18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:23
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 58 minut temu
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: 30 minut temu
🔥 Are you ok? - teraz popularne
🔥 Trekking na mokro - teraz popularne
🔥 Ruski nurek - teraz popularne

#rabarbar

Woodstock 2017
pawelozory • 2017-08-11, 18:12
Jak co roku zmontowałem krótki filmik z Woodstocku.
Oczywiście to dość kontrowersyjny temat, więc proszę o kulturalne komentarze.

Wyprzedzając tematy antywoodstockowców:
ukryta treść

- toitoie były codziennie czyszczone i chodziło się zaraz po myciu albo na porcelanowe, pachnące lasem iglastym porcelanki w strefie płatnych pryszniców
- mieliśmy swoją kabinę prysznicową i baniaki z wodą, które nagrzewało słoneczko
- w ciągu dziewięciodniowego pobytu piłem tylko jednego wieczoru i spotkałem wiele osób, które również nie piły lub piły w małych ilościach
- błoto jest tylko pod grzybkiem (kwadrat 30m x 30m)
- nie taplałem się w błocie
- po deszczu było błoto na przejściach ale nie mniejsze niż na Openerze (tak, byłem; pracowałem kiedyś w ochronie i zaliczyłem wszystkie duże festiwale oprócz Orange Warsaw). Oczywiście po jakimś czasie wyschło
- nie zgadzam się z ideologią polityczną osób zapraszanych na asp oraz z Owsiakiem
- wyolbrzymiana przez media przestępczość podczas trzech dni na Woodzie jest mniejsza niż jednego dnia w dużych miastach. Nie zapominajmy, że było tam 200-700 tys (wg różnych źródeł) ludzi. Btw. na ten temat mogę się wypowiedzieć bo akurat piszę o tym pracę magisterską.
- "syf, syf i wszędzie syf". W sumie racja. Od trzeciego dnia jest masakra. Jak co roku. Akurat my (wioska Rabarbarowa) sprzątamy po sobie każdego kiepa, puszki oddajemy w strefie lecha do recyklingu (lub zostawiamy dla Pana Stasia - złomiarza) a resztę zostawiamy w dużych workach przy dróżce, aby ułatwić pracę ekipie sprzątającej. Plandeka, linki, prysznic itp. też składamy i zostawiamy gotowe do wywozu. Niestety jest pełno brudasów, którzy zostawiają syf, jednak ekipy sprzątające działają sprawnie. Szkoda tylko, że mają tyle roboty. Oczywiście odniosę się też do innych polskich festiwali. Np. po Openerze było to samo. A plaża w Gdyni (przynajmniej kilka lat temu) wyglądała jak jedno wielkie wysypisko śmieci. No cóż, w takim społeczeństwie żyjemy.




Materiał własny.
Najlepszy komentarz (164 piw)
~Velture • 2017-08-11, 18:29
Cytat:

proszę o kulturalne komentarze


Kulturalnie ci powiem, że chyba cię pojebało z rana.
Dżihad w angielskiej kuchni
Czerew • 2013-07-07, 11:49
Eksplozja w angielskim mieszkaniu. Wybuchł... słoik z rabarbarem

Lodówka do wymiany, zdemolowana kuchnia i sąsiadujące z nią pomieszczenia - to efekt wybuchu domowego przetworu w mieszkaniu angielskiej emerytki.

Margaret Goodwin, 66-letnią emerytkę z Wielkiej Brytanii, obudził w piątek ogłuszający huk. Gdy przerażona wbiegła do kuchni, zastała widok jak po wybuchu bomby - wyrwane z zawiasów drzwi lodówki i dziury w ścianach.

Natychmiast zadzwoniła po straż pożarną w obawie, że eksplodowała jakaś instalacja. Okazało się jednak, że sprawcą całego zamieszania był... słoik z rabarbarem. Goodwin dostała go w prezencie od przyjaciela. Był to przetwór domowej roboty.

Słoik stał w lodówce niecały tydzień. Rabarbarowy chutney uległ procesowi fermentacji, w wyniku którego doszło do stężenia gazu i rozsadzenia słoika. Ciśnienie i eksplozja były tak duże, że uszkodziły nie tylko kuchnię bohaterki, ale także sąsiednie pokoje i korytarz. Huk usłyszeli nawet sąsiedzi Margaret Goodwin, którzy natychmiast przybyli z pomocą, obawiając się najgorszego. - Hałas był wręcz ogłuszający - twierdzili.

- Gdybym w chwili wybuchu znajdowała się w pobliżu lodówki, prawdopodobnie już bym nie żyła - rozpaczała kobieta.

źródło
polskieradio.pl/5/3/Artykul/881495,Eksplozja-w-angielskim-mieszkaniu-W...


Zastanawiacie się, czemu dżihad w tytule? Bo słoik był od muzułmańskiego przyjaciela!