18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:04
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#papier

Sierżant i szeregowy
BongMan • 2014-01-14, 2:31
Sierżant dopieka szeregowcowi:
- Szeregowy Kartofel, pobiegnijcie tam do krzaków i sprawdźcie, czy mnie tam nie ma!
Po chwili szeregowy Kartofel przybiega zdyszany:
- Panie sierżancie, melduję posłusznie, że pan tam jest. Nawet przykryty dla kamuflażu papierem...
srajtaśma
G................y • 2014-01-08, 17:55
tutaj nikt nie będzie cierpiał na problem z brakiem srajtaśmy

Najlepszy komentarz (39 piw)
E................m • 2014-01-08, 18:02
Sklep z Koranem.
Na zakupach
Pips • 2014-01-04, 15:44
Będąc na zakupach usłyszałem taki o to dialog pomiędzy matką a synem:

-Synku, jak stoimy z papierem toaletowym?
-Do dupy.



Rodzice: kserujemy podręczniki. Wydawcy: to piractwo

Z roku na rok przybywa szkolnych podręczników. Jeszcze w 2007 r. było ich 3,5 tys. W 2012 r. już niemal 4,9 tys. Poza tym są one drogie i co roku zmieniane, co uniemożliwia kupowanie podręczników używanych. Rodzice mówią: STOP. Od teraz będziemy kupować jeden podręcznik dla dzieci z całej klasy, by go następnie kserować dla każdego dziecka z osobna w ramach tzw. dozwolonego użytku.

W jednej z warszawskich podstawówek rodzice znaleźli sposób na problem drogich podręczników. Złożyli się na zakup po jednym egzemplarzu podręcznika do każdego przedmiotu, a następnie je skserowali. W innej szkole, zainspirowani tym przykładem, myśleli przynajmniej nad częściowym wprowadzeniem podobnych rozwiązań. Jeden z rodziców przekonuje, że o takim rozwiązaniu usłyszał na szkoleniu promujących cyfryzację edukacji.

Taki pomysł byłby jednak równoznaczny z wypowiedzeniem wojny wydawcom. Rynek podręczników od wielu lat budzi ogromne kontrowersje. Jak wynika z najnowszych danych Biblioteki Analiz, w 2012 r. miał on wartość ponad 840 mln zł (o 3 proc. więcej niż w 2011 r.). Działający na tym rynku wydawcy od wielu lat są ostro krytykowani za rosnące ceny książek i ich coroczne zmiany. W efekcie uczniowie nie mogą korzystać z egzemplarzy używanych.

Liczba wydawanych tytułów podręczników rośnie. Jeszcze w 2007 r. było ich 3,5 tys. W 2012 r. już niemal 4,9 tys. To praktycznie jedyny typ książek, który daje realnie zarobić. Wydawcy są więc wyczuleni na pomysły, które mogą zagrozić temu biznesowi. A takim właśnie jest postulat kserowania lub skanowania jednej książki dla całej klasy.

Zdaniem Alka Tarkowskiego, szefa Centrum Cyfrowego, organizacji pozarządowej zajmującej się wspieraniem wolnego dostępu do dzieł kultury i nauki, wszystko zależy od interpretacji prawa. Rodzice i uczniowie mogliby mieć prawo do kopiowania książek w związku z dozwolonym użytkiem, gdyby udowodnili, że chodzi o grupę znajomych zgromadzonych w jednej klasie. Przyznaje jednak, że mogliby się oni spotkać z zarzutem, że działają na szkodę autora.

Dozwolony użytek dotyczy nie tylko podręczników, ale i innych utworów w celach edukacyjnych. Można korzystać legalnie z filmów, muzyki czy tekstów literackich, jeżeli są wykorzystywane w czasie lekcji. Według Tarkowskiego można – nie łamiąc prawa – kserować fragmenty lub całą książkę na potrzeby własne lub rodziny. Co na to wydawcy?

– Nie ma co się zasłaniać dozwolonym użytkiem, bo on dotyczy wąskiego kręgu znajomych. Gdy rodzice w klasie umawiają się na kserowanie książki dla wszystkich uczniów, jest to zorganizowany proceder piracki – mówi DGP Piotr Marciszuk z Polskiej Izby Książki.

Źródło
Sadolu! Chroń dupę przed pluskiem!
S................l • 2013-12-27, 13:34
Witam Sadole!

Jak to mówią: potrzeba matką wynalazków!

Zapewne nie raz mieliście sytuację, w której śpieszno wam było do tronu bardziej niż Tajom do stania się kobietami sadistica. Pojawia się wtedy nieprzyjemny problem ochlapywania dupy.... Spokojnie! Mam rozwiązanie waszych problemów! O ile nie jesteście pokroju Mr.Hardistica (aka Mr.Drwalu) z pewnością nie cieszycie się zbytnio odłamkami bomby spuszczanej w przestworza oceanu dobroci cywilizacji. Sposób jest prosty, a potrzebujecie:
- sracza bez półki (logiczne)
- 3 odcinki trójsegmentowej srajtaśmy
- 15 sekund wstrzymania pracy dupy

Oto co robicie:

I. Weź trójsegmentowy odcinek srajtaśmy i zegnij go w pięści, by utworzył kulkę. Trochę na obraz tego:



II. Czynność z punktu I powtórz jeszcze 2 razy (logiczne)

III. Skonstruowane w ten sposób 3 kulki wrzuć do wody w klopie. Dobrze by było, gdyby się trochę tam odgięły. Zamortyzują one odłamki i zapobiegną chlapaniu podczas tych upojnych chwil.

Mam nadzieję, że mój pomysł uczynił wasze życie mniej sadolowym. Good luck
Najlepszy komentarz (103 piw)
Moby_Dick • 2013-12-27, 14:33
Podpowiem Ci lepszy patent, dzięki któremu zaoszczędzisz na papierze! Patent ten zajmuje tylko jeden punkt, a nie aż 3. A więc uwaga:

I. Przed sraniem wypij wodę z muszli i nie będzie Ci chlapać.

Jakby co, to możesz opatentować
Eksmisja
R................Q • 2013-12-26, 12:21
Eksmisja w dobrym stylu.
Ciekawe czy zdążył wynieść wszystkie "ubrania".
Najlepszy komentarz (36 piw)
zajetynick • 2013-12-26, 13:16
Umyj ręce i obetnij pazury brudasie. Niewiele czystszy jesteś od tego, który ze śmietnika wychodzi.
Koran do dupy
castagir • 2013-12-24, 16:41
- Wiecie dlaczego nie można podetrzeć się kartkami z koranu?

- Bo już jest na nich pełno gówna.



Wymyśliłem gdy próbowałem się nimi podetrzeć i tylko bardziej zabrudziłem dupę.
Najlepszy komentarz (828 piw)
castagir • 2013-12-24, 17:39
up Obraziłem Ciebie i Twoich recznikogłowych przyjaciół? Jeśli tak...

To dobrze. Chuj Ci w dupę
Pocieszenie
MichaU • 2013-10-30, 18:26
Myślisz, że masz gówniane, bezsensowne życie, które skończysz marnie? Pomyśl, że jakieś drzewo rosło dziesiątki lat tylko po to żeby zostać notatnikiem Macierewicza.

 
Najlepszy komentarz (41 piw)
b................� • 2013-10-30, 19:11
A pomyślcie, że kiedyś takie drzewo sobie rosło i zostało przerobione na papier toaletowy, którym ja podtarłem sobie dupę. Jakiś czas później ten papier mógł trafić do oczyszczalni ścieków i zostać poddany recyklingowi po czym zmienić postać na pudełko do pizzy, którą właśnie wpierdalacie. Nie wiecie nawet jak blisko zajebistości możecie się znajdować