18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:57
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:05

#siekiera

Villisca - "Dom Mordu"
DeSalvo • 2013-01-04, 3:51
Villisca





10 czerwca 1912 roku, między godziną 12:00 am a 5:00 am, miał miejsce ciąg przerażających morderstw w domu B. Moore J. w małym mieście Villisca, Iowa. Wkrótce potem, fakt ten został uznany jako najbardziej brutalne masowe zabójstwo w historii Iowa. Zostało zamordowanych ośmioro ludzi; Josiah B. Moore (43lata), jego żona Sara Moore (39lat), ich dzieci Herman (age 11), Katherine (10lat), Boyd (7lat) i Paul (5lat) oraz dwaj goście, Lena Stillinger (11lat) i Stillinger Ina (8lat). Broń morderstwa została szybko znaleziona przez Policję, była to duża siekiera, która należała do Josiah Moore. Siekiera została znaleziona w małej sypialni na dole, podparta o ściane obok zwłok Lena i Stillinger Ina. Było wiele osób podejrzanych o te straszne morderstwa, ale sprawa pozostaje niewyjaśniona po dziś dzień.

Dom B. Moore J., aktualnie niezamieszkały, jest znany jako siedlisko paranormalnej działalności. Aktualny właściciel przywrócił dom do takiego samego stanu w jakim znajdował się on w 1912 roku, a dla małej opłaty, wynajmuje dom dla kogoś, kto ośmieli się spędzić w nim noc.

Dom brutalnych morderstw siekierą w Villisca został zbadany przez wielu łowców duchów oraz dochodzeniowe zespoły zajmujace się badaniem zjawisk paranormalnych. Spędzili wiele nocy nad badaniem domu i zjawisk w nim zachodzących, trochę tych doświadczeń zawiera uczucie ciężkości doniesionej dookoła głównego szybu schodowego domu i dziwnych zmian zachodzących na pierwszym piętrze. Wideo rejestrowało liczne, elektroniczne audio zjawiska (EVP)

Prawdziwa jazda dreszczyku emocji w Domu Villisca zaczyna się około godziny 2:00 nad ranem. To jest w tym czasie, kiedy pociąg przejeżdża przez miasto Villisca. Sądzi się, że gwizd lokomotywy ma wywoływać pozostałe zdarzenia morderstwa, które miały miejsce 10 czerwca 1912 roku. Bardzo prawdopodobne jest to iż zabójca użył dźwięku lokomotywy do maskowania, by podkraść się przez dom i zamordować wszystkich jego mieszkańców pojedyńczo. Wielu oficerów śledczych zauważyło zamglone światło, które napełniało się w sypialni, kiedy dochodzi gwizd pociągu. Mgła porusza się od pokoju do pokoju, gdy się ulatnia, ciągnie za sobą dźwięk odsączania krwi.

Dom B. Moore J. został dodany do Narodowego Historycznego Rejestru w 1997 roku.

Oryginał EVP

EVP x5 (dodanie N.R i zwolniony o 25%)

EVP x5 (zmniejszenie zakłóceń)

Ten EVP został zarejestrowany na nagrywarce kasety przez oficera śledczego PRISM Dan Christianson podczas 11/19/04 śledztwa domu Villisca. EVP został zwolniony używając Adobe Audition.


Sporo filmów z tego domu znajduje się na youtube,
polecam sprawdzić. Tutaj upload filmów odmówił współpracy.


Zdjęcia:


Powstał film oparty na wydarzeniach z Villisca ,,Haunting Villisca''
http://www.hauntingvillisca.com/
56-letnia Aishat Maksudova z południa Rosji pokonała gołymi rękami wilka, który napadł na stado bydła. Babuszka dobiła go siekierą. Pogratulować babce odwagi, no i chyba trzeba pisać nową wersję Czerwonego kapturka.



Najlepszy komentarz (29 piw)
b................� • 2012-11-15, 15:18
Zastanawiam się nad dodaniem jej do mojego moda
Jakiś głupi chuj dowala się do chłopaków na torze.
Najlepszy komentarz (89 piw)
x................s • 2012-10-05, 17:03
Fazer6 napisał/a:

kurwa jak ja bym tego dziadka bił .. chlopaki se jezdzą ,nic nie niszcza nie kopią smietnikow nie skacza po ławkach a ten sie przypierdala..



a z ich tłumików słychać spiew ptaków. Te tłumiory tak napierdalają, że się dom trzęsie, też bym się wkurwił. Tamtejsi mieszkańcy żadnej zgody nie dawali na tor dla crossowców więc jednym słowem wypierdalać
Potrącony kotek
banana4444 • 2012-09-26, 8:23
Cytat:

Wracałem wczoraj wieczorem do domu samochodem ojca... no i nagle coś mi się wjebało prosto na maskę. Ja cały wkurwiony bo stary mnie zajebie i przestraszony bo nie widziałem kogo lub co ja potrąciłem. Patrze w lusterko a tam kot ledwo się rusza... żal mi go było strasznie bo wiesz jak ja kocham zwierzęta. Chciałem żeby tak nie cierpiał i wziąłem z bagażnika siekierkę... dobiegłem do niego... normalnie aż łzy miałem w oczach, ale go dobiłem...
Nagle wyskoczył jakiś koleś i zaczął się na mnie drzeć że mu kota zabiłem siekierą. Ja mu mówię że go potrąciłem i nie chciałem żeby cierpiał to go dobiłem. Mówię że pokażę mu maskę bo musi być jakieś wgniecenie czy krew...
Podchodzimy naprzeciwko samochodu... a tam kurwa na masce leży inny kot


Najlepszy komentarz (90 piw)
preliator • 2012-09-26, 14:27
tinio napisał/a:

Kto normalny wozi kurwa siekierę w bagażniku ?!



np. Jerzy z Klanu
Ulicą idzie chłop z siekierą. Policjant go zatrzymuje:
- Skąd masz siekierę?
Chłop nic nie odpowiada, odsuwa policjanta z drogi i idzie dalej. A tamten za nim, powtarzając pytanie:
- Skąd masz siekierę?
Wreszcie chłop traci cierpliwość. Skręca więc do najbliższej bramy, policjant za nim. I tu pada śmiertelny cios. Chłop, ocierając siekierę z krwi, mamrocze:
- Skąd mam, skąd mam... Kupiłem sobie.
Najlepszy komentarz (44 piw)
h3h3 • 2012-08-04, 4:18
Ulicą idzie Prometeus Coprophagus ze swoimi kawałami. Policjant go zatrzymuje:
- Skąd masz te chujowe kawały?
Prometeus Coprophagus nic nie odpowiada, odsuwa policjanta z drogi i idzie dalej. A tamten za nim, powtarzając pytanie:
- Skąd masz te chujowe kawały sie pytam!?
Wreszcie Prometeus Coprophagus traci cierpliwość. Skręca więc do najbliższej bramy, policjant za nim. I tu opowiada swój kawał. Prometeus Coprophagus, ocierając ślinę z ryja, mamrocze:
- Skąd mam, skąd mam... Wymyśliłem sobie.
Ojciec porąbał córeczki
vami • 2012-06-28, 12:12
Cytat:

Adam K. (35 l.) uznał, że odbierając życie swoim córeczkom Laurze i Natalce najbardziej jak tylko można ukarze żonę za to, że chciała z nim się rozwieść. Prawdopodobnie morderca zaplanował wszystko bardzo dokładnie. Czekał tylko na odpowiedni moment. Dopiero teraz mieszkańcy przypominają sobie, że pijąc piwo pod sklepem powiedział niedawno, że nigdy po rozwodzie nie odda Małgorzacie K. (29 l.) córeczek.

Nikt jednak nie przypuszczał co może mieć na myśli ten do niedawna spokojny i zrównoważony mężczyzna. Że w jego głowie kiełkuje zbrodniczy plan zarąbania dzieci i popełnienia samobójstwa

We wsi Zamch (woj. lubelskie), gdzie doszło do zbrodni sprawa ciągle budzi ogromne emocje. Sąsiedzi mają przed oczami siedzącego przed domem Adama K. Na jednym kolanie trzyma Natalię, na drugim Laurę. Mocno je przytula.

- Moje maluśkie, tak was kocham - mówił uśmiechając się. Ludzie nie mogą wprost uwierzyć, że ten czuły ojciec był zdolny do tak potwornej zbrodni.

Pokryty niebieską blachodachówką dom, gdzie rozegrał się horror został wysprzątany przez najbliższą rodzinę zmarłych. Zakrwawione ubrania pościel i meble spalono na placyku przed domem. Zniknęły policyjne taśmy, zagradzające wjazd. Okna zostały szczelnie zakryte roletami przed ciekawskim wzrokiem gapiów. Pozostałej części dobytku pilnuje uwiązany na łańcuchu przy budzie pies.

- Ładny domek ale raczej nikt tutaj nigdy nie zamieszka. Kto by miał odwagę? Przecież krew tych niewinnych dzieci wsiąkła w ściany, w podłogę. Najlepiej byłoby to rozwalić - mówi pracujący w ogrodzie kilkaset metrów dalej mężczyzna.

On podobnie jak większość mieszkańców tej części Zamchu znał Adama K. od najmłodszych lat. Do niedawna miał o sąsiedzie jak najlepsze zdanie. Że jest pracowity, opiekuńczy, miły, rozmowny, nigdy nikomu nie odmawiający pomocy. Że ponad wszystko kocha swoją młodszą o kilka lat, piękną żonę. Z Małgorzatą K. ludzie nie mieli za bardzo kontaktu. Mimo, że mieszkała w tym miejscu od kilku lat, większych przyjaźni nie nawiązała. Nie pasowała tutaj, bardziej nadawałaby się do miasta.
- Przecież rozwód to nie koniec świata. Ludzie się rozstają, tak było i będzie zawsze. To nie powód żeby komuś odbierać życie. Jak już chciał pójść na tamten świat to powinien siebie zabić a nie Laurę i Natalię - dodaje jedna z sąsiadek.



Źródło: fakt.pl
Najlepszy komentarz (38 piw)
pakicito • 2012-06-28, 13:16
Cytat:

Pokryty niebieską blachodachówką dom


już można było przypuszczać, że coś jest z nim nie tak