- bo do wojska idą mężczyźni, a nie cioty w rurkach.
#rurki
- bo do wojska idą mężczyźni, a nie cioty w rurkach.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
- odchodzi od lustra.
Co ma ubiór do orientacji ?
Ić stont pedale w rurkach
Jak dobrze wiemy nasz jakże cudowny rząd zawiesił zasadniczą służbę wojskową. Jak prawie zawsze zrobił to oczywiście bo kochają swój naród i chcą dla niego jak najlepiej, no przecież wszyscy nasi politycy zrobili to tylko z miłości bo dlaczego by inaczej ?
Oczywiście zawieszenie zetki było popierane przez dużą części Polaków. Cieszyli się że nie będą musieli stracić dużo czasu w wojsku, że nie będą musieli się męczyć, bać i zapierdalać w koszarach a nic tym nie zyskają. Czy aby napewno ? Nie znam osobiści osoby która narzekała na to że byli w wojsku, nie twierdze oczywiście że takich nie ma ale ja chyba miałem takie szczęście że nie spotkałem takiej osoby. Oczywiście trzeba było tyrać i słuchać się wyższych stopniem ale to chyba jedyna rzecz która była mniej przyjemna czynnością w służbie. Za to zawsze człowiek który wyszedł z wojska stawał się mężczyzną, to właśnie w tych koszarach można przeżywało się przygodę życia. Ci którzy omineli służbę robiąc w chuja na komisji jak to oni się nie nadają wymyślając że mają downa albo inne chujowe kłamstwa "byle by tylko zostawili mnie w cywilu bo sobie tam nie dam rady". (Dla mnie osobiści takie osoby są cipami i powinni zapierdalać do kuchni bo widocznie tam ich miejsce. Nie zdziwię się że takie pipki w swoich związkach "nie noszą spodni".) Niektórym się udawało inni nie mieli już takiego "szczęścia?".
Ci co wyszli z wojska nie zapomną tego co działo się w koszarach do końca życia, miliony wspomnień a także doświadczeń które kształtowały miłość do ojczyzny a także kształtowały samego szeregowego. Właśnie w wojsku jak pisałem wcześniej z chłopca zamieniali się w mężczyzn którzy byli gotowi stracić życie w obronie swojej ojczyzny i rodziny.
A co teraz? Teraz możemy doświadczyć tego co się dzieje z dzisiejszymi "mężczyznami". Czy dla Ciebie "mężczyźni" powinni wyglądać tak ?
CHYBA KURWA NIE !!!
Jak widzą taką pizdę na ulicy o otwiera mi się nóż w kieszeni, mam nadzieje że wam też. Takie pedalstwo trzeba ukrócić. Dlatego jestem w 100% za tym by wróciła zasadnicza służba wojskowa. Mam nadzieje że wy także.
Mój ból dupy skończony na dziś!
[size=6]Ten post ma na celu obraze jebanych pedałów w rurkach!
Pis joł czarnuchy !
Na takie przywitanie nie odpowiem
Nie będę się dublował to powiem w skrócie.
W czasach ZSW też były cioty menele i inni degeneraci.
Przywrócenie ZSW z wyżej wymienionego powodu nie rozwiązuje problemu.
Problem można rozwiązać delegalizując takie czy inne zachowania.
Forma tematu jest raczej żenująca.
Jak się komuś nie chce czytać to przewijać dalej!
Zauważyłem, że weekend spędzony na intensywnym użytkowaniu fotela oraz konsoli xbox może być naprawdę cholernie wyczerpujący.
W taką niedzielę dajmy na to, kiedy to poziom wypierdzenia mojej kanapy osiągnął już stan krytyczny, potencjał energetyczny mojego organizmu dało przyrównać się do starego herbatnika, który od jakichś trzech lat leży bez ruchu pod moją lodówką. To może wydawać się głupie, no bo jak niby można być zmęczonym gdy nic się nie robi ale zapewniam Was, że to prawda.
Bo widzicie, tak naprawdę siłowanie się na rękę z niedźwiedziem i łamanie drzew z karata jest dla nas bardziej naturalne niż oglądanie w telewizji jakiejś grubej baby, która rzuca jedzeniem w wystraszonego kucharza.
Poważnie – to wbrew pozorom mniej męczące niż siedzenie na tyłku i naciskanie guzików.
Co więcej, kiedy patrzę na te moje koślawe, owłosione nogi, dochodzę do wniosku, że matka natura na pewno nie stworzyła ich po to, żeby leżały na mięciutkiej kanapie albo patrzyły na świat z okładki jakiegoś magazynu dla samotnych kobiet, które zużywają zdecydowanie za dużo baterii AA.
Już bardziej pasowały by do okładki kwartalnika "Periodyk Łowiecki".
A to dlatego, że gdy założę kąpielówki to można niechcący pomylić mnie z bizonem.
Albo gazelą.
Bo widzicie, męskie ciało zostało stworzone przede wszystkim do ciężkiej pracy. Do walki. Każde ścięgno, mięsień i staw są tam po to, żebyśmy mogli z impetem kopać matkę naturę prosto w jaja i uciekać kiedy ta postanowi odpłacić się nam za to jakimś konkretnym liściem.
Albo co gorsza konarem.
Nasze ciało jest zbudowane tak, żebyśmy mogli walczyć na gołe pięści z baribalami i rąbać drwa na opał otwartą dłonią. Mamy pojemne płuca, wytrzymałe mięśnie i silne kończyny ułatwiające nam pokonywanie długich dystansów – nawet ze sporym obciążeniem. Mamy kwadratowe szczęki nadające nam groźny wygląd i gęsty zarost chroniący nasze twarze przed mrozem i wiatrem.
Stwórca po prostu nie przewidział, że ktoś kiedyś wymyśli kontroler analogowy i serię gier Call of Duty dlatego dał nam też paluchy grube jak parówki i masywne klatki piersiowe umożliwiające nam przyjmowanie ciosów z półobrotu. Dał nam silne, masywne nogi i muskularne ramiona.
Gdybyśmy byli gatunkiem stworzonym do siedzenia na dupie i klepania w pada albo klawiaturę, wyglądalibyśmy raczej jak salamandry albo pasikoniki.
Ewentualnie jak Victoria Beckham.
Ponieważ jednak zdecydowanie nie wyglądam jak Victoria Beckham to zakładam, że większość czasu powinienem spędzać na wymienianiu silników, wyciskaniu sztangi i bieganiu po lesie z cholernie ciężkim plecakiem.
Kolejny temat to zawartość naszej lodówki – no bo przecież musimy mieć na to wszystko energię. Bo widzicie, osobiście uważam, że wegetarianie to idioci. Gdyby jedzenie wyłącznie zieleniny szło w zgodzie z matką naturą to sałata miałaby więcej białka niż kotlet schabowy. Niestety jednak wszystko wskazuje na to, że najwięcej białka mają te rzeczy, które robią muuuu i ko ko ko, a to oznacza, że wyrzucając je z naszego menu skazujemy się na żywienie się czymś równie wartościowym co wylewka samopoziomująca.
Równie dobrze moglibyście jeść styropian.
Owszem, warzywa i owoce są jak najbardziej wskazane i to w dużych ilościach, jednak przyjmowanie, że humus, soja i kawałek żywopłotu sąsiada stanowią wartościowy substytut piersi z kurczaka przypomina trochę zakładanie, że TATA Nano to samochód równie użyteczny co dajmy na to, BMW M5.
To tak nie działa.
W dzisiejszych czasach niestety coraz więcej osobników płci męskiej szukających akceptacji nie tam gdzie trzeba zaczyna uważać, że może jeść wyłącznie swój własny trawnik, a źródłem ich wewnętrznej siły i pewności siebie są odpowiednio: 1) różowe spodnie rozmiar XXS 2) pstrokata bejsbolówka z napisem SWAG (to skrót od "super wagina" czy coś o czym nie wiem?)
Taki osobnik najczęściej wyposażony jest w nogi tak chude, że wybierając rozmiar spodni korzysta on z tabelki ze specyfikacją techniczną drutu dla spawarek. Najczęściej jeździ też na tanim skuterze bo brak części ramy i baku umożliwia mu komfortowe wietrzenie cipy. Tak więc Panowie, jeśli od jakiegoś czasu Wasz tryb życia staje się niebezpiecznie mało ruchliwy, żywopłot sąsiada zaczyna wyglądać apetycznie, a Wy rozważacie kupno skutera, proponuję znaleźć sobie jakieś mocno absorbujące, wymagające siły i zaangażowania hobby, które wyprowadzi Was na tę właściwą drogę.
Kolekcjonowanie płyt chodnikowych albo coś.
Dobrym pomysłem jest też wykupienie sobie wejściówki na siłownię albo przynajmniej zainwestowanie w dwie sztangielki i piłkę lekarską.
Z resztą – już sam fakt, że dzisiejszy standard życia wymaga od nas chodzenia na siłownię jest mocno niepokojący. Jakby na to nie patrzeć, siłownia jest efektem ubocznym postępu. Tak naprawdę udogodnienia pokroju piły spalinowej to zło, bo naparzanie ręczną piłą wymagało od nas zdecydowanie więcej siły i koordynacji. Kiedyś by mieć wielkie bicepsy i szerokie plecy, wystarczyło samodzielnie przygotować zapas drewna na zimę.
Teraz trzeba kilku pojemników z podobizną Marcina Pudzianowskiego, karnetu na siłownię i pomocy odzianego w przyciasną, różową koszulkę gościa o imieniu Robert, który zdecydowanie przesadził z solarium oraz ilością dosypywanego do płatków śniadaniowych metanabolu.
Jak tak dalej pójdzie to z powodu wszechobecnych "pomagierów" zanikną u nas w ogóle funkcje motoryczne.
Będziemy wyglądali jak Stephen Hawking i to wcale nie z powodu wypadku, a z własnego wyboru.
Wysoka sprawność i siła stają się powoli towarem deficytowym. Coraz mniej osób jest skłonnych poświęcić swój czas, pot i łzy po to aby zbudować sprawność i siłę będące odwiecznymi elementami etosu mężczyzny. Tutaj niestety nie ma drogi na skróty.
Do sukcesu prowadzą strome schody.
Widna jeździ tylko w dół.
Autor to Prentki, ma swój blog który serdecznie polecam ale chyba nie mogę dać tu linka
A Ty od dawna jeździsz skuterem ?
Krótko i na temat
Ojaa, to takie kurwa polskie jebane myslenie. Cos wam powiem panowie. Tylko pedal zwraca uwage na ubior innego faceta. Co Ci to obchodzi kto w czym chodzi? Masz bol dupy, ze tacy faceci maja wieksze powodzenie u jakichs 15 latek?
Zawsze jak widze, jak ktos spinaa dupe "gej , pedal, cwel, to nie mezczyzna" to srogo sie smieje, wiedzac , ze takie komentarze napierdalaja same brudnoryjne smiecie, bez polotu i raczej bez partnerki u boku.
Kurwa, aż szkoda na ciebie klawiatury.
Po prostu idź się powieś
Twarz ciągle mam opuchniętą i kolorową - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Bartłomiej Lis, kurator Muzeum Współczesnego Wrocław, który w nocy z soboty na niedzielę został pobity przez chuliganów. "Mów, że nie jesteś z Antify" - krzyknęli w jego kierunku, po czym skandowali piosenkę "Hej, Śląsk". Mężczyzna trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło na jednym z wrocławskich osiedli. Sprawcy zidentyfikowali Lisa jako "pedała" i "antyfaszystę" i dotkliwie pobili pod blokiem, w którym mieszka. To - według "Gazety Wyborczej" - kibole Śląska Wrocław.
"Jak długo jeszcze przemoc kiboli Śląska Wrocław będzie siać postrach na ulicach Wrocławia? Jak długo jeszcze kibole będą niszczyć wizerunek Wrocławia jako miasta otwartego, sprzyjającego różnorodności kulturowej, etnicznej, religijnej?" - napisała w specjalnym oświadczeniu Dorota Monkiewicz, dyrektorka muzeum, w którym pracuje poszkodowany.
- Nie jestem barczysty, ogolony na łyso, noszę wąskie spodnie. Bandytom może wydawały się za wąskie. Ale ja nie chcę się ciągle zastanawiać, czy nie zwrócę na siebie uwagi. Zastanawiam się też, ilu takich pobitych jak ja nie idzie nawet na policję, bo się boi. Czas zacząć o tym mówić głośno - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Bartłomiej Lis.
Od siebie dodam, że pedałkowi się należało. Jesli wyszukacie jego osobę np. na golden line to można wyczytać interesujące fakty, np.
Nauczyciel akademicki
"prowadzenie zajęć z zakresu socjologii ogólnej oraz autorskich fakultetów (socjologia męskości, socjologia seksualności) w Instytutach Socjologii, Politologii i Pedagogiki UWr."
Studia nad Społeczną i Kulturową Tożsamością Płci "Gender Studies", studia podyplomowe
Przebyte kursy
"Zasada równości szans kobiet i mężczyzn w realizacji projektów współfinansowanych z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki”, szkolenie, Regionalny Ośrodek EFS, Wrocław
Hobby
tradycja i kultura żydowska!
Należało mu się jak psu micha
Kobieta nosi rurki.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Mezczyzni tez
Chyba pizdy...
Jak już chodzi o rury PCV to to jest w chuj lepsze.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów