Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Gość wygląda na taką pizdę życiową, co to go rówieśnicy lali po ryju na szkolnych przerwach, a żona to pewnie leje po dziś dzień, o ile oczywiście taki świniak znalazł odpowiednio mocno zdesperowaną samicę. Nie, no szczerze - facet wygląda na zbitkę słabych genów, która mundurem chce połechtać własne ego, dodatkowo wydaje się być albo oszczędnie obdarzony w intelekt, albo lekko podpity.
Moja prośba jest dość nietypowa. Potrzebuję informacji na temat rasizmu w Rosji. Sporo wyszukałam o grupach skinheadów (Ruski Cel czy Ruska Pięść), jednak interesują mnie informacje dotyczące symboli używanych przez rosyjskich rasistów, może jakieś nie wiem jak to nazwać "tortury" jakie stosują na złapanych ofiarach. Każda informacja się przyda
Najpierw czarne kostki, zastawa obiadowa a teraz Melchior..
Dyskusja nad figurą Melchiora rozpoczęła się w październiku 2020 r. Wtedy to władze ewangelickiej parafii w Ulm podjęły decyzję o wycofaniu z bożonarodzeniowej szopki kontrowersyjnej rzeźby. Uznały, że tak przedstawiona "problematyczna postać czarnego króla Melchiora podkreśla stereotypy, które w obecnych czasach określać można jako rasistowskie". - Postać, która została uznana za śmieszną w 1920 roku, jest dziś dla czarnoskórych bolesna - to jest różnica. (...) Czarnoskórzy chrześcijanie poczuli się ośmieszeni przez ten wizerunek - tłumaczył swoją decyzję dziekan katedry w Ulm, Ernst-Wilhelm Gohl.