#pieniądze
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
- Kochanie, musimy ograniczyć wydatki! Koniec z kupowaniem piwska!
- Ale dlaczego mamy oszczędzać na piwie? Popatrz, ile wydajesz na kosmetyki!
- Wydaję pieniądze na kosmetyki, bo dzięki nim jestem piękniejsza! - A jak myślisz, dlaczego kupuję piwo?
Zostali w trybie pilnym doprowadzeni przed oblicze sprawiedliwości.
Sędzia pyta pierwszego:
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- To jakieś nieporozumienie Wysoki Sądzie, siedziałem przy stoliku i czekałem na żonę aż skończy pracę.
Sędzia takie samo pytanie zadaje drugiemu:
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na autobus, a że na przystanku miejsca siedzące były zajęte więc usiadłem przy tym stoliku i piłem piwo.
Identycznej treści pytanie sędzia zadaje trzeciemu.
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na kolegów, z którymi umówiłem się do kina.
Sędziego oblicze stało się jeszcze bardziej srogie.
- Czy pan - zwrócił się do czwartego - też zaprzeczy? Został pan złapany z kartami w dłoniach!
- Ja miałbym grać? Wysoki Sądzie! Ale z kim?
- Daj mi rybko tyle pieniędzy, ile się zmieści w moim domu.
Rybka spełnia życzenie.
Chłop leci do do chałupy. Wpada. A tu na stole leży banknot 500 rubli. Łapie ten banknot i zdziwiony pędzi nad rzekę:
- Rybko!! Rybko!! Tylko 500 rubli?!
- A co? Nie zmieściło się?
ps. Ciekaw jestem waszych komentarzy.
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- A Ty palisz?
- Nie.
- To gdzie twoje Porsche?
Stare, ale ma kurwa identyczny wydźwięk co końcówka filmiku. Jedno wielkie pierdolenie. Chyba że koleś sam za 50 lat wyciągnie sobie z lokaty pół miliona, które uzbiera tylko i wyłącznie z 3zł odkładanych co drugi dzień, to zwracam honor
1) mode przerzuć do PiR
2) źródło gazeta, ale na dole podam jeszcze link do innego, co by nie było, że jestem na usługach szwabów
Czy BlaBlaCar przyczynia się do przekrętów finansowych? Interpelację w tej sprawie złożył jeden z posłów PiS. Resort finansów do sprawy podchodzi ostrożnie.
W lutym poseł Zbigniew Chmielowiec skierował do ministra finansów interpelację w sprawie działania aplikacji pośredniczących w dzieleniu się usługami, takimi jak wspólne przejazdy czy użyczanie sobie mieszkań w okresie wakacji. To element tzw. ekonomii współdzielenia, polegającej na udostępnianiu osobom trzecim usług, po kosztach znacznie niższych, niż oferowane przez komercyjne podmioty.
W ramach takiej tendencji np. serwis BlaBlaCar oferuje informacje o możliwych wspólnych przejazdach, a pasażerowie "dorzucają się" do ceny paliwa. Przejazd na trasie Warszawa - Trójmiasto kosztuje wówczas ok. 35 zł od osoby. Zbierane od pasażerów kwoty z założenia nie mają generować zysku kierowcy, a wyłącznie pokrywać "udział w paliwie".
Kilkanaście tysięcy zarobku?
Poseł Chmielowiec zgłosił jednak wątpliwości, czy zawsze jest to zjawisko pozytywne. "Idea jest szczytna, ponieważ w ten sposób zmniejsza się zanieczyszczenia środowiska i korki na drogach. Jednak bardzo często zostaje wypaczona. Coraz częściej słyszy się o pracownikach np. przedstawicielach handlowych, którzy jeżdżą w trasy służbowymi samochodami i dodatkowo zabierają kilku pasażerów. Potrafią zarobić w ten sposób od kilku do kilkunastu tysięcy zł miesięcznie. Od tej sumy również nie są odprowadzane podatki i składki do ZUS" - napisał w swojej interpelacji poseł PiS.
Read more: wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
Tu się pojawia moje pytanie- jechał ktoś kiedyś z przedstawicielem handlowym? Z doświadczenia: 80% kierowcą był studenciak, który chciał zwyczajnie przyoszczędzić. Czasami kierowca wychodził na zero. Może raz czy dwa była sytuacja, że BUC, upychał 5 osób do peżota 206 i chciał 5 zł więcej niż zwykle brali ludzie, ale to krótka piłka- następnym razem się z takim chujkiem, musi zarobić 20 zł, zwyczajnie nie jedzie.
W każdym bądź razie nie słyszałem o tym, żeby któryś ze znajomych mówił, że jechał z przedstawicielem handlowym.
Poseł zwrócił uwagę także na potencjalne kłopoty z aplikacją Uber umożliwiającą wspólne podróże w miastach. W interpelacji podkreślono, że - jak pokazuje raport Agencji Transportu Miasta San Francisco - od kiedy w mieście zaczęła działać ta firma średnia miesięczna liczba przejazdów na taksówkę zmniejszyła się z 1424 w 2012 roku do 504 w 2014 roku. Zmusiło to część taksówkarzy do rezygnacji z pracy, a tymczasem użytkownicy Ubera nie zawsze odprowadzają legalnie podatki.
Read more: wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
Rozwój ma to do siebie, że z czasem usługi stają się tańsze i konkurencyjność rośnie, koszty się minimalizuje.
Natomiast pisowska spierdolina z knagą w dupie będzie ubolewać nad losem taksówkarzy, zapominając, że inni ludzie oszczędzają pieniądze.
Panie pośle, czemu w takim razie zakazać przewożenia węgla pociągiem, bo w końcu na miejsce pociągu przyjdzie 1000 chłopa z taczkami, więc bezrobocie spadnie, a i podateczek dochodowy odprowadzą. Analogicznie można na budowie zakazać koparek, żeby chłopy wzięły łopaty i spadło bezrobocie. W skrajnym wypadku moga kopać łyżkami- w końcu praca czyni wolnym.
Poseł podkreślał, że o ile profesjonalne firmy nakładają na taksówkarzy czy pracowników określone obowiązki (np. szkoleń, ubezpieczeń), to zasad tych nie przestrzegają korzystający z platform i aplikacji sieciowych.
I tu wychodzi na to, że poślina może być opłacany przez lobbystów z korporacji taksówkarskich czy przewoźników autobusowych. W końcu gadka o bezpieczenstwie i standardach jest już wszystkim dobrze znana.
a tutaj sprawa polskiego busa:
wgospodarce.pl/informacje/16656-konkurencyjni-busiarze-chca-zniszczyc-...
Poseł domaga się od fiskusa, aby kontrolować usługi świadczone w ten sposób oraz pilnować poboru podatków i np. składek na ZUS.
Niech spierdala
Zastanawia mnie jeszcze tylko, dlaczego, skoro PiS uważa obecny rząd za złodziei(nie twierdzę, że niesłusznie), to jego członek domaga się, aby ci złodzieje mieli jeszcze większe przychody z podatków?
Wniosek nasuwa się sam.
Reszta na:
wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
alternatywne źródło:
wmeritum.pl/posel-pis-chce-opodatkowania-blablacar/
- Jest pożar, pali się kościół, ogień się rozprzestrzenia. Po straż zadzwonić nie można bo jest akurat strajk, woda w rzece wyschła... więc co robić? Padam na kolana i zaczynam się modlić zarliwie. Bóg wysłuchał moich próśb, spadł deszcz i pożar został ugaszony...
- No tak - powiada muzułmanin - twój Bóg jest wielki ale mój jeszcze większy. Idziemy kiedyś przez pustynię. Susza, żar leje się z nieba. Zapasy wody dawno się skończyły. Myślę czas umierać... Padam na twarz i dalej modlić się z całego serca. I tu nagle cud. Za następną wydmą piękna cudowna oaza. Fontanny, strumienie, kobiety i wino...
- Wasi Bogowie są naprawdę wielcy - mówi żyd. Ale powiadam wam, mój jest największy. Jest sobota, szabas, mnie nic brudnego nie wolno dotknąć... idę sobie patrzę, a tu w rynsztoku leży taaaka wielka kupa pieniędzy. Aj waj... co robić? Padam na kola, zamykam oczy i modlę się żarliwie jak nigdy w życiu. Otwieram oczy - a tu prawdziwy cud!!!! Tam wszędzie sobota, a tylko w tym jednym miejscu, dokładnie wokół mojej dłoni, jest już środa
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Ale oni wszyscy wieżą w tego samego boga.
Boga Ortografii
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A może sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę?
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
One nie dopuszczają do zapłodnienia. Tylko i wyłącznie.
Tylko hazany i kurwa fascynaci logiki terlikowskiej twierdzą inaczej.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów