18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:58
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#paranoja

Cytat:

Zdjął z głowy jarmułkę obywatelowi Izraela i wyrzucił ją do kosza na śmieci

Teraz poszukuje go policja. Rozpoznajesz go?



Do zdarzenia doszło w samym centrum miasta niedaleko Dworca Centralnego. Do modlącego się przed sklepem obywatela Izraela podszedł młody mężczyzna, zdjął mu z głowy kipę (jarmułkę), po czym wyrzucił ją do kosza na śmieci.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu poszukują sprawcy tego zdarzenia i proszą o kontakt osoby, które rozpoznają mężczyznę przedstawionego na zdjęciu.

Informację można przekazać osobiście przez całą dobę od poniedziałku do niedzieli w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I przy ulicy Wilczej 21 lub telefonicznie od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 15:30 pod numerem 22/603 60 02. Można także zadzwonić na numer 112 i przekazać informację oficerowi dyżurnemu jednostki policji.

źródło



Od siebie dodam.. Co za wstyd! Co za hańba! Mój Boże (w Wielkim Borze), jestem tą informacją poruszony!
Wstyd mi za Polskie i Polaków! Ten bandyta, ten kijbol, ten ludobójca, faszysta, katolik, morderca, krzyżowiec, dopuścił się tak zbrodniczego incydentu. Państwo Polskie, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, MSW, MSZ, Premier, powinni działać, działać!
Niech interweniują obce wojska, Amerykańskie, Niemieckie, Rosyjskie, wszystkie! Trzeba znaleźć tego bandytę!

Kolejny raz państwo się skompromitowało, taka zbrodnia a oni wysyłają tylko policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu.


Najlepszy komentarz (192 piw)
J................S • 2013-08-25, 23:28
dla tego pana, to się nazywa postawa obywatelska i jeszcze raz
Myślę że temat warty uwagi

Wszyscy sadole na bank kojarzą filmy kręcone przez pana Emila, pokazujące debilność i bezprawie w działaniach straży miejskiej. Teraz Emil ma problemy

Cytat:


Przed sądem w Sulechowie toczy się proces karny, jakiego nie powstydziłyby się organy PRL-owskiego wymiaru sprawiedliwości. Oskarżonym jest człowiek, który ośmielił się piętnować nadużycia lokalnej straży miejskiej. Prokurator uznał, że filmowanie czynności służbowych podejmowanych przez straż miejską stanowi przestępstwo stalkingu. Proces jest brudny. Zastrzeżenia budzi nie tylko postawa prokuratora, ale także sędziego, który wydalił z rozprawy publiczność. Arogancja władzy może doprowadzić do niepokojów społecznych. Przed sądem w Sulechowie toczy się proces karny, jakiego nie powstydziłyby się organy PRL-owskiego wymiaru sprawiedliwości. Oskarżonym jest człowiek, który ośmielił się piętnować nadużycia lokalnej straży miejskiej. Prokurator uznał, że filmowanie czynności służbowych podejmowanych przez straż miejską stanowi przestępstwo stalkingu. Proces jest brudny. Zastrzeżenia budzi nie tylko postawa prokuratora, ale także sędziego, który wydalił z rozprawy publiczność. Arogancja władzy może doprowadzić do niepokojów społecznych.

1. Aktorzy

Oskarżonym jest Pan Emil – człowiek, który ośmielił się monitorować działania fotoradarowych straży gminnych oraz piętnować nieprawidłowości w działaniach tychże straży.

Pokrzywdzoną i zarazem oskarżycielka posiłkową jest Katarzyna S. pełniąca funkcję Komendanta Straży Miejskiej w Kargowej.

Oskarżycielem jest prokurator Arkadiusz Flis z Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie.

Świadkiem w sprawie jest Leszek W. – właściciel fotoradaru (czy też przedstawiciel firmy wynajmującej fotoradar gminie Kargowa).

Adwokata oskarżycielce posiłkowa wynajęła Gmina Kargowa (ciekawe co na to mieszkańcy Kargowej oraz Regionalna Izba Obrachunkowa w Zielonej Górze?).

2. O co (i po co) ten proces?

Otóż Pani Komendant wraz z panem Leszkiem W., z którym od lat razem wykonuje pomiary prędkości, przygotowała na pana Emila zasadzkę (niektórzy twierdzą, że autorem tego pomysłu jest Pan Leszek). A było to tak.

Kiedy Pan Emil przyjechał swoim samochodem w dniu 3 sierpnia 2012 r. do Kargowej, pani Komendant (chociaż nie miała takich uprawnień), dokonała zatrzymania Pana Emila. Uczyniła to w ten sposób, że stanęła przed maską jego samochodu uniemożliwiając mu przejazd. W pewnym momencie Pani Komendant zgięła się wpół, udając, że samochód pana Emila na nią najechał i potrącił ją w kolano. Leszek W. zamiast ratować upadająca panią komendant, podbiegł na ten moment z aparatem fotograficznym, który akurat przypadkowo miał w rękach, aby uwiecznić ten „upadek”…

Chcąc nie chcąc, przypomina się scena z serialu Zmiennicy, w której to Maniuś zostaje przyłapany z panienką lekkich obyczajów i sfotografowany „na gorącym uczynku”…

Na szczęcie pan Emil zawsze ma włączoną kamerę w samochodzie i ta kamera uwieczniła to zdarzenie. Na zarejestrowanym filmie widać wyraźnie, że w momencie kiedy Pani Komendant schyla się udając uderzenie – samochód Pana Emila stoi w miejscu…

Usiłowano „zabezpieczyć” kamerę Pana Emila, ale Pan Emil kamery nie oddał i nagranie posiada. Gdyby nie to nagranie – nie chciał bym być w jego sytuacji….

Pani Komendant posiada natomiast obdukcję oraz opinię lekarza sądowego, z której wynika, iż doznała ona w dniu 3 sierpnia 2012 r. następujących obrażeń:

- zasinienie i obrzęk kolana prawego,

- bolesność uciskową rzepki.

Lekarz sądowy zaznaczył w swojej opinii z dnia 26 października 2012 r. iż: „obrażenia te mogły powstać w sposób i w czasie podawanym przez pokrzywdzoną”. Opinia ta wywołana została w wykonaniu postanowienia o powołaniu biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej, które wydał w dniu 16 października 2012 r. prokurator Arkadiusz Flis.

Prokurator Arkadiusz Flis oskarżył ponadto pana Emila o popełnienie przestępstwa stalkingu, a dokładnie o to, że jeżdżąc za Panią Komendant swoim samochodem obserwował ją oraz filmował podczas wykonywanych czynności służbowych, a także sugerował że w sposób niewłaściwy i nieprofesjonalny wykonuje swoje obowiązki służbowe, czym wzbudził u Katarzyny S. uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia…

Na ten temat była już mowa tutaj: prawonadrodze.org.pl/batalia-o-jawnosc-procedur-publicznych-w-ruchu-drogowym/

3 . A o co chodzi tak naprawdę?

Naprawdę chodzi o to, że w tych dniach, kiedy Pan Emil obserwował pomiary prędkości dokonywane przez Panią Komendant wraz z panem Leszkiem W. nie było żadnych dochodów z mandatów, gdyż kierowcy widząc, że coś się dzieje na drodze, jeździli prawidłowo i nie popełniali wykroczeń. Gmina zatem miała straty… Desperacja Gminy Kargowa w wyeliminowaniu pana Emila jest tak duża, że na koszt Gminy Kargowa wynajęto dla Pani Komendant adwokata, który reprezentuje ja w procesie (ciekawe co na to mieszkańcy Gminy oraz Regionalna Izba Obrachunkowa?).

Gmina (tzn. jej włodarze) ma zatem interes w tym, żeby pozbyć się intruza, który wykrywa nieprawidłowości w działalności straży gminnej i psuje dobry fotoradarowy biznes. Świadek (właściciel fotoradaru, wynajmowanego gminie) ma interes w tym, żeby sobie nadal wynajmować gminie fotoradar. Za pieniądze, które gmina wydała na wynajem tegoż fotoradaru mogłaby sobie kupić kilka takich urządzeń, ale z jakiegoś powodu woli wynajmować…

4. Sąd ogranicza jawność procesu

O tej precedensowej sprawie winno być na bieżąco informowane społeczeństwo. Niestety nie jest to możliwe, gdyż prowadzący sprawę sędzia Piotr Filipczak nie zezwolił na nagrywanie rozprawy. Sąd nie przychylił się do wniosku pana Emila o umożliwienie mu rejestracji rozprawy za pomocą dyktafonu. Pan Emil złożył taki wniosek po tym, gdy Sąd nie zaprotokołował słów pokrzywdzonej, z których mogło by wynikać, że cała akcja, która miała miejsce w dniu 3 sierpnia 2012 r. została przez pokrzywdzoną oraz świadka zaplanowana. Sąd uzasadnił swoją decyzję następująco: „gdyż ma to wpływ na prawidłowość postępowania, a w szczególności z uwagi na istotę sprawy, na swobodę wypowiedzi świadka”.

Chwilę potem sędzia Piotr Filipczak postanowił wydalić z sali całą publiczność! Jako podstawę prawną swojej decyzji wskazał art. 48 ust. 3 ustawy o ustroju sądów powszechnych.

Powołany przepis ten brzmi:

„ Sąd może wydalić z sali rozpraw publiczność z powodu jej niewłaściwego zachowania”.

W protokole rozprawy z dnia 13 czerwca 2013 r. całe zdarzenie opisane zostało w sposób następujący:

„W tym miejscu Prokurator oświadcza, iż z widowni podawane są oskarżonemu karteczki zawierające jakieś notatki.

Przewodniczący stwierdził, że takiego faktu nie zauważył, jednak zauważył, że przed oskarżonym leży zapisana kartka, którą w trybie art. 217 § 1 i § 2 KPK wydano Przewodniczącemu.

Na kartce jest zapisek o treści: „kto zapłacił honorarium adwokackie pełnomocnikowi oskarżycielki posiłkowej, ona sama, czy gmina ze środków gminnych”?

Przewodniczący dołączył kartkę do akt sprawy.

W tym miejscu oskarżony oświadczył, że to nie jego pismo.

Sąd postanowił

Wobec powyższego na podstawie art. 48 ust. 3 Ustawy o Ustroju Sądów Powszechnych wydalić publiczność z Sali.

5. Ocena decyzji sądu o wydaleniu publiczności

Jedną z naczelnych zasad polskiego procesu jest zasada jawności. Rozpoznawanie spraw sądowych odbywa się publicznie. Zasada ta zagwarantowana jest w Konstytucji. Zasada ta zabezpiecza przed arbitralnością procesu sądowego, a także ma istotne znaczenie dla budowania zaufania do sądów, poprzez poddanie ich społecznej kontroli. Obowiązujące przepisy przewidują pewne odstępstwa od tej zasady. W niniejszej sprawie nie wystąpiły żadne przesłanki do podjęcia przez sędziego Piotra Filipiaka decyzji o usunięciu publiczności z sali rozpraw. Publiczność zachowywała się spokojnie. Wszyscy w milczeniu i ze smutkiem w oczach obserwowali toczący się proces. Wszyscy byli trzeźwi, schludnie ubrani. Wszyscy byli pełnoletni.

W trakcie rozprawy trwającej kilka godzin dwukrotnie podana została z sali kartka w kierunku ławy oskarżonego. Sąd tego nie zauważył. Podanie kartki nie zakłóciło w najmniejszym stopniu przebiegu rozprawy. Kartki przez kilkanaście minut leżały na ławie oskarżonego i dopiero po tym czasie zareagowali na ten fakt adwokat oskarżycielki posiłkowej oraz prokurator.

Takie sytuacje, że ktoś podaje w milczeniu na sali rozpraw jakąś informację zapisaną na kartce zdarzają się bardzo często. Zachowania takiego w żaden sposób nie można zakwalifikować jako spełniającego dyspozycję normy zawartej w art. 48 ust. 3 Ustawy o Ustroju Sądów Powszechnych. A jeśli nawet, w przekonaniu Sądu, takie zachowanie uznać należało za niewłaściwe, to Sąd mógłby wówczas, co najwyżej, usunąć z sali tę osobę, która podawała kartki, a nie cała publiczność!!!

Opisywana sprawa wywołuje szeroki rezonans społeczny i jest niezwykle ważna z punku widzenia interesu publicznego. W procesie tym Prokuratura oskarża człowieka, który wykazując się wyjątkowo obywatelska postawą, monitorował działania władz lokalnych ujawniając nadużycia tych władz. Człowiek ten jest ponadto dziennikarzem oraz członkiem Stowarzyszenia, którego statutowym celem jest monitorowani działalności władz publicznych. Sąd nie ma prawa pozbawiać społeczeństwa udziału w postępowaniu, które dotyczy człowieka, który walczy o respektowania zasad społeczeństwa obywatelskiego.

„Wpływanie na skład publiczności przychodzącej do sądu to przejaw naruszenia zasady jawności, niedającego się usprawiedliwić nawet dla celów respektowania ważnych interesów jednostkowych. Stanowi bowiem zaprzeczenie idei swobody dostępu obywateli do rozpraw” (R. Koper, Jawność rozprawy głównej a ochrona prawa do prywatności w procesie karnym.)

Sędziemu Piotrowi Filipczakowi należy też przypomnieć, że „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu” (art. 4 ust. Konstytucji). Tego właśnie Narodu, który bezprawnie został usunięty z sali obrad.

Kolejna rozprawa w niniejszej sprawie odbędzie się w dniu 6 sierpnia 2013 r. o godzinie 9.00 w budynku sądu w Sulechowie, a grupa obywateli wybiera się, aby ją obserwować i patrzeć na ręce procedującemu Sądowi. Co teraz wymyśli sędzia Piotr Filipczak?

Źródło: Stowarzyszenie Prawo na Drodze – Artur Mezglewski



źródło

a tu jego kanał z filmami - user/TVBigos?feature=watch
Najlepszy komentarz (96 piw)
Rashad • 2013-07-26, 15:18
Wywiad ze słynnym Panem Emilem, ktory walczyl z fotoradarami i nierobami ze straży miejskiej.
Cytat:

Nagrywał nadużycia straży miejskiej i ostrzegał kierowców przed fotoradarami. Teraz odpowie za stalking.
Pan Emil, członek Stowarzyszenia Prawo na Drodze, jest internetowym tropicielem fotoradarowych absurdów. Jego filmiki pokazujące nadużycia straży miejskiej biją rekordy popularności. Niestety nie wszystkim przypadły do gustu. Z jego działalności nie są zadowoleni lokalni strażnicy miejscy, którzy już od kilku lat objęci są stałą obserwacją pana Emila, a ich poczynania obiegły całą Polskę.

Powodów do zadowolenia nie mają szczególnie strażnicy miejscy z gminy Kargowa (woj. lubuskie). Pan Emil przygląda się ich pracy od 2010 roku i wielokrotnie wytykał im błędy na forum publicznym.

Na bakier ze strażą

Perypetie pana Emila ze strażą miejską, to scenariusz na dobry kryminał.

Wszystkie sprawy zaczęły się 26 października 2010. Leszek W., dzierżawca fotoradaru dla gminy Kargowa, wraz ze strażnikiem z Nowego Miasteczka wypuścili pierwszą sprawę przeciwko mnie o przestawienie fotoradaru i odmowę wylegitymowania się. Następnie w 2012 Leszek W. stwierdził, że go nękam, popchałem go, a on wpadł na fotoradar. Rzekomo złośliwie nadepnąłem też na jego nogę. Sprawa toczyła się przez rok i zakończyła moim uniewinnieniem – wspomina.

Uniewinniono go także w kolejnych sprawach.

Druga dotyczyła przekroczenia linii podwójnej ciągłej na skrzyżowaniu, na którym takiej linii nigdy nie było. Trzecią wytoczono mi o ochronę dóbr. Zostałem oskarżony przez SM o nagrywanie i publikowanie materiałów z ich udziałem – mówi pan Emil.

Teraz toczy się kolejna sprawa. O stalking.

Wypadek przypadek?

- 3 sierpnia 2012 roku straż miejska ustawiła fotoradar w granicach miasta Kargowa. Moja obecność powodowała, że nie mogli zrobić zdjęć, więc zdecydowali się przestawić urządzenie. Miejsc do rejestrowania prędkości nie ma dużo, więc udałem się w najbardziej prawdopodobne i trafiłem. Wjechałem w to miejsce zgodnie z przepisami, po czym strażniczka miejska Katarzyna S. po ok. 40 minutach stwierdziła, że popełniłem wykroczenie, bo nie dostrzegłem znaku zakazu. Rzeczywiście stał, ale ustawiony tyłem do mojego kierunku jazdy. Strażniczka stanęła przed moim zderzakiem, żebym nie odjechał. Zgięła się, jakby chciała podrapać się po kolanie. W tym czasie z samochodu wyskoczył Leszek W., dzierżawca fotoradaru. Nie był jednak zainteresowany stanem kobiety, tylko nagrywaniem zdarzenia. Strażniczka udała się na obdukcję do lekarza pediatry. Prokurator uznał, że doszło do potrącenia – mówi pan Emil.

Sprawa trafiła do sądu. Dodatkowo pan Emil został oskarżony o stalking.

Czarny trójkąt bermudzki

Pan Emil swoje perypetie nazywa czarnym trójkątem bermudzkim lub strażniczym trójkątem bermudzkim. Dlaczego? Bo w sprawach toczącym się przeciwko niemu wciąż udział biorą te same osoby.

– Nowe sztuki w starym teatrze, w składzie bez zmian – podsumowuje sytuację. – Wszystkie sprawy są ze sobą powiązane, w sprawach występują te same osoby. Gdy pokrzywdzony jest Leszek W., świadkiem jest Katarzyna S. i odwrotnie – dodaje.

Dostaje mu się, jak twierdzi, za utrudnianie pracy strażnikom, a tym samym utrudnianie zarabiania.

Jestem intruzem, osobą niepożądaną, jak to się godzi, że śmiem wytykać błędy straży miejskiej, czytać w ich obecności instrukcje obsługi fotoradarów. Nie mogą zrozumieć, jakim prawem wszedłem w jej posiadanie, skąd mam grafiki ustawiania fotoradarów – mówi pan Emil.

W sprawach sądowych jest już mocno wprawiony. To nie pierwsze jego utarczki ze strażami miejskimi. Cztery sprawy o wykroczenie wytoczyła mu Straż Miejska Kożuchów.

Oskarżono mnie o złośliwe niepokojenie strażników (tak zeznania strażników zakwalifikowała policjantka), siedzenie na ławce obok fotoradaru z kamizelkami, ostrzegającymi kierowców przed fotoradarem. Miałem też dwie sprawy za wywieszenie kamizelki bez napisów, ostrzegającej kierowców przed pomiarem prędkości – mówi.

We wszystkich został uniewinniony. Sprawy wytoczyła mu też SM z Nowego Miasteczka. Oskarżono go m.in. o znieważenie funkcjonariusza na służbie.

Zostałem uniewinniony w jednej sprawie karnej, podobnie w sprawie o wykroczenie, plus jedno umorzenie przez prokuraturę – mówi.

Teraz zostaje mu sprawa wytoczona przez SM z Kargowej. Na razie, bo z tropienia polskich absurdów nie zamierza rezygnować.


źródło: moto.onet.pl

Ja tylko od siebie dodam, ze niech Pan Emil sie nie poddaje i walczy z tym systemem zarabiania pieniedzy z fotoradarow
Fiskus zaczyna sobie grabić!
Ekutemua • 2013-07-24, 21:11
Dzisiejszy, świeży artykuł jak to fiskus zaczyna sie dobierać do skarbonek ludzi, którzy przez lata odkładali swoje oszczędności.

Źródło

A tutaj kwiatuszki:

Cytat:

Coraz więcej podatników musi się tłumaczyć, skąd przed laty wzięli pieniądze na inwestycje. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego może im pomóc - podaje "Puls Biznesu".



I coś co zasługuje na obrazek "Mózg rozjebany"

Cytat:

Najnowszy "Newsweek" podał, że pomorska Izba Skarbowa sprawdza, czy wpłaty klientów do Amber Gold zgadzają się poziomem z ich dochodów. Klienci, którzy nie będą w stanie udowodnić pochodzenia pieniędzy będą pewnie musieli zapłacić podatek w wysokości 75 proc. Z resztą od pieniędzy, które stracili.



Enjoy it!
Zabójcza broń
evilmatt • 2013-04-08, 18:22
Wczoraj położyłem strzelbę w przedsionku i załadowałem sześć naboi. Zauważyłem, że nie ma nóg, więc położyłem ją na wózku inwalidzkim by mogła się łatwiej poruszać.
Gdy poszedłem, listonosz dostarczył mi listy, chłopiec z sąsiedztwa posprzątał mój ogródek, dziewczyna na ulicy spacerowała z psem i kilkanaście samochodów zatrzymało się na znaku "stop" obok mojego domu.
Po 10 godzinach sprawdziłem strzelbę. Okazało się, że pomimo tak wielu okazji nie wyjechała i nikogo nie zabiła. Biorąc pod uwagę cały ten szum o niebezpiecznej broni, możecie sobie wyobrazić, jaki byłem tym zaskoczony.
Albo to ludzie nadużywający broni zabijają innych, albo jestem właścicielem najbardziej leniwej strzelby na świecie.

Następnym razem sprawdzę łyżki. Podobno od nich ludzie robią się grubi...
Najlepszy komentarz (29 piw)
FrasQs • 2013-04-08, 18:25
O ty mały żartownisiu
900 000 dzieci...
Mr.Drwalu • 2013-02-26, 9:09


900 000 dzieci w Polsce GŁODUJE.Milion dzieci nie je obiadu!

Polska Fundacja Pomocy Dzieciom „Maciuś”:Głód i niedożywienie dzieci w Polsce największe w województwie pomorskim i dolnośląskim.Koniec z głodowaniem dzieci w Polsce.Naród polski potrzebuje następnego pokolenia.Koniec głodowania dzieci w Polsce!

Fundacja sfinansowała już ponad 1 300 000 bezpłatnych posiłków dla najuboższych dzieci w szkołach – mówi Grzegorz Janiak, Prezes Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś” – Żeby pomoc do dziecka dotarła niezbędna jest wrażliwość dorosłych. Proszę pamiętać, że głód spowodowany ubóstwem to sprawa wstydliwa. Dziecko samo nie poprosi opomoc - muszą zareagować nauczyciele, pedagodzy szkolni lub sąsiedzi. Bardzo proszę: nie bądźcie Państwo obojętni.Największy problem z głodem występuje w dużych miastach. Najmniejszy w społecznościach wiejskich, gdzie ludzie lepiej się znają i szybciej reagują.

To jest związane z tematem Polska wymiera? Trzeba dać rodzicom po 1 tys. zł. Gratyfikacja.

W Polsce co 4 dziecko jest niedożywione, a co 8 żyje w ubóstwie.Według raportu GUS „Zasięg ubóstwa w Polsce” aż 29% dzieci żyje w warunkach poniżej granicy ubóstwa relatywnego. Zgodnie z tymi danymi, Polska zalicza się do krajów o najwyższym stopniu zagrożenia ubóstwem dzieci i młodzieży wśród państw należących do Unii Europejskiej. Najtrudniejszą sytuację materialną odnotowano w rodzinach wielodzietnych, w których na utrzymaniu rodziców znajduje się czworo lub więcej dzieci. Rodziny ograniczają wydatki na żywność, czego skutkiem jest niedożywienie i głód.

Informacje o 900.000 głodnych dzieciach w Polsce są aktualne.

Fundacja “Maciuś” jest dyplomatyczna.Ja ,jako Hobby- Bloger mam aktualne informacje.Głównymi symptomami niedożywienia u dzieci są m.in. zaburzenia rozwoju centralnego układu nerwowego, zaburzenia społeczne i emocjonalne, zmniejszenie masy ciała, obniżenie sprawności fizycznej.

Niedożywienie dzieci negatywnie wpływa na ich rozwój psychofizyczny i prowadzi do obniżenia odporności, zwiększając ryzyko zachorowań oraz czas i koszty leczenia
Niedożywienie dzieci negatywnie wpływa na zdolności do uczenia się, ograniczając przez to szanse dzieci na przyszłość
Dzieci niedojadające i zaniedbane są odrzucane przez rówieśników, co powoduje znerwicowanie dzieci dyskryminowanych i trudności wychowawcze. Poczucie głodu ściśle łączy się z niskim poczuciem własnej godności, dzieci czują się gorsze.

2,9 miliona Polaków GŁODUJE!




Czy historia Was nie nauczyła? Czy faszyzm hitlerowski z jego obozami was niczego nie nauczył?Tak dbacie o polski Naród że ja muszę wam przypominać?Wasze metody polityczne są straszne.To jest lista hitlerowskich obozów:Dlaczego ta lista?Co to ma wspólnego z tematem?W obozach ludzie umierali z głodu a w roku 2013 znowu mamy w Polsce Głód.Zapomnieliście z Historii Wielki Głód na Ukrainie?

Źródło: KLIKNIJ TUTAJ
Najlepszy komentarz (28 piw)
mjolnir • 2013-02-26, 11:46
hemik01 napisał/a:

Tak kurwa, niech zrobią sobie bo 6 dzieciaków a później narzekają jebańce, że nie ma z czego żyć. Dziecko cierpi później.


Twoje upośledzenie umysłowe mnie przeraża, nie każdy kto ma 6 dzieci to "patol" wiadomo jak się teraz żyję w naszym "pięknym" kraju" zapierdala się za grosze i na wszystko brakuję. Nie osądzaj ludzi których nie znasz zwłaszcza że takie rodziny robią więcej dobrego dla społeczeństwa niż jedynak hemik01.
Skoro podróżnik tak gada...


Przecz z niemieckim !

[ Komentarz dodany przez: marnotrawna: 2012-11-22, 06:17 ]
Masztojakwbanku napisał/a:

Drugi to dubel sadistic.pl/kuchnie-europy-handel-jedzeniem-w-unii-vt150559.htm

Najlepszy komentarz (84 piw)
raper900 • 2012-11-20, 23:36
Nie ma to jak puścić pierwszy film w chuj cicho, żeby baran pogłośnił na maksa, a potem drugi tak głośno, żeby uszy rozjebało. Iście sadystyczne podejście.
Bicie Rysia
balza • 2012-06-17, 21:32
Atak na Rysia podczas oglądania meczu Polska-brazylia w siatkówkę
Najlepszy komentarz (22 piw)
mahalik666 • 2012-06-17, 22:43
Kurwa ja ide do domu !