Budziłbym .
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
🔥
Się zagapił
- teraz popularne
#studentka
Jakim tekstem najlepiej wyrwac studentke???...
"Mam żarcie"
"Mam żarcie"
Najlepszy komentarz (37 piw)
Hezzus
• 2012-10-26, 15:36
aż się okruszki posypały..
Przemyślenia doświadczonego żonatego mężczyzny:
- Jeśli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć...
- Wszystkie kobiety są wredne, ale niektóre maja duże cycki
- Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
- Jeśli kobieta ma króciutka spódniczkę, to facetowi obojętne, czy jej torebka pasuje do butów.
-Ziewając, mężczyzna pokazuje swoje złe wychowanie, kobieta swoje możliwości.
- Uszczęśliwić kobietę można bardzo szybko, ale jest to bardzo kosztowne.
- Narzeczeństwo to powolny proces wpadania mężczyzny w delikatne kobiece łapy...
- Kobietę znacznie łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać zgodnie z jej życzeniem.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Studentka wraca do domu:
# Mamo, jestem w ciąży...
- Jak to się mogło stać?
# Sama nie wiem...
- Kim jest ojciec dziecka?
# Nie wiem to był projekt grupowy...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kobiety mają dwa rodzaje pretensji:
1. Nie mam co na siebie włożyć.
2. Mam za mało miejsca w szafie.
- Jeśli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć...
- Wszystkie kobiety są wredne, ale niektóre maja duże cycki
- Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
- Jeśli kobieta ma króciutka spódniczkę, to facetowi obojętne, czy jej torebka pasuje do butów.
-Ziewając, mężczyzna pokazuje swoje złe wychowanie, kobieta swoje możliwości.
- Uszczęśliwić kobietę można bardzo szybko, ale jest to bardzo kosztowne.
- Narzeczeństwo to powolny proces wpadania mężczyzny w delikatne kobiece łapy...
- Kobietę znacznie łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać zgodnie z jej życzeniem.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Studentka wraca do domu:
# Mamo, jestem w ciąży...
- Jak to się mogło stać?
# Sama nie wiem...
- Kim jest ojciec dziecka?
# Nie wiem to był projekt grupowy...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kobiety mają dwa rodzaje pretensji:
1. Nie mam co na siebie włożyć.
2. Mam za mało miejsca w szafie.
Reklama dźwignią handlu
Prezentacja wiedzy studentki filologii polskiej
Możecie się czepiać że wszystkiego się nie wie ale pierwsze pytanie...
PS. Filmik nie mój.
Możecie się czepiać że wszystkiego się nie wie ale pierwsze pytanie...
PS. Filmik nie mój.
Najlepszy komentarz (41 piw)
wysokogatunkowy
• 2012-06-29, 23:48
Jak byś tak wyglądał też byś był na drugim roku za nic.
wykład w Czechach.
Taka historia mi się przypomniała, ponoć anegdota.
Pewna dziewczyna z Polski studiowała japonistykę, a w ramach tych studiów wybrała też sobie przedmiot: Język Koreański. Szło jej dobrze, bardzo jej się podobało, miała najlepsze wyniki ze wszystkich na roku. Pod koniec roku nauczycielka zaproponowała jej, że w wakacje zabierze ją do siebie, do Korei i tam będzie mogła pójść na intensywny, wakacyjny kurs i podszlifować znajomość języka. Dziewczyna bardzo zapaliła się do pomysłu i parę tygodni później leciała już samolotem ze swoją nauczycielką. Na miejscu w Seulu zamieszkała u niej. Zajęcia odbywały się w budynku szkoły, której dyrekcja dorabiała sobie w ten sposób do wypłaty rządowej. Zajęcia były przeróżne, lekcje koreańskiego miały miejsce wieczorem po 21. Zwykle koło 22 robiło się już ciemno i wtedy szkoła nabierała ciekawego klimatu. Dziewczyna nie bardzo lubiła ten klimat i starała się nie odłączać od grupy przez trzy godziny trwania zajęć. Niestety pewnego razu nie mogła już wytrzymać i wyszła do toalety. Ta znajdywała się na drugim końcu korytarza, daleko od sali. Dziewczyna weszła do toalety i zapaliła wszystkie światła. Podeszła do pierwszej kabiny i po kilkunastu sekundach usłyszała cichy głos. Nie rozumiem - odpowiedziała - czy możesz powtórzyć? Głos odezwał się jeszcze raz, ale dziewczyna dalej nie wiedziała o co chodzi. Przepraszam, nie wiem co masz na myśli - powiedziała. Wreszcie wyszła z kabiny i zostawiwszy włączone światło dla osoby, która widać nie wyszła jeszcze z toalety wróciła na salę. Podeszła do nauczycielki i powtórzyła jej dokładnie brzmienie zdania, które usłyszała. Nauczycielka popatrzyła na nią podejrzliwie stwierdzając - To starsza odmiana naszego języka, sprzed przynajmniej dwustu lat. A co znaczy to zdanie - spytała dziewczyna zupełnie zbita z tropu. Nauczycielka odpowiedziała jeszcze bardziej mrużąc oczy - Spójrz w górę.
Pewna dziewczyna z Polski studiowała japonistykę, a w ramach tych studiów wybrała też sobie przedmiot: Język Koreański. Szło jej dobrze, bardzo jej się podobało, miała najlepsze wyniki ze wszystkich na roku. Pod koniec roku nauczycielka zaproponowała jej, że w wakacje zabierze ją do siebie, do Korei i tam będzie mogła pójść na intensywny, wakacyjny kurs i podszlifować znajomość języka. Dziewczyna bardzo zapaliła się do pomysłu i parę tygodni później leciała już samolotem ze swoją nauczycielką. Na miejscu w Seulu zamieszkała u niej. Zajęcia odbywały się w budynku szkoły, której dyrekcja dorabiała sobie w ten sposób do wypłaty rządowej. Zajęcia były przeróżne, lekcje koreańskiego miały miejsce wieczorem po 21. Zwykle koło 22 robiło się już ciemno i wtedy szkoła nabierała ciekawego klimatu. Dziewczyna nie bardzo lubiła ten klimat i starała się nie odłączać od grupy przez trzy godziny trwania zajęć. Niestety pewnego razu nie mogła już wytrzymać i wyszła do toalety. Ta znajdywała się na drugim końcu korytarza, daleko od sali. Dziewczyna weszła do toalety i zapaliła wszystkie światła. Podeszła do pierwszej kabiny i po kilkunastu sekundach usłyszała cichy głos. Nie rozumiem - odpowiedziała - czy możesz powtórzyć? Głos odezwał się jeszcze raz, ale dziewczyna dalej nie wiedziała o co chodzi. Przepraszam, nie wiem co masz na myśli - powiedziała. Wreszcie wyszła z kabiny i zostawiwszy włączone światło dla osoby, która widać nie wyszła jeszcze z toalety wróciła na salę. Podeszła do nauczycielki i powtórzyła jej dokładnie brzmienie zdania, które usłyszała. Nauczycielka popatrzyła na nią podejrzliwie stwierdzając - To starsza odmiana naszego języka, sprzed przynajmniej dwustu lat. A co znaczy to zdanie - spytała dziewczyna zupełnie zbita z tropu. Nauczycielka odpowiedziała jeszcze bardziej mrużąc oczy - Spójrz w górę.
Najlepszy komentarz (108 piw)
golip
• 2011-08-08, 10:16
Wróciła do kibla i spojrzała w górę. To co zobaczyła zmieniło na zawsze jej życie... Na suficie zwisła srajtaśma, którą ktoś wcześniej podcierał sobie dupę. Szybko wybiegła i powiedziała o wszystkim swojej nauczycielce, ta spojrzała na nią jak na debila i powiedziała: "To jest nasza stara tradycja z przed 200 lat. A ty studiujesz japonistykę i nie wiesz, że jesteśmy popierdoleni?"
wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,Nastolatek-zgwalcil-i-zabil-studentke-...
Do makabrycznej zbrodni doszło w Australii, gdzie 19-latek zgwałcił i zamordował indyjską studentkę, a jej zwłoki poćwiartował i zapakował do walizki. Szczątki ofiary zostały znalezione w piątek rano - podaje australijski dziennik "The Daily Telegraph".
Jak informuje policja, do morderstwa doszło w środę. Studiująca w Sydney 24-latka z Indii została uprowadzona przez 19-letniego sąsiada, który mieszkał tuż obok.
Według ustaleń śledczych, mężczyzna miał przed zabójstwem z niezwykłym okrucieństwem zgwałcić swoją ofiarę. Aby zatrzeć ślady zbrodni, zwłoki dziewczyny poćwiartował i umieścił w walizce, a następnie wyrzucił ją do kanału.
Szczątki zostały odnalezione w piątek rano przez pracowników budowlanych, którzy zauważyli pływającą w wodzie walizkę. Policji bardzo szybko udało się wpaść na trop zabójcy i jeszcze tego samego dnia wieczorem został on zatrzymany.
Do makabrycznej zbrodni doszło w Australii, gdzie 19-latek zgwałcił i zamordował indyjską studentkę, a jej zwłoki poćwiartował i zapakował do walizki. Szczątki ofiary zostały znalezione w piątek rano - podaje australijski dziennik "The Daily Telegraph".
Jak informuje policja, do morderstwa doszło w środę. Studiująca w Sydney 24-latka z Indii została uprowadzona przez 19-letniego sąsiada, który mieszkał tuż obok.
Według ustaleń śledczych, mężczyzna miał przed zabójstwem z niezwykłym okrucieństwem zgwałcić swoją ofiarę. Aby zatrzeć ślady zbrodni, zwłoki dziewczyny poćwiartował i umieścił w walizce, a następnie wyrzucił ją do kanału.
Szczątki zostały odnalezione w piątek rano przez pracowników budowlanych, którzy zauważyli pływającą w wodzie walizkę. Policji bardzo szybko udało się wpaść na trop zabójcy i jeszcze tego samego dnia wieczorem został on zatrzymany.
Nic dodać...
Najlepszy komentarz (21 piw)
Nameless
• 2011-03-09, 10:34
@up
Na ustny pójdzie, a i tak nie zda
Na ustny pójdzie, a i tak nie zda
Nerwowa sytuacja przed salą jednego z wykładowcy, pierwsza osoba w środku, wszyscy czekają na jej wyjście, zastanawiając się czy daje wpisy czy jeszcze dopytuje. Studentka wychodzi.
Studentka (wycierając kącik ust): Pyta!
<cały korytarz w śmiech>
znalezione na normalni-inaczej.pl
a wteddy było tak
Studentka (wycierając kącik ust): Pyta!
<cały korytarz w śmiech>
znalezione na normalni-inaczej.pl
a wteddy było tak
Jesteś jedynym z tych, który ładnej dziewczyny nie wyrwie jeżeli nie jest najebana, albo napruta? Żałosne...