18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#rzyg

Historia z krwiodawstwa
klares_klark • 2015-05-20, 0:32
Pewnego dnia postanowiłem sobie pójść oddać krew, a bo fajnie komuś pomóc, a tutaj w sumie zwolnienie i czekoladki. Po długich oczekiwaniach w kolejce w końcu usiadłem, obok mnie leżała sporych gabarytów pani, a jeszcze dalej normalny facet po 40. No i oddaje tą krew, pani obok mnie zaczęła pikać maszyna. Pielęgniarka do niej podeszła, odłączyła aparature i woreczek i poszła dając pani wacik. Jak wiadomo wacikiem trzeba uciskać dziure, ale że tej kobiecie ewidentnie gabaryty nie pozwalały wstać z pomocą tylko jednej ręki, no to przestała uciskać i próbowała się podciągnąć też tą drugą, z dziurą po igle. Z żyły trysneła krew, niezłe babka miała ciśnienie, a facet leżący obok niej od razu jak zobaczył te fontannę to się zrzygał. A ja jak przystało na dobrego sadola zacząłem się śmiać.

PS. To mój pierwszy post, jak się przyjmie to może znajdę więcej tego typu histori w swojej głowie. Jak się nie podoba to wiecie co z tym zrobić
Najlepszy komentarz (135 piw)
GupekNumerJeden • 2015-05-20, 0:44
Dobry sadol by wyjal kutasa i zaczal walic.
czarny napierdala się z czarnym wieprzem
K................t • 2014-03-07, 11:30
Czarny wieprz i jakiś czarnuch tarzają się bez celu po trawie, gdy wtem, jak przystało na wieprza...
Najlepszy komentarz (66 piw)
rzeznik • 2014-03-07, 12:08
chciał go rozpuścić sokami żołądkowymi
Wywiad po walce
Skid17 • 2013-06-13, 17:45
Wywiad po walce z małą niespodzianką

Najlepszy komentarz (20 piw)
Mojoo • 2013-06-15, 10:59
Pierwszy reporter który nie wietrzy taniej sensacji i nie chciał tego kamerować.
Inna sprawa, że być może dlatego, że dostałby w mordę, a może z poczucia przyzwoitości. Tak czy siak, dobra reakcja.
ups!
kaiel • 2013-03-02, 17:22
taka wesoła niespodzianka
Najlepszy komentarz (88 piw)
lansnaskary • 2013-03-02, 20:32
kroplowa napisał/a:

DzbiQu widzę, ten gif dziś już trzeci raz. Ani razu jako główny komentarz i raczej nie zapowiada się, żeby zasada 'do trzech razy sztuka' tym razem zadziałała, więc może dajcie sobie już z tym spokój?



Jak nie palić z bongo
~LegendarnyZiom • 2013-01-22, 12:41
Właśnie tak . Akcja od 0:30.

Najlepszy komentarz (68 piw)
typo • 2013-01-22, 13:48
Mam podobną historię w zanadrzu. Sytuacja ma miejsce w Czechach, gdzie pomieszkuję czasowo, ogólnie towar jest ogólnodostępny, ale jego jakość od pierwszego lepszego dilca pozostawia wiele do życzenia. Osobiście uwielbiam bonga, jestem szczęśliwym posiadaczem kilku naprawdę wypierdziastych rureczek i bardzo chętnie je testuje ze znajomymi (a szczególnie ze znajomymi znajomych, którzy bongo palą od święta). Raz przyszedł ziomeczek z jakimś cwaniaczkiem z roku od siebie, który oczywiście wypalił pół towaru na Cannabis Cup i urodził się częściowo na Jamajce (no chyba cały nie, bo biały jak mleko gostek był).

W każdym razie początek był dosyć obiecujący, bo wyciągnął swojego lolka z nie najgorszego towaru ("najlepszy skun świata" jak twierdził, heh) i całkiem sensownie zaczął nawijać. No ale jak mi powiedział, że najbardziej lubi hodować odmianę Autoflower AK czterdzieści siedem dziesięc Feminized Seeds to trochę zwątpiłem (musiałem napisać liczby, naprawdę tak powiedział). Dorzucił jeszcze wiele mądrości tego typu i przede wszystkim ciągle mi próbował udowodnić, że on wie wszystko o jaraniu, ja chuja. Zazwyczaj mam to w dupie, bo nie ma się czym chwalić, ale ten gostek był wyjątkowo wkurwiający.

Stwierdziłem, że zamiast planowanego pospolitego zielska uraczę moich gości paroma specjałami, które trzymam tylko dla siebie (częściowo z powodów ekonomicznych, częściowo z próżności. Lubię mieć rarytasy na wyłączność). Wyciągnąłem zatem swoją uroczystą zastawę złożoną z trzech miseczek zamykanych hermetycznie, a w nich kolejno: Power Plant, Jack Flash i super egzotyczne Malawi.

Z pełnym namaszczeniem przygotowałem swoje ulubione bongo rodzaju kaktusowatego (dla ciekawych Cactus Bong - można wygooglać) - niby niecałe 50 cm, ale zbiornik na spodzie spory (wody przecież nie trzeba wiele więcej, aby tylko bulgotało ) więc daje radę. No i nabijam, dorzucam lodu do bonia, demonstruję jak je używać i przekazuje temu typowi. Myślę sobie, że jak przypierdoli shota Power Planta, a potem Jacka i Malawi to wyskoczy z kaloszy i oszaleje, ogólnie, że kopara mu opadnie.

A gościu bierze burza i .... jeeebs po całym kurwa stole. Zajebał mi dobre kilka gram świetnego towaru o dywanie i laptopie (zamkniętym na szczęście) nie wspominając. Zarazz potem jebnął na kanapę i zasnął wygięty jak pałąk.

Wyobraźcie sobie, że ten mały skurwesyn się obudził, zjebał mnie, że dałem mu trefne palenie i w ogóle chujowy sort i że mam spierdalać. Pierdnął, beknął, trzasnął drzwiami i wyszedł.

Ze też nie kręciłem tego wtedy niczym...
Sylwester 2012/2013
silacz09 • 2013-01-01, 14:13
oglądać od 1:00

Najlepszy komentarz (118 piw)
Preeezes • 2013-01-01, 14:24
Twardo z tym walczył widać. To było silniejsze od niego Tak na marginesie to zajebistych kumpli ma ,że wrzucili takie coś do sieci. Co się dzieje na imprezie tam powinno zostać...