#papuga

jakie słodkie głodne zwierzątko

Mój kraj taki piękny

Limanowa. 17-latek z Limanowej nie oparł się pokusie i usiłował zabawką przypominającą broń dokonać rozboju w aptece, ukradł wózek inwalidzki, a nawet papugę falistą.
W poniedziałek w południe do jednej z limanowskich aptek wszedł młody mężczyzna, który rozsunął kurtkę, wyjął zabawkę przypominającą broń i zażądał od aptekarki wydania pieniędzy. - Kiedy kobieta odmówiła, nastolatek przeładował broń, wystrzelił z pistoletu na kulki po czym wybiegł - relacjonuje mł. asp. Jolanta Mól, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.

Tego samego dnia około godz. 19.00 z klatki schodowej z jednego z bloków młody mężczyzna ukradł elektryczny wózek inwalidzki i uciekał nim ulicami Limanowej. Kiedy właściciele zauważyli kradzież ruszyli za złodziejem. Nastolatek w obawie przed złapaniem porzucił swoją zdobycz i uciekł.

Policjanci ustalili tożsamość złodzieja i zatrzymali 17-latka, który przyznał się do wyżej wymienionych czynów. Nadto, w mieszkaniu gdzie przebywał, funkcjonariusze znaleźli również papugę falistą – zwierzę o wartości około 30 zł, którą prawdopodobnie ukradł z klatki schodowej Domu Pomocy Społecznej.

17-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. - Policjanci ustalili, że jest on poszukiwany przez Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy, z którego uciekł już … 23 razy - dodaje mł. asp. Jolanta Mól z limanowskiej policji. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.



Link do żródła + nagranie z monitoringu
limanowa.in/wydarzenia;limanowski-quot-gangsterquot-wideo,39883.html

Papuga nauczyła się piosenki z rodziny Addamsów i nawet wykonuje ją w odpowiednim klimacie.

Żona kupiła papugę. Jebana kurwa nawet nie chce zamknąć ryja na moment. Ale papuga jest nawet spoko.

"Zapytał swoją papugę czy go kocha. Jej odpowiedź nie pozostawia żadnych złudzeń!"

Pojebało ją dokumentnie

jaki ładny ptaszek

Uda się czy się nie uda?

Do broni !

Martwię się o moją papugę. Ciągle powtarza „Nie mogę tak dłużej żyć, jestem dla niego nikim”. Niestety tylko ja się o nią martwię. Moja żona w ogóle tego nie zauważa, ciągle tylko płacze na kanapie.