Efekt to ręka złamana w 3 miejscach i oparzenia 3 stopnia 70% pleców.
Najlepszy komentarz (60 piw)
Venka
• 2013-04-23, 20:46
Tak się kończy brak rozumu - a przynajmniej nie przemyślenie skutków. Każdy szanujący się "offroadowiec" który chce pojeździć bardziej ekstremalnie wie że trzeba się zabezpieczyć. Niestety mało który producent quadów, crossów, skuterów śnieżnych i wodnych montuje zrywki. Zrywka ta, to po prostu "bezpiecznik" który jest zamontowany w pojeździe. Rider przypina sobie na zasadzie smyczy zrywkę do kurtki lub spodni - jak komu wygodniej. W momencie gdy spadnie z pojazdu wyciągnie zrywkę odcinając zapłon i gasząc silnik. Więc jakiekolwiek zablokowanie gazu nawet po wypadku od razu zostanie "zabezpieczone"