21-letni Wang Zidzhan, mieszkaniec chińskiej prowincji Syczuan, wciąż marzył by przedostać się w parkourowym stylu do rzeki T'o nad którą stoi 40-metrowy most. Szkolił się ciężko przez długi czas, a w wyznaczonym dniu, poprosił przyjaciół by nakręcili ten skok. Niestety nie mógł przypuszczać, że będą to ostatnie chwile jego życia (być może był za głupi na to). Podczas skoku za mocno uderzył w wodę. Znajomi nawet nie zorientowali się, że ich przyjaciel właśnie zginął. Zrozumieli to dopiero, gdy martwe ciało Wanga wypłynęło na powierzchnię.
Najlepszy komentarz (120 piw)
forest1600
• 2013-04-16, 21:09
panie, filmik kurwa prosze !