Do sklepu z maszynami rolniczymi wchodzi rolnik i pyta sprzedawcę:
- Czy są lemiesze?
- Są ale razem z pługiem.
Po chwili gospodarz się pyta:
- A czy są zęby do bron?
- Są, ale razem z broną.
Gospodarz zdenerwowany wychodzi.
Sprzedawca za nim woła:
- Gospodarzu, macie jajka?
- Mam, ale razem z chujem!
- Czy są lemiesze?
- Są ale razem z pługiem.
Po chwili gospodarz się pyta:
- A czy są zęby do bron?
- Są, ale razem z broną.
Gospodarz zdenerwowany wychodzi.
Sprzedawca za nim woła:
- Gospodarzu, macie jajka?
- Mam, ale razem z chujem!