czyżby odgórne polecenie na eliminację niechcianych gości ?!
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
#pogrzeb
Właśnie oglądałem na polsacie transmisje z pogrzebu. Brak słów.. To bydło, co darło mordy ( i to jeszcze młode wsorze, oczywiście łyse) i gwizdało powinna policja pałować tam ! A za granie ruskiej piosenki Ci żołnierze zamiast strzelać w powietrze to w tych co to puszczali... Wstyd na cały świat. A jak tusek robi wszystko by rozjebać Polskę to kurwa nic.. Banda debili.. I ten baran co komentował..
Czy ludzie w tym kraju są naprawdę tak pojebani ?
Czy ludzie w tym kraju są naprawdę tak pojebani ?
Moja dziewczyna strasznie się na mnie ostatnio wkurzyła, bo jej zdaniem niewłaściwie bawiłem się z dwuletnim synkiem jej siostry w kościele - gilgotałem go, tarmosiłem za uszy i poodrzucałem do góry, co podobno bardzo utrudniało cały jego pogrzeb.
Czyli to co tygryski lubią najbardziej Tak się bawią dzieci, gdy odejdą od komputera Na kolana powala profesja wykonania pochówku jest nawet krzyżyk Endżoj
Pierwszy post, czekam na hejty
Jak się nie podoba to zniszczyć
Pierwszy post, czekam na hejty
Jak się nie podoba to zniszczyć
Ludzie idą na spotkanie ze znajomymi, a trafiają na własny pogrzeb. Akcja ma na celu zwalczanie piractwa drogowego.
Moim zdaniem daje do myślenia
PS Możecie sobie włączyć napisy, aby mieć pojęcie co oni tam gadają
Bezczelnie zajebane z portalu, którego nikt nie lubi a większość przegląda
Nie wiem czy było, nie szukałem
Moim zdaniem daje do myślenia
PS Możecie sobie włączyć napisy, aby mieć pojęcie co oni tam gadają
Bezczelnie zajebane z portalu, którego nikt nie lubi a większość przegląda
Nie wiem czy było, nie szukałem
-Nie wiem co na wczorajszym pogrzebie było sztywniejsze: stypa, ciało Antka, czy mój penis...
-Jak możesz tak mówić! O... O naszym... O synku! Mój skarb... Mój kochany... Za rok miał iść do komunii... Mógłbyś przestać się masturbować?!
-Przepraszam. Zawsze pociągał mnie twój płacz, mamo.
-Jak możesz tak mówić! O... O naszym... O synku! Mój skarb... Mój kochany... Za rok miał iść do komunii... Mógłbyś przestać się masturbować?!
-Przepraszam. Zawsze pociągał mnie twój płacz, mamo.
Najlepszy komentarz (58 piw)
c................r
• 2014-03-30, 11:13
wiesiors4 napisał/a:
Ale patologia
Kwintesencja sadola
-.-
Najlepszy komentarz (113 piw)
RYJ23
• 2014-03-14, 2:52
Bylem na kilku pogrzebach i nigdy nie widzialem zbiorki ''na tace'' wiec. Jesli chodzi o ostatnie zdanie,to swiadczy ono tylko o kompletnej glupocie autora tematu/obrazku,bo szczyt nietaktu i lapczywosci to chociazby kiedy widze ile zarabiam brutto a ile mam jak odbieram pensje netto co miesiac...
NA BOGATO
O tym pogrzebie przyjaciele i bliscy śp. Billy'ego Standleya będą jeszcze długo mówili. 82-latek został bowiem pochowany w bardzo nietypowy sposób. Billy tak bardzo kochał stare motory, że chciał, by po śmierci jego ciało zostało złożone do grobu razem z ukochanym Harleyem Davidsonem rocznik 1967. I tak też się stało
Rodzina zadbała o wszystko. Nawet o to, by nieżyjący Billy Standley siedział okrakiem na maszynie i trzymał jej stery, jakby właśnie chciał pojechać autostradą do... nieba.
Billy Standley z miejscowości Mechanicsburg w Ohio (USA) przez całe życie był rockandrollowcem i wielbicielem ryku masywnych motocykli. Był typowym harleyowcem. Nosił skóry, specjalny kask i buty. Każdą wolną chwilę spędzał w gronie brodatych piwoszy, którzy – jak pokazują statystyki – raz bywają niebezpieczni, a raz przyjaźni i radośni jak rzadko kto.
Niestety, Billy zachorował na raka płuc i umarł. Przed śmiercią wyraził ostatnią wolę, a rodzina nie miała sumienia mu odmówić. Najpierw zakupiono trzy kwatery na cmentarzu, gdzie Billy miał spocząć tuż obok mogiły żony. Dorośli synowie i córka Billy'ego sprowadzili do Mechanicsburga wielką skrzynię z pleksi, na tyle dużą, by w środku zmieścił się motor z siedzącym na nim mężczyzną. Później usztywniono skórzany strój Billy'ego, dzięki czemu nieboszczyk siedział nieruchomo na wprowadzonym do skrzyni Harleyu. Opłacono dźwig i opuszczono szkatułę do grobu.
O tym pogrzebie przyjaciele i bliscy śp. Billy'ego Standleya będą jeszcze długo mówili. 82-latek został bowiem pochowany w bardzo nietypowy sposób. Billy tak bardzo kochał stare motory, że chciał, by po śmierci jego ciało zostało złożone do grobu razem z ukochanym Harleyem Davidsonem rocznik 1967. I tak też się stało
Rodzina zadbała o wszystko. Nawet o to, by nieżyjący Billy Standley siedział okrakiem na maszynie i trzymał jej stery, jakby właśnie chciał pojechać autostradą do... nieba.
Billy Standley z miejscowości Mechanicsburg w Ohio (USA) przez całe życie był rockandrollowcem i wielbicielem ryku masywnych motocykli. Był typowym harleyowcem. Nosił skóry, specjalny kask i buty. Każdą wolną chwilę spędzał w gronie brodatych piwoszy, którzy – jak pokazują statystyki – raz bywają niebezpieczni, a raz przyjaźni i radośni jak rzadko kto.
Niestety, Billy zachorował na raka płuc i umarł. Przed śmiercią wyraził ostatnią wolę, a rodzina nie miała sumienia mu odmówić. Najpierw zakupiono trzy kwatery na cmentarzu, gdzie Billy miał spocząć tuż obok mogiły żony. Dorośli synowie i córka Billy'ego sprowadzili do Mechanicsburga wielką skrzynię z pleksi, na tyle dużą, by w środku zmieścił się motor z siedzącym na nim mężczyzną. Później usztywniono skórzany strój Billy'ego, dzięki czemu nieboszczyk siedział nieruchomo na wprowadzonym do skrzyni Harleyu. Opłacono dźwig i opuszczono szkatułę do grobu.
Najlepszy komentarz (92 piw)
nieruchaj andrzej
• 2014-02-02, 20:28
Niepotrzebnie rodzina publikowała zdjęcia , Polacy pojadą - wróca zaa oceanu na motórze i opylą na giełdzie pod Wronkami. A jak kiedyś wnuki będą chciały odkopać dziadka zobaczą jak siedzi goły na stołku w plastikowym pudełku a w środku pełno jest puszek po żubrze.
Swoją drogą chyba ktoś karawanem musiał ją pierdolnąć skoro kwiaty zostawił
Najlepszy komentarz (24 piw)
maderfakermen
• 2013-12-30, 15:50
stypa też była.
Jak w temacie
legitymowanie to nic nadzwyczajnego w Polsce - no chyba że masz coś na sumieniu to się bój
mnie tam niech sobie spisują ile im tam papieru starczy - i tak moje największe przestępstwo to upuszczenie loda na środku rynku i spierdolenie z miejsca zdarzenia