18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 19 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#trawka

Snowboard Czechy
ErwiN • 2015-02-23, 18:51
Co prawda sadistic to sadistic i mało tutaj takich filmów ale od czasu do czasu chętnie sam bym pooglądał czyjeś zajawki
Niestety nie ma złamań, krwi ani nic z tych rzeczy.
Pozdrawiam wszystkich co mają jakieś zajawki i wkładają w to całe serce!
Materiał własny.
Miejsce: Červená Voda, Czechy
Muzyka: Disclosure - Help Me Lose My Mind (Mazde Remix)
Bongo + maska i lecimy...
Najlepszy komentarz (24 piw)
BongMan • 2014-10-13, 19:03
Ja się zdziwiłem, że w Anglii sztuka za 10 funtów wygląda jak w Polsce pół piątki
Elokwentna wypowiedź pewnego młodego jegomościa na temat jego przygód z narkotykami.

Cytat:

Witam ja też mam mały problem przez marihuane. Pierwszy raz gdy zapaliłem marihuane to nie miałem żadnych "faz" gdy zacząłem palić regularnie to wyszło mi po podliczeniu ponad 0,5kg przez 3 lata. Jeden rok był wyjątkowy bo paliłem codziennie mieszając z dopalaczami. Gdy nikt nie miał marihuany zacząłem palić same dopalacze i dostałem stanu lęku gdyż bałem się że złapie mnie policja i chciałem skoczyć z mostu lecz nie miałem sił by wejść na barierkę, bałem się bardzo bo ludzie się na mnie patrzyli 3minuty były dla mnie jak 20minut, miałem zimne dłonie i stopy trząsłem się okropnie byłem blady a serce biło mi tak szybko iż myślałem że za chwilę dostane zawału i to jeszcze bardziej podkręcało mój lęk. Niedawno ze pół roku temu zapaliłem dopalacza o nazwie "konkret" tylko jeden buch i wcześniej piekłem w piekarniku kiełbasę i gdy zobaczyłem pod wpływem piekarnik to wydawało mi się że za chwile wyleci w powietrze i spali mi się dom i postanowiłem pójść spać lecz mój brat kazał mi patrzeć w monitor jak gra odmawiałem aż w końcu patrzyłem i dał mi do wypicia coca cole i dostałem tabliczkę czekolady i przeszło mnie w 5minut. Najbardziej niepokoi mnie stan który mi został czasem w szkole jak się zamyślę nie wiem w jakim świecie żyje nie wiem czy mówię, nie wiem czy ktoś przede mną stoi, raz miałem taki stan już po przestaniu palenia że ja byłem taki mały a dzieciaki takie duże, miałem też tak że wszyscy krzyczeli a ja słyszałem tylko swoje myśli. I teraz też tak mam i wystarczy że wciągnę dużo powietrza tak jak ze skręta i kręci mi się w głowie znów mam leki że nie wiem czy żyje czy mówię i wgl. Chciał bym przestać się bać i żyć jak normalny człowiek! Szczerzę powiem że niby każdy jest za marihuaną a ja bym wolał amfetaminę gdyż brałem ją dwa razy i nic prócz eufori i spida mi nie było cały czas rozmawiałem byłem szczery tylko na samym końcu były zejścia i to było najgorszę bo chciało się więcej ale się powstrzymywałem. Niedawno oglądałem film "Skazany na bluesa" i postanowiłem umrzeć jak główny bohater "rysiek". Ale wiem że dawanie sobie po "kablach" żyłach to jest głupota ale spodobało mi się jak widział pod wpływem najlepszego przyjaciela i pomyślałem że może ja bym zobaczył swojego dziadka którego bardzo kocham. Proszę o pomoc bo nie wiem czy wytrzymam psychicznie.



JEBŁEM

Źródło
Najlepszy komentarz (111 piw)
Sayagin666 • 2014-01-29, 8:08
proste jak ktoś zapali zioło i jest ok, zapali następny raz i też jest ok, później wejdzie na neta i zaczyna pierdolenie : zioło jest zajebiste, dużo mniej szkodliwe od papierosów, leczy jaskrę, pomaga na płuca, powiększa penisa... Koleś, któremu palenie spodoba się o kilka razy za dużo przeważnie na neta nie wejdzie by się tym podzielić. Taka osoba, kompa może sprzedać za 1/50 jego wartości uzasadniając, że komputer mu niepotrzebny aa w telewizorze żyje szatan. Zgoda, zapalić można sobie raz, dwa lub kilkanaście. W pewnym momencie jednak można wyciągnąć zawleczkę i pozamiatane. Schizofrenia paranoidalna zostaje Twoim przyjacielem do końca życia. Tak jak ktoś nie zostaje alkoholikiem po kilku browcach tak i tu nie każdy załapie chorobępsychiczną. Jednak pijąc co weekendzik, na imprezach coś mi się wydaje, że w cholerę cieżko zostać alkoholikiem. Jak ktoś mówi, że nie zioło nie szkodzi to niech odwiedzi psychiatryki, niech zgłosi się na wolontariusza lub poprostu porozmawia z personelem takiej placówki jeśli ma możliwość. Większość młodych to właśnie skutki narkotyków, głównie palenia.

Uprzedzam komentarz : ooo widzę, że mamy kurwa eksperta. Tak kurwa jestem ekspertem. Dziękuję.
Kara za palenie trawki
CrazyEdek • 2013-12-23, 13:03
zawieszony 2 dni przed bożym narodzeniem, kara: chłosta gumowym wężem ( dupa boli)

Najlepszy komentarz (64 piw)
Libky • 2013-12-23, 13:12
Cholera, ostrą ma treserkę...
Historia z pracy.
p................k • 2013-10-26, 11:27
Historia zdarzyła się wczoraj. Na bramie stoi kolejka ludzi, którzy wychodzą z zakładu. Między nimi dwóch koleżków z jednego działu,żartują sobie,śmieją się. Pan ochroniarz sprawdza stan toreb (tak, tak mój kraj, taki piękny, wszystkich traktują jak potencjalnych złodziei) wychodzących pracowników. Dziś robi to od niechcenia i wybiera co niektórych. Teraz wpada kolejka koleżków i jeden z nich mówi do ochroniarza wskazując na swojego kumpla, zanosząc się śmiechem:
-Tego gościa to ja bym sprawdził dokładnie,pewnie coś wynosi. Jego kumpel krzywo się uśmiechnął i speszył. To wystarczyło żeby pan ochroniarz nabrał podejrzeń. Wzięto go na dokładne trzepanie. Z tego co dowiedziałem się dzisiaj, u gościa nie znaleziono w prawdzie nic kradzionego, ale miał przy sobie pokaźny wór marihuany, tablety i fetę (pewnie zapasy ćpuńskie na weekend). Do zakładu wezwano policję. W poniedziałek pewnie czeka go dyscyplinarka,nie licząc kłopotów z prawem, bo sprawy raczej mu nie umorzą. Tak oto poprzez głupie żarty jeden koleś nagrabił drugiemu.
Najlepszy komentarz (58 piw)
SamSobieBogiem • 2013-10-26, 11:34
jakby byli dobrymi kumplami to by ten drugi wiedział co trzepany miał przy sobie... więc albo nie byli, albo ten żartowniś to idiota
Hipokryzja Pospieszalskiego
D................k • 2013-07-17, 20:02
W połowie zeszłego roku polskim show biznesem "wstrząsnęło" dość zabawne wydarzenie: do domu Kory Jackowskiej i Kamila Sipowicza przyszła paczka z 60 gramami marihuany, zaadresowana na Ramonę, suczkę gwiazdy. Po przeszukaniu mieszkania znaleziono kolejne 3 gramy konopi indyjskich i to w związku z ich posiadaniem prowadzono postępowanie sądowe. Pod koniec czerwca Kora została uznana winną i skazana na 5 tysięcy złotych grzywny. Zobacz: Kora WINNA! Zapłaci 5 tysięcy złotych kary



Sipowicz został właśnie zaatakowany przez swojego kolegę, Jana Pospieszalskiego, na łamach prawicowego magazynu Do rzeczy. Pospieszalski, znany z kontrowersyjnych poglądów i zachwytów nad Jarosławem Kaczyńskim, w artykule pt. Trybunał Stanu dla ludzi z rządu Tuska zarzuca swoim byłym kolegom uległość wobec władzy - dostaje się przede wszystkim Jerzemu Owsiakowi, którego Pospieszalski zna prawie 30 lat, oraz właśnie partnerowi Kory, z którym w latach 80-tych tworzył zespół Woo Boo Doo.

I jest jeszcze Kamil Sipowicz, który mając problemy z prawem, związane z przesyłkami z marihuaną, powiedział wprost, jak to działa i czego oczekują artyści popierający władzę - mówi dziennikarz. Gdy się okazało, że jest groźba, iż nie ujdzie to na sucho, z wielkim zdziwienie stwierdził: "Ale jak to? Myśmy was tak popierali, a Teraz mamy mieć jakieś kłopoty? Nam się należy inne traktowanie i koniec".



Sipowicz odniósł się do tych ataków sugerując, że Pospieszalski szykuje się do objęcia teki ministra spraw wewnętrznych w hipotetycznym rządzie Kaczyńskiego, podczas gdy sam... również palił marihuanę.

Janku, kilka zdań i w każdym kłamstwo. Po pierwsze: Ja nie miałem nigdy w życiu kłopotów z prawem! Miała je moja partnerka. Przyszła tylko jedna przesyłka, powtarzam jedna, ale ty się chyba uczyłeś u Goebbelsa, jak z jednej przesyłki zrobić wiele. I ta jedna przesyłka była zaadresowana do mojego psa, co zresztą ubawiło pół Polski - pisze Sipowicz w swoim blogu w serwisie Na Temat. Janku, nie raz i nie dwa w twoich wielu domach paliliśmy marihuanę i nie pytałem wtedy jak ją skombinowałeś, kto ci przysłał, ale dziękuj Bogu, że nie rządził wtedy pan Kaczyński z panem Błaszczakiem, Brudzińskim i Hoffmanem. Zawsze mówiłeś, że marihuana bardziej ci służy niż alkohol, bo zdaję się to z etylowym narkotykiem miałeś największe problemy.