18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 36 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:07
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: 2024-09-20, 16:24

#przeludnienie

Nie- to więzienie w którymś z latynoskich krajów:



~Halman napisał/a:

niech zgadnę słowa kluczowe których użyłeś do wyszukania; mężczyźni, nadzy, spoceni, wspólnie, gorąco, gang,



Tych słów właśnie użyłem, do wyszukania materiału dla ciebie, zjebany łbie... Nawet odpowiednio ci ten temat otagowałem, żebyś nie musiał długo szukać, i widzę, że było warto, bo jako pierwszy pedale zareagowałeś
Taka koncepcja.
~_Yarko_ • 2019-12-14, 12:40
Chińczycy mają nowy pomysł na zmniejszenie przeludnienia w kraju.

Zagłada.
c................i • 2018-07-22, 19:38
Dla silnie uczulonych na religię polecam oglądać od 11:12.



Polacy mieszkają w najbardziej przeludnionych mieszkaniach w UE

Eurostat ogłosił, że aż 75,2 proc. najemców w Polsce mieszka w zbyt małych (przeludnionych) mieszkaniach. Okazuje się, że jest to najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej.

Najnowsze dane Eurostatu pokazują, że w Polsce problem przeludnienia dotyczy 75,2 proc. najemców. To najwyższy wynik w 30 krajach przebadanych przez Eurostat. Dla porównania: średnia dla 28 krajów Unii Europejskiej to 19 proc. Nieco lepiej jest w przypadku wszystkich obywateli (zarówno wynajmujących, jak i mieszkających w lokalach własnościowych), wówczas problem zbyt małych mieszkań dotyczy 46,3 proc. Polaków, ale i tak plasuje to nas na jednym z ostatnich miejsc w Europie. Niewiele lepsze wyniki zanotowały Bułgaria, Rumunia i Węgry. Problem przeludnienia dotyczy tam od 69,6 do 70,4 proc. najemców.

— W najlepszej sytuacji są najemcy w Holandii, gdzie mniej niż jeden na 20 mieszka w zbyt małym mieszkaniu. Problem ten dotyczy też mniej niż co dziesiątego najemcy w Belgii, na Cyprze i w Szwajcarii — mówi Bartosz Turek z Lion’s House. W złej sytuacji mieszkaniowej są ludzie młodzi.

Problem przeludnienia mieszkań w Polsce (zarówno wynajmowanych, jak i kupionych na własność) dotyczy aż 55,3 proc. dwudziestolatków. Taki wynik daje nam dopiero 26. miejsce na 30 przebadanych krajów.

Gorzej jest tylko w Rumunii (66,6 proc. dwudziestolatków mieszka w przeludnionych mieszkaniach), na Węgrzech (60,3 proc.), w Bułgarii (59,1 proc.) i Chorwacji (58 proc.). Po przeciwnej stronie zestawienia są Belgia, Cypr, Malta, Luksemburg, Holandia i Hiszpania z wynikami od 2,1 do 8,8 proc. Biorąc pod uwagę wszystkich obywateli, problem przeludnienia dotyczy 46,3 proc. Polaków. Gorzej pod względem ogólnego wskaźnika przeludnienia jest tylko w Rumunii (51,6 proc.) i na Węgrzech (47,2 proc.).

Najlepiej pod tym względem wypada Belgia. Tam w zbyt małych mieszkaniach mieszka tylko 1,6 proc. obywateli, czyli prawie 30 razy mniej niż w Polsce. Bardzo niskie wskaźniki przeludnienia wśród ogółu obywateli notują ponadto Holandia (2,5 proc.), Cypr (2,8 proc.) i Malta (4,3 proc.).

Standard mieszkaniowy wg Eurostatu

Za nieruchomość spełniającą standardy europejskie uznaje się takie mieszkanie lub dom, w którym na potrzeby pojedynczego gospodarstwa domowego jest przynajmniej jeden pokój (np. dzienny pokój, salon czy jadalnia), a ponadto:

1) jeden pokój dla pary tworzącej gospodarstwo domowe,

2) jeden pokój dla każdej samotnej osoby pełnoletniej,

3) jeden pokój dla dwójki dzieci o tej samej płci w wieku od 12 do 17 lat,

4) jeden pokój dla osoby w wieku od 12 do 17 lat, jeśli nie została uwzględniona w powyższych punktach,

5) jeden pokój dla dwójki dzieci poniżej 12 roku życia.


Źródło


nic dziwnego skoro walą się jak małpy a kościół temu przyklaskuje że bez gumki...
Najlepszy komentarz (65 piw)
kamilgtnt • 2012-11-08, 20:50
''W przypadku głodowania lub niedożywienia (spożywanie tylko węglowodanów- ryż, kukurydza) następuje postępujący niedobór białek i spadek ilości albumin we krwi, co powoduje ucieczkę wody do jam brzucha (wodobrzusze) oraz obrzęki nóg, twarzy, czasem rąk.'' To nie jest ciąża.

Pozdrawiam autora.
Przeludnienie
soqu1 • 2012-03-01, 10:21
Pominięta została kwestia żywności, ale gdyby znieść choćby unijne regulacje nakazujące restauracjom i fastfoodom wywalanie żarcia do śmieci i pozwolić na nieopodatkowane przekazanie tego do domów opieki społecznej, czy biednym z ulicy... to kilku skurwieli lobbystów nie miałoby na kolejną rezydencję z basenem, za to przybyłoby kilka milionów najedzonych.

Najlepszy komentarz (68 piw)
bloodwar • 2012-03-01, 11:06
Problem "głodujących" nie jest w ilości jedzenia i jego dystrybucji ale w tym, że oni tak naprawdę... nie są głodujący! "Ale jak to?" zapytacie, skoro wg statystyk 7 milionów ludzi w Polsze żyje poniżej granicy ubóstwa (czyli teoretycznie - nie stać ich na ciepłe posiłki)? Problemem jest sposób liczenia tego "ubóstwa" - 95% a może i 99% "biedaków" w Polsze to ludzie którzy żyją na normalnym poziomie, może nie jedzą codziennie szynki z kawiorem ale też nie głodują, to że mają na głowę w rodzinie poniżej 500 zł miesięcznie nie oznacza automatycznie że głodują, oni na pewno nie będą jedli odpadków z McDonalda czy przeterminowanej żywności, widać to dobrze po ludziach którzy przychodzą po darmowe ubrania czy żarcie do GOPSów czy Caritasów - przebierają ubrania, zabierają te oryginalne Adidasa czy Nike a wulgarne podróbki w stylu Adios czy Pama zostawiają, podobnie jest z jedzeniem - jak rzucą jakieś produkty z długim terminem ważności typu cukier czy mąkę od producenta to wezmą, ale już jogurtów czy mielonki z krótkim terminem przydatności odrzuconych przez supermarket nie (bo nie sprzedadzą tego potem) a jak dadzą wczorajszy chleb to się kłócą, że przecież oni nie są zwierzętami żeby żreć suchy w wodzie rozrobiony! A 99% tych "bezrobotnych" przeważnie robi na czarno i zarabia całkiem nieźle ale nie wyrejestrowywuje się żeby nie stracić socjalu. Tak wygląda "Polska bieda"

A "afrykańska" bieda to temat-rzeka w którym wszystko już zostało powiedziane na temat dawania wędki a nie ryby i ograniczania rozrodczości osob, które nie sa w stanie wykarmić nawet siebie, a co dopiero swoich dzieci, Europejscy handlarze pszenicą wolą spuszczać nadwyżki do morza żeby nie psuc cen niż oddawać ją Murzynom, bo i tak wiadomo że 99% datków dla "biednej Afryki" przejmują zbrojne bojówki, które ta pomoc odsprzedają dalej za ciężkie pieniądze, a tylko znikomy promil trafia do tych realnie potrzebujących