach Zjednoczonych. Podejrzana o dokonanie ataku 34-latka zaatakowała ciężarną kobietę nożem. Kilkakrotnie ugodziła ją w brzuch i "wycięła" z niego dziecko. O szokującej sprawie donoszą amerykańskie media.
Policja została wezwana do jednego z domów w Longmont w środę po południu. Na miejscu znaleziono 26-letnią kobietę, która wzywała pomocy. Ofiara została pobita, miała liczne rany kłute i powiedziała, że była w ciąży, jednak z jej brzucha "wycięto" dziecko. Kobieta, której danych nie ujawniono, natychmiast trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Lekarze twierdzą, że najprawdopodobniej przeżyje.
Policja zidentyfikowała napastniczkę, gdy ta przyniosła zwłoki płodu do tego samego szpitala, gdzie trafiła jej ofiara, twierdząc, że właśnie poroniła. 34-letnią kobietę przywiózł do szpitala mąż, jednak on sam nie jest na razie podejrzany. Jego żona natomiast odpowie za usiłowanie zabójstwa i przemoc wobec dzieci.
26-latka, która była w siódmym miesiącu ciąży, i sprawczyni ataku miały się spotkać w domu 34-latki rzekomo po to, by ciężarna mogła kupić ubranka dla niemowląt, o których 34-latka pisała w ofercie w popularnym serwisie ogłoszeniowym Craigslist.
Źródło