- Nawet nie wiem, jak panu dziękować...
- Wie pani, wie pani na pewno...
- Ale ja mam męża!
- A ja miałem na myśli pół litra.
- Wie pani, wie pani na pewno...
- Ale ja mam męża!
- A ja miałem na myśli pół litra.
Bardzo ładnie, ale osobiście wpuszczając kogoś wolałabym, żeby nie tamował ruchu. Mignięcie awaryjnymi wystarczy
Chyba w twoim trabancie...