"Siemanko kochani!"
Znany w pewnych kręgach pucowaty zniewieściały kucharzyna zrzygał się przed kamerami od zapachu parówki, co bardzo uraziło producenta, który ...pozwał chłopca do sądu i sprawę wygrał.
Od tamtej pory internet ochujał. Profil FB Sokołowa został zasypany spamem pod każdym zdjęciem/grafiką wrzucaną przez Sokołów. A, że żydzi, że wszystko śmierdzi, robione z gówna itp.
Czy to jest jakaś nowa moda na hejtowanie tego, co polskie? Czy niedojeby sapią grupowo, bo fajnie jest walczyć z systemem?
Coś w stylu "pojechałem firmie od parówek, jestem gość, dajcie lakji".
A może koleś z powyższego filmiku to taki autorytet? Na jakiej planecie ja kurwa żyję, gdzie firma ciężko pracująca na swoją markę od paru lat zostaje gnojona przez gromadę znudzonych idiotów przed komputerkami.
Przejrzałem różne filmiki tego typa, i autorytet z niego żaden. Potrawy robi średnio-marne, głos i aparycję ma wybitnie wkurwiającą, a te jego testy to jakaś kpina (polecam test piw i zupek chińskich).
Nagle kurwa nikt nie kupuje, nagle nikt nie lubi, a przez wyrokiem sądu wpieprzali aż im się uszy trzęsły.
Wkurwia mnie jak idioci lecą "za falą" i stają po niewłaściwej stronie. Typowi ewidentnie się należała kara, nawet parówki nie spróbował, zrzygał sie od samego jej zapachu, może jest w ciąży?
I która parówka na polskim rynku niby ładnie pachnie? Może któryś student się wypowie
To taki tam mój prywatny nocny ból dupy, spać nie mogę to przynajmniej poklepię w klawiaturkę.