Rozdano "Gospodarcze Maliny". Polskiej gospodarce w 2013 roku najmocniej szkodził... Jan Vincent Rostowski
Jan Vincent Rostowski, już po raz trzeci z rzędu, otrzymał "Gospodarczą Malinę" - antynagrodę dla największego szkodnika polskiej gospodarki.
- To mało nobilitujący plebiscyt i otrzymanie takiej nagrody nikogo nie cieszy – mówił Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP na piątkowej uroczystości ogłoszenia zwycięzców „Gospodarczych Malin 2013" w redakcji Rz, która jest współorganizatorem konkursu. – Ale organizujemy go nie dlatego by wytykać niefortunne wpadki i potknięcia, bo te się zdarzają wszystkim. Zdecydowaliśmy na organizację konkursu, by wskazywać rzeczy zasługujące na potępienie, pokazać głupotę , brak zrumienia i odpowiedzialności, partactwo, odporność na racjonalne argumenty i brak szacunku do otoczenia – wymieniał Malinowski.
W kategorii instytucje zwyciężyło Ministerstwo Finansów - za podejście do podatnika i przedsiębiorcy oraz zgłoszenie ponad 100 propozycji zmiany Ordynacji podatkowej, które zostały zakwestionowane przez Rządowe Centrum Legislacji. Zwycięzca zdobył 56 proc. głosów, wyprzedzając nominowane w tej kategorii Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (za brak odpowiedniego nadzoru nad urzędnikami, co doprowadziło do jednej z największych w historii Polski afer korupcyjnych) oraz organizację związkowe – Solidarność, Forum Związków Zawodowych, OPZZ (za zerwanie prac Komisji Trójstronnej).
W kategorii polityk/urzędnik statuetkę otrzymał Jan-Vincent Rostowski, b. wicepremier i minister finansów i - za całokształt działalności, za niezrozumienie mechanizmów gospodarczych i traktowanie przedsiębiorców jak przestępców. Zdobył 62 proc. głosów, to już jego trzecia Malina, w czteroletniej historii konkursu. Po jego odejściu z Ministerstwa cała przedsiębiorczość w Polsce – jak zauważył Malinowski – odetchnęła z ulgą.
Nominowani w tej kategorii byli także b. prezesa Urzędu Zamówień Publicznych Jacek Sadowego (za za odporność na racjonalne argumenty przedsiębiorców zmierzające do ucywilizowania Prawa zamówień publicznych) oraz b. wiceministra środowiska i b. Główny Geolog Kraju Piotr Woźniak (za zbyt wolne prace nad wydobyciem gazu łupkowego oraz za arogancję w kontaktach z inwestorami, irytującą manierę pouczania swoich rozmówców i niechęć do słuchania argumentów sprzecznych z własną wizją).
W kategorii przedsiębiorca/firma zwycięzcą okazała się firma Erbud, która otrzymała 47 proc. głosów. To „wyróżnienie" za zbudowanie pasa startowego w Modlinie, który na wiele miesięcy skutecznie unieruchomił całe lotnisko. Erbud konkurował z firmą LPP (nominowaną za psucie wizerunku polskich firm za granicą poprzez długotrwałe wstrzymywanie się z podpisaniem porozumienia, dotyczącego poprawy bezpieczeństwa w fabrykach w Bangladeszu, w których zleca szycie swojej odzieży) oraz cementowniami - Grupa Ożarów, Cemex Polska, Dyckerhoff Polska, Cementownie Warta i Odra (za utworzenie cementowego kartelu).
Żaden ze zwycięzców nie odebrał osobiście Gospodarczych Malin 2013. Statuetka i dyplom zostaną do nich wysłane korespondencyjnie.
Wyboru zwycięzców Gospodarczych Malin dokonali w głosowaniu internetowym przedsiębiorcy należący do Pracodawców RP, czytelnicy „Rzeczpospolitej" oraz internauci z portalu www.rp.pl.
Źródło