#pała
Włosy 17-latki ścigającej się na gokartach w Augustowie wkręciły się w jedno z kół pojazdu. Dziewczyna trafiła do szpitala w ciężkim stanie.
Do wypadku doszło w piątek wieczorem. Nastolatka jechała bez kasku. Straciła włosy, które zostały wyrwane razem ze skórą głowy.
Dziewczyna została przewieziona do szpitala w Warszawie.
Policja odnalazła pracownika, który wypożyczał gokarty. Okazało się , ze był pod wpływem alkoholu. Ale na razie nie wiadomo, czy był pijany w trakcie pracy czy pił alkohol dopiero po pracy.
Poczuła wiatr we włosach, łysa pała.
Nie załapał prostej zasady: Biały + biała =/= czarne.
George Lucas nie odpisuje mi na tego maila.
Słowa klucze i heja, rozprawka dookoła tych samych utartych schematów. Uznasz, że wiersz może mieć inne przesłanie? Może ma drugie albo trzecie dno? Kolejne znaczenie? Albo Ty postrzegasz go inaczej bo kurwa masz takie prawo? Albo chcesz podyskutować, poznać różne opinie i punkty widzenia? To cie kurwa nawet sam nauczyciel wyśmieje przy całej klasie. Pała, albo 2- za chęci, trzeba było pisać wedle schematu jak każdy lemming.
Mój znajomy z liceum miał inne nazwisko niż ojciec. No i była taka sytuacja, że zinterpretował wiersz, praca na 2 strony, dostał pałę z komentarzem "kompletny brak zrozumienia przesłania autora".
Ponieważ chłopak miał swoje za kołnierzem, przy okazji "wezwania rodziców do dyrekcji" ojciec poprosił, żeby w gabinecie dyrektora stawiła się też nauczycielka języka polskiego, ponieważ zamierza podać w wątpliwość jej kompetencje.
Rozmowa o przewinieniach typu petarda w toalecie - standardowo. A potem przyszła kolej na polonistkę. Zaproszono ją do pokoju, wchodzi cała w nastroju bojowym i pyta, o co chodzi. Ojciec znajomego na to wyciąga tę pracę domową z interpretacją wiersza i wywiązuje się mniej więcej taki dialog:
[O]jciec: Chciałbym prosić o zmianę tej niesprawiedliwie wystawionej oceny.
[P]olonistka: To ja tu jestem od oceniania, poza tym pański syn źle zinterpretował wiersz.
[O]: Proszę pani, mój syn napisał interpretację co najmniej na 4. Na piątkę to może nie, bo jeden wers rzeczywiście ma nieco inną wymowę.
[P]: Proszę pana, ja skończyłam studia podyplomowe z literaturoznawstwa, pisałam pracę magisterską o interpretacji poezji, a pan?
[O]: Nie...
[P]: ... To ja panu wytłumaczę (tutaj długi wywód na temat co podmiot liryczny, kogo podmiot liryczny, dlaczego podmiot liryczny - i ogólnie cały stek lirycznego pierdolenia).
[P]: Czy teraz pan rozumie?
[O]: Mogę pani coś pokazać?
[P]: Proszę bardzo.
Ojciec kolegi wyciąga sfatygowaną kartkę papieru złożoną na cztery i w milczeniu daje do wglądu. Była to kopia wniosku do Związku Literatów Polskich o rejestrację pseudonimu artystycznego, pod którym został wydany między innymi tomik poezji zawierający rzeczony wiersz.
[P]: ...
w szkole nie ma "mi się wydaje", jest tak jak postanowiło jakieś kolegium lub co gorsza pojedynczy nauczyciel. Po latach mogę stwierdzić, że wszyscy moi nauczyciele polskiego byli po prostu debilami powtarzającymi okólniki zgodne zresztą z treścią streszczeń lektur...
W liceum zabili we mnie literata a obudzili inżyniera, za co dziś pozostaje im tylko podziękować
"Gdzie się podziali wszyscy dobrzy faceci?"
Dobrzy faceci właśnie skończyli jeść obiad, relaksują się w czystym domu i czekają na obciągnięcie pały.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Po przebudzeniu się, facet patrzy w dół, potem znacząco na żonkę i pyta:
To co stara? Robimy coś z tym czy mam iść się odlać ?
Gościu pałuje swą kobietę.Nie znalazłem żadnej wstawki dlaczego dostała lanie ,ale podobnoć była niewierna tak wynikało z komentarzy
Jeden pałuje, drugi jest świadkiem TVNu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów