Ten bardzo miły starszy Pan zaprzyjaźnił się z gołębiami. I to dosłownie. Wielu z nich nadał imiona, na które reagują. Niektórym pomógł w chorobie, a całe stado od trzech lat dokarmia ziarnami zbóż. W zimie przynosi wodę, gdy mrozy zamieniły kałuże w lód. Ulubienica to Ślicznotka, przecudnej urody gołębica, która jak prawdziwa kobieta potrafi strzelić focha.
Niestety działalność Pana jest albo chwalona przez jednych, bądź ostro krytykowana przez drugich.
Niestety działalność Pana jest albo chwalona przez jednych, bądź ostro krytykowana przez drugich.