18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 4 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#poślubna

Noc poślubna
BongMan • 2015-07-12, 0:30
Ranek po nocy poślubnej. Wśród "rozmemłanej" pościeli siedzi też "rozmemłana", ogromnych rozmiarów, zdrowej wiejskiej urody, dziewucha o kurewskim wyrazie twarzy. Przy łóżku klęczy suchy, drobniutki, blady facecik i podnosząc coraz to w innym miejscu kołdrę, dokładnie przygląda się każdemu fragmentowi prześcieradła.
- Czego szukasz, idioto? - pyta "panna młoda" wypuszczając w kierunku jego twarzy kłąb papierosowego dymu.
- Krwi - odpowiada cieniutko facecik - Mamusia mówiła, że po nocy poślubnej powinny zostać na prześcieradle ślady krwi.
- Powiedz mamusi - odpowiada znowu dmuchając mu dymem w twarz żona - Że mam anemię.
Najlepszy komentarz (149 piw)
Fumigant • 2015-07-12, 3:44
Najlepszego Bongman. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia...
noc poślubna w hotelu
shaqqy • 2010-12-20, 14:16
Świeże małżeństwo poszło do hotelu, aby zażyć nocy poślubnej. Gdy dotarli do pokoju panu młodemu zachciało się pić, więc postanowił pójść do pobliskiego sklepu po coś do picia. Po 10 minutach wraca do pokoju i widzi jak jego żonę rucha recepcjonista, dyrektor hotelu ładuje ją w dupę, sama robi loda boyowi hotelowemu, obciąga prawą ręką kierowcy limuzyny a lewą drużbie. Rozwścieczony mąż krzyczy:
-Co tu się kurwa dzieje?!
A żona:
-Znasz mnie, zawsze lubiłam troszkę poflirtować...
Po nocy poślubnej
u................c • 2008-11-07, 11:27
Po nocy poślubnej matka pyta córkę:
- No i jak córeczko? Ile razy było dzisiaj w nocy?
- Dwa razy mamusiu...
Następnego ranka to samo pytanie.
- Dzisiaj mamusiu było sześć razy...
Po następnej nocy było szesnaście, a po jeszcze jednej dwadzieścia
siedem. Zaniepokojona teściowa wzywa więc zięcia na rozmowę.
- Kochany zięciu, jak tak dalej pójdzie, to mi córkę zajeździsz!
- Ale o co mamusi chodzi?
- No, po nocy poślubnej było dwa razy, później sześć, szesnaście, a
teraz dwadzieścia siedem razy...
- Aaa... Niech się mamusia nie przejmuje. Ona liczy "tam" i "spowrotem"...