Typowa góralska rodzina , po weselu pan młody przypomniał sobie słowa swojego ojca " Synu jak już będziesz miał babe musisz ustawić ją i teściów" postanowił tak zrobić . Wstał o 5 rano, obudził teściów , żone siostre żony zaprowadził do kuchni postawił flaszke teściowi i mówi.
- Od dzisiaj ja tu jestem nowy gazda i ja tu bede rządził . Od jutra rano wstaje do roboty śniadanie ma być poryktowane żebym głodny nie szedł
Teściowa oburzona patrzy na teścia a on " Cicho być on tu jest nowy gazda on tu bedzie rzadzić!"
- co więcy wracam z roboty gospodarka ma być ogarnięta na błysk kolacja ma być przygotowana dla mnie i dla kolegów żebym w barze nie siedział i zebymy pojedli i sie piwa napili cobym sie nie wstydził przed nimi .
Teściowa to samo na teścia ale on spokojnie " Cicho być on tu jest nowy gazda on tu bedzie rzadzić!"
No to pan młody zadowolony pomyślał ze sie ustawi do końca życia i mówi :
- na wieczór teściowa szwagierka i żona mają być umyte i gotowe bo bym se cosi przykacubił.
Teściu zbladł i mówi " Słuchaj miałeś wszystko, mogłeś żyć jak w raju ale teraz przesadziłeś "
a teściowa " Cicho siedź on tu jest nowy gazda on tu bedzie rządzić !"
Nie pisałem typową gwarą bo niestety nie każdy zrozumie . jak było to wyrzucić
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis