18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:05
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 2024-09-13, 13:31
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:33

#szowinizm

Litwa nas nienawidzi.
froqer • 2013-06-15, 9:51
„Trzeba fizycznie zniszczyć polską mniejszość narodową na Litwie i według możliwości cały naród polski” - Katastrofijus

W wyniku przeprowadzonego śledztwa ustalono autora wpisu. Pod koniec maja sąd skazał go na karę grzywny w wysokości 910 litów (około 1100 zł).

Podziękował sędzinie za łagodny wyrok. Wyjaśnił też, że „Polskę i polski naród obraził i wskazał miejsce dla ich dobra”. A miejsce wszystkich Polaków, według autora komentarza, jest w rowach ponarskich, gdzie masowo gładzono wileńskich Żydów i Polaków w okresie II wojny światowej.

Według danych prokuratury, w 2012 roku na Litwie wszczęto dochodzenia w 265 takich przypadkach. W większości na wniosek Europejskiej Fundacji Praw Człowieka. Rok wcześniej było 296 postępowań, również w większości na wniosek Fundacji.

Zasadniczo zwisa mi co jakiś prostak pisze w internecie, szczególnie jeśli pochodzi z Litwy, w której pole nadal orze się końmi, a kelnerki udają, że nie mówią po polsku. A nazwisko Mickiewicz usilnie zmienia się wszędzie na Mickievicous. Wiem byłem, widziałem.
Zastanawia mnie skąd ich ból dupy, jedyne co złego im zrobiliśmy, to bunt Żeligowskiego. Widziałem też, że plują się o nasze unie, ale to trzeba być idiotą, bo sami tego chcieli.

Nic też to nowego, skoro od I WŚ do zarażenia czerwoną zarazą nie utrzymywaliśmy stosunków dyplomatycznych - tzn. nie byliśmy państwem, tylko bandyckim zaborem.

Też nie jeździmy do nich, bo niby po co? Biedę pooglądać czy niebotycznie bogate 1% społeczeństwa?

Tak czy siak, trochę przykro i w ogóle tego nie rozumiem. Tzn. wyrok rozumiem, każdy swojego kryje.

Inna rzecz mnie intryguje. Ten koleś naprawdę poszedł do sądu za komentarze w necie! Wszystko fajnie, ale 1000zł piechotą nie chodzi, a i do domu przed 22 raczej nie wracam Ciekawym czy na sadolu też siedzi jakaś pani z Fundacji i właśnie spisuje nasze posty, żeby pozakładać potem 2000 spraw w sądzie.
Najlepszy komentarz (43 piw)
Jad Kiełbasiany • 2013-06-15, 9:58
Litwa... Mały, zakompleksiony kraik, który uważa, że Polska skradła jego dziedzictwo narodowe Kawały o głodzie, halucynacjach itp. powinny być o Litwinach a nie Łotyszach
szowinizm
MichuSadysta • 2013-06-05, 18:48
Niektórzy mężczyźni to szowinistyczne świnie!!! Wciąż powtarzają że miejsce kobiety jest w kuchni, a ja się pytam:

a kto ma resztę domu posprzątać ?!
Ku Klux Klan pierwotnie zaczął działalność w 1865 roku w miejscowości Pulaski w stanie Tennessee. Już w tym czasie był uważany za organizację terrorystyczną składającą się z weteranów wojny secesyjnej.



Po przez używanie gróźb przeciwko czarnym i białym republikanom, Ku Klux Klan dążył do przywrócenia supremacji białych. Działalność ta została ograniczona z wprowadzeniem "Force Acts of 1870/71", które zostały wykorzystane do ścigania nielegalnych działań Klanu.
Około 1915 KKK miało na celu ustalenie działań w rekrutacji nowych członków, pierwotnie rozpoczęto od stanu Georgia. Obszary na południu wykazywały wielką aktywność Klanu. Dzięki wykazywanej przemocy więcej ludzi chciało wstępować w ich szeregi. W czasie dekady KKK cieszył się członkostwa ​​ponad 4 mln ludzi, przed równie spadkiem który następował powoli. Liczba członków Klanu zmalała później do 30 000 osób w 1930 roku.



Działalności terrorystyczne KKK zostały sprowadzone w centrum zainteresowań po zamachu bombowym na kościół baptystów w Birmingham w 1963 roku. Czterech członków grupy KKK zwanej "Zjednoczone Klany Ameryki" przeprowadziło zamach, który doprowadził do śmierci czterech młodych dziewczynek.

Nawet dzisiaj wielu uważa, że Ku Klux Klan jest organizacją terrorystyczną. Na przykład, w 1999 roku została podjęta uchwała w Charleston(Południowa Karolina) deklarująca KKK jako organizację terrorystyczną. Postawy i zachowania członków klanu można nadal traktować jako terrorystyczne. W 1997 roku FBi zaaresztowało 4 członków KKK za planowanie zamachu którego celem było wysadzenie gazowni. 3 mężczyzn i jedna kobieta, wszyscy byli członkami "Prawdziwych Rycerzy KKK"(True Knights of the KKK) z Dallas. Śledztwo wykazało, że zamach miał być częścią napadu na ciężarówkę pancerną która przewoziła 2mnl dolarów.



Jeszcze nie tak dawno w lecie 2002 roku, spisek który miał na celu wysadzenie biura szeryfa w Północnej Karolinie, nie mógł się odbyć ponieważ z powodu aresztowania lokalnego lidera Klanu Charlesa Roberta Barefoot Jr. Podczas przeszukiwania jego domu znaleziono materiały do wyrobu broni i bomb, materiały wybuchowe dużej mocy, dużą ilość amunicji i dwa roboty-bomby. Z raportów wynika, że około 12 mężczyzn spotykało się w jego domu aby planować zamachy i promować je pośród innych członków KKK. W 2003 roku Barefoot przyznał się do zarzucanych mu czynów i rozpoczął kare 27 miesięcy pozbawienia wolności.

Chociaż można powiedzieć, że Klan stara się uniknąć rozgłosu medialnego i pokazywania go jako organizacji terrorystycznej, nie ma ucieczki przed tym, że KKK jest najdłużej działająca organizacją terrorystyczną w USA. Historia aktów terroru Klanu nie wskazuje na to aby miały się one skończyć niebawem. Mimo tego, że obecnie liczba członków jest prawie najniższa w historii(4000 członków) wciąż pozostają oni silną grupą w całych Stanach Zjednoczonych.
Zbrodnie i zamachy KKK nie słabną z roku na rok. Klan pozostaje sprężystą organizacją która dostosowuje się do obecnych warunków aby wciąż pozostać grupą która konsekwentnie dąży do swoich celów.



Na koniec mały smaczek, hierarchia organizacjna KKK

The Grand Wizard - jest narodowym przywódcą Klanu pod nim jest 10 osób które go bezpośrednio wspierają te osoby to "Genii"

The Grand Magiis - jest wiceprezydentem KKK. To on ma władzę pod nieobecność przywódcy.

The Grand Scribe - służy jako sekretarz Klanu, wyznacza spotkania i imprezy dla KKK

The Grand Dragon of the Realm - Ma władze w swoim stanie oraz 8 pomocników którzy są nazywani "Hydrami"

The Grand Titan of Dominion - Zarządza terytoriami w stanach, sam często może mieć kilka takich terenów pod sobą. Pomaga mu sześciu ludzi znanych jako "furies"

The Grand Giant of the Province - Zarządza najczęściej okolicami miast, pomaga mu czterech ludzi zwanych "Goblins"

The Grand Cyclops of the Den - zarządza ludźmi zwanymi jako Nigh Hawks

The Grand Turk
- to on zajmuje się samą organizacją spotkań i służy jako najwyższy oficer dla "The Grand Cyclops of the Den " On również zarządza uroczystymi procedurami spotkań

Osoba zwana Wielkim Sentinel posiada jurysdykcję nad "Lictors", którzy strzegą członków Klanu podczas spotkań. Finansami zarządza osoba znana jako "Grand Exchequer" . Wszystkie inne osoby związane z Klanem nie mające jakiś tytułów nazywane są "Ghouls".

Uroczyste procedury:

Po rozpoczęciu spotkania używane są tajne kody i wiadomości w których wagę przykłada się do liter K i L. Te sekretne znaki są używane aby chronić członków Klanu.
Osobami będącymi na spotkaniach są:

The Imperial Wizard prezydent KKK.

Imperial Klonsel obsługuje wszystkie sprawy prawne w imieniu KKK

The Imperial Kleagleis jest oficerem wykonawczym i to on operuje na opiniach i danych dostarczonych przez "Grand Goblins"

"Grand Goblin" zarządza wieloma obszarami. Obszary te mogą być znalezione w Philidelphii, New York, Boston, Los Angelse, Chicago, Houston, St. Louis, and Atlanta.

The King Kleagle zarządza stanami w imieniu KKK

Klokard daje wykłady w imieniu KKK

Kligrapp robi notatki i służy jako sekretarz

Klabpee skarbnik, zarządzający finansami

Kladd prowadzi przygotowania do ceremonii

Klarogo jest wewnętrznym sędzią

Klexter manages zarządza bezpieczeństwem wewnątrz KKK

Night Hawks ich zadaniem jest rekrutacja nowych członków KKK

Liczba członków KKK na przestrzeni lat:
1920 4,000,000
1924 6,000,000
1930 30,000
1980 5,000
2008 6,000

Więcej zdjęć dam w komentach.
Najlepszy komentarz (28 piw)
Pater patriae • 2012-09-26, 15:58
Lokalne biuro Ku Klux Klanu, do ładnie odpicowanej sali wchodzi facet i na starcie słyszy
-Jeśli chce pan zostać naszym członkiem, musi pan zabić 6 murzynów i kotka.
-Ale dlaczego kotka?
-Gratuluje, jest pan przyjęty.
Nacjonalizm a nazizm.
Nefario • 2012-09-24, 19:15
Cześć, czołem. Jako że od pewnego czasu jestem czytelnikiem pewnego całkiem interesującego bloga chciałbym podzielić się z wami pewnym artykułem traktującym o różnicy pomiędzy nacjonalizmem a szowinizmem. Oglądając pana Liska i tego typu klopy w TuskoTV doszedłem do wniosku że media usilnie starają się wypaczyć pewne jasno określone definicje. Chciałbym żeby szary i ogłupiany naród wiedział o czym się mówi w telewizji i czego dotyczą rzucane na prawo i lewo opinie "specjalistów" Zapraszam do lektury (tekst nie jest mój, źródło:http://mlodzidumniniepodlegli.blogspot.com/).

Czym jest nacjonalizm, czyli o odkłamywaniu mitów i sile stereotypu.

Praktyka nakazuje, żeby przed rozpoczęciem właściwej dyskusji uporządkować warstwę pojęciową. Po wielu potyczkach słownych z przeciwnikami politycznymi przekonałem się, że dyskusję można prowadzić w nieskończoność, jeśli pod tym samym słowem adwersarze rozumieją zupełnie coś innego. Słowo „nacjonalizm” jest tu jednym z flagowych przykładów, obok nieśmiertelnego „faszyzmu” i „nietolerancji”. Człowiek oświecony na powyższy argument odpowiedziałby zapewne oklepaną frazą: „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”, jednak należy wziąć tu poprawkę na to, że człowiek jest istotą społeczną i chociażby dla samego komfortu porozumiewania się np. krzesło powinno oznaczać przedmiot do siedzenia, nie zaś naczynie o kształcie banana, bądź pomarańczy. O ile w przypadku podstawowych słów najczęściej znajdujemy porozumienie, niezależnie od zajmowanej strony politycznej barykady, to gdy wkraczamy w świat wyrażeń abstrakcyjnych rozbieżności znaczeniowe stają się zbyt duże, by kontynuować merytoryczną dyskusję.

Pozwól więc, Czytelniku, że na początku przedstawię powszechne rozumienie słowa ,,nacjonalizm”, które wyłania się z przekazu ogólnoświatowych mass-mediów. Taki obraz nacjonalizmu każdy z nas ma/miał kiedyś w głowie, wtłoczony propagandą Systemu. Postaram się zrobić to wiernie, tak by zarówno lewa, jaki prawa strona mogły się co do tego zgodzić:

Nacjonalizm – pogląd, którego wyznawcy uważają swój naród za lepszy, najczęściej w celu dowartościowania się i wyładowania frustracji na osobach z poza ich grupy, głównie Żydach i Afro-amerykanach (Euro-Afrykanach?, Afro–Europejczykach???). Podstawa ideologii faszystowskiej (lub nazistowskiej – używać wymiennie) propagowanej przez Adolfa Hitlera. (I tu skojarzenia: holocaust, komory gazowe, komin, ludzkie włosy, itp.)

W skrócie – rasizm w wersji mini. Z podobnym pomieszaniem pojęć trudno jest walczyć, gdyż bałagan wydaje się być zbyt duży.

Z pomocą jednak pospieszają słowniki, posłużę się więc cytatem z Encyklopedii PWN:

,,Nacjonalizm […]; ideologia polityczna, wg której podstawowym zadaniem państwa jest obrona interesów narodowych, a jego zasięg terytorialny winien odpowiadać obszarom zamieszkanym przez dany naród; w praktyce oznacza to albo dążenie do posiadania przez naród własnego państwa, albo (jeśli państwo narodowe już istnieje) dążenie do maksymalnego ujednolicenia jego populacji przez asymilację lub eliminację grup narodowo obcych; skrajna postać tej ideologii jest zw. przez jej krytyków szowinizmem.”

I, dla porównania cytat z Wikipedii:

,,Nacjonalizm - postawa społeczno-polityczna uznająca naród za najwyższe dobro w sferze polityki. Nacjonalizm uznaje sprawy własnego narodu za najważniejsze. Głosi solidarność wszystkich grup i klas społecznych danego narodu.”

Osoba wychowana na propagandzie Systemu mogłaby być zdziwiona tym, jak bardzo różnią się między sobą definicje słownikowe i obraz medialny. Większość Polaków szanuje swoje pochodzenie, (możemy tylko dziękować historii) więc definicja, którą przedstawiają encyklopedie jest dla nich jednoznacznie pozytywna. Jak czymś złym może być kierowanie się przede wszystkim interesem narodu w polityce? Przecież obecnie ok. 95% Polaków, polityka, który nie stosowałby się do tej zasady nazwałoby oszustem! Gdybyśmy zapytali dowolnego polityka, czy uważa on naród za najwyższe dobro w sferze polityki, z pewnością odpowiedziałby twierdząco (no, może p. Janusz Palikot byłby tutaj wyjątkiem). Inną kwestią jest realizacja tych założeń w praktyce. Jednak mainstreamowe media sztucznie kształtują obraz ugrupowań, którym naprawdę zależy na Polsce jako prezentujących postawę ekstremistyczną, czy wywrotową. Dużą część propagandowej roboty zrobiły za nie komunistyczne aparaty cenzury.

Kolejnym z wypaczeń jest nieustanne zaliczanie nacjonalizmu do poglądów prawicowych. Przykładów obalających tę tezę jest wiele, zaś ich przytaczanie i omówienie powiększyłoby znacząco rozmiary artykułu, dla porządku podam tylko kilka przykładów: nacjonalizm baskijski (PNV, ETA), kataloński (ERC), początki nacjonalizmu we Francji (prekursorzy to m.in. Robespierre), również niemiecki narodowy socjalizm jest kwestią dyskusyjną. Tendencja do traktowania swojego narodu jako najważniejszej wartości w dziedzinie polityki nie jest przypisana do prawicy, i choć częściej występuje wśród ruchów prawicowych, to (tak jak zawsze) nie należy uogólniać. Jednak media, a szczególnie „pewna poczytna gazeta” łączą słowo „nacjonalizm” (najczęściej z dodatkiem „ultra-” lub „skrajny”, czy „skrajnie prawicowy”) z epitetami takimi jak „faszyzm” lub „rasizm”. Pytanie o zasadność takich połączeń jest tu raczej pozbawione sensu, z uwagi na fakt, że włoscy faszyści przeważnie nie uznawali siebie za nacjonalistów, a za państwowców (B. Mussolini – słynne „Państwo tworzy naród!”). Natomiast rasizm to doktryna o podobnej jak nacjonalizm formie, lecz o zupełnie innym mianowniku. Tu naród zastępuje bliżej niesprecyzowana „rasa”. A, jak wiadomo, nie można dwom panom służyć, i w końcu tylko jedną z wartości można uznać za nadrzędną. Inna kwestia to to, czy można być „bardzo w ciąży”. „Skrajny nacjonalizm” to brednia na podobnej zasadzie. Nacjonalistą po prostu się jest.

Pamiętać należy również o nie występującym w debacie publicznej rozgraniczeniu między szowinizmem, a nacjonalizmem, przy czym ten pierwszy jest doktryną ofensywną (przedstawiciele to m. in. III Rzesza), a drugi obronną (polska endecja). Pierwszy negatywnie odrzuca inne nacje jako gorsze i próbuje je wyeliminować z życia narodu, drugi dąży do rozwijania własnej nacji, traktując własny naród jak rodzinę, którą uważa się za bliższą sobie niż inne rodziny, choć wywodzą się z jednego pnia. Nastawia się przede wszystkim na codzienną, ciężką pracę na własnym podwórku, dbanie o rozwój świadomości społecznej Rodaków, o polski solidaryzm. Polski nacjonalista nigdy nie walczy z innymi nacjami w imię wyższości swojej. Dba o rozwój własnej, tak jak dba o własną rodzinę.

Czym wobec tego różni się nacjonalizm od patriotyzmu? W odpowiedzi, i na zakończenie podam cytat wybitnego Polaka:

„Jeżeli patriotyzm jest uczuciem narodowym, to nacjonalizm jest narodową myślą."