Siedzą w poczekalni u ginekologa 3 ciężarne pacjentki. Rozmawiają sobie o macierzyńskich problemach, a jedna z nich w międzyczasie robi na drutach sweterek dla przyszłego potomka.
Nagle jedna z nich wyciąga tabletkę, łyka ją i mówi:
- To jest żelazo, aby moje dziecko było silne.
Następnie druga wyciąga tabletkę i łyka ją, mówiąc:
- To Witamina C, aby moje dziecko było zdrowe.
Tak jak pozostałe i trzecia z nich wyjmuje tabletkę, łyka i mówi:
- To Talidomid. Nigdy nie nauczę się robić tych pierd****ych rękawków!!!!
Taka wskazówka, aby ułatwić zrozumienie:
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
To nie choroba, tylko związek chemiczny. Kiedyś afera była, bo talidomid był sprzedawany jako środek przeciwbólowy/przeciwwymiotny/uspokajający bezpieczny dla ciężarnych. Skutkiem stosowania leku przez ww kobiety były deformacje u dzieci np takie jak u faceta na filmiku.