#renault
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dobre bo polskie.
Gdyby nie szczęście motocyklisty, z filmu cieszylibyśmy się 2 sekundy dłużej
P.S od 0:24.
Oby kurwa zdechł następnym razem nie robiąc nikomu krzywdy pierdolony zjeb.
Do niebezpiecznego zderzenia doszło w Pelplinie (woj. pomorskie). Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu.
Samochody zostały poważnie uszkodzone, dwie osoby trafiły do szpitala /Policja
Samochody zostały poważnie uszkodzone, dwie osoby trafiły do szpitala /Policja
W minioną sobotę oficer dyżurny tczewskiej policji odebrał zgłoszenie o wypadku drogowym, który miał się wydarzyć w Pelplinie. Przyjmujący zgłoszenie policjant skierował w ten rejon funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego oraz policjantów z miejscowego komisariatu.
Jak wstępnie ustalili policjanci, do zdarzenia doszło, gdy 19-letni kierowca Renault Laguna, podczas wyprzedzania stracił panowanie nad samochodem i zderzył się niemal czołowo z jadącym z naprzeciwka Oplem Astrą. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
W wyniku tego zdarzenia 27-letnia kierująca oplem oraz 19-letnia pasażerka renault z obrażeniami nie zagrażającymi życiu trafiły do szpitala.
19-latkowi kierującemu Renault policjanci zatrzymali prawo jazdy. Dodatkowo zatrzymali dwa dowody rejestracyjne od samochodów z powodu uszkodzeń powypadkowych. Biorąc pod uwagę wiek samochodów i stopień ich uszkodzeń, naprawa i tak raczej nie będzie opłacalna.
oryginał YT
28 stycznia hiszpańska policja opublikowała zdjęcie rozbitego Renault Master na polskich rejestracjach. Prawy słupek oraz drzwi były dosłownie zwinięte, a do tego brakowało reflektora, błotnika oraz części szyby. Nie przeszkodziło to jednak kierowcy w kontynuowaniu jazdy, i to jazdy na naprawdę długim dystansie!
Jak stwierdził kierujący, miał on wypadek w okolicach Madrytu, lecz nie chciał naprawiać pojazdu na terenie Hiszpanii. Podjął więc decyzję o przejechaniu na kołach do Polski, a nawet zdołał przejechać pierwsze pół tysiąca kilometrów. Zatrzymano go dopiero w Arre, nieopodal hiszpańsko-francuskiej granicy.
Policja oczywiście zabroniła kontynuowania jazdy i wypisała kierowcy 500 euro mandatu. Pozostałe szczegóły pozostają nieznane – nie wiadomo, czy kierowca był też właścicielem samochodu, a także jakiej był narodowości.
Jako że ciężko w tę historię uwierzyć, zdjęcie zamieszczam w formie wpisu z Twittera Policía Foral de Navarra. Służba ta jest policją z autonomicznego terytorium Navarry, położonego na północy Hiszpanii.
źródło: 40ton.net/rozbite-renault-master-jechalo-z-madrytu-do-polski-wrak-zatr...
Sam już się nauczyłem, żeby samemu wszystko robić (i jak robić), ale jestem młody, zdolny i jak coś spierdole to stać mnie na drugie (specjalnie nie używam słowa "nowe"), no i sprawia mi to przyjemność... Pan z filmu tak mieć nie musi, nie każdy wszystko musi umieć, chciał by fachowiec rzucił okiem...
Kurwa, najsmutniejsza rzecz jaką dzisiaj widziałem.
Kiedy Renault Megane przyjedzie w odwiedziny.
Przepraszam bardzo ale znam dokładnie co do sekundy
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów