Nowy spot reklamowy
Najlepszy komentarz (54 piw)
radek225
• 2018-05-09, 18:42
To jest właśnie zachód i "nowoczesność". I nie chodzi mi tu o obyczaje, bo to ludzka rzecz poruchać sobie fajną dupkę na kwadracie. Chodzi mi o wystrój współczesnych mieszkań i o brak zasłon. Podobno w Danii brak zasłon świadczy o tym, że nie masz nic do ukrycia. W Warszawce w nowoczesnych loftach postawionych nie dawno zasłon, firan nie ma..... nikt. Przechadzałem się raz wieczorem koło fortu Bema i w mieszkaniach, które tam pobudowali zasłon nie miał nikt. A co ciekawe, w starych blokach, albo w szeregowcach z końca lat '90 zasłony, rolety miał każdy. Stałem, patrzyłem, widziałem całe mieszkanie jak na dłoni. Dla mnie jest to chore i nie do pomyślenia, by byle kto mógł sobie tak po prostu stanąć i widzieć, co robię w domu albo mieszkaniu. Mam wolne, chcę nago pochodzić po mieszkaniu z fajfusem na wierzchu, chcę podrapać się po dupie, i nie musi tego widzieć każdy, kto przechodzi koło mojego domu. Moja matka pierwsze co robiła po wprowadzeniu się do domu lub mieszkania to wieszała firany i zasłony. Po pierwsze to ceni sobie swoją prywatność, a po drugie dom/mieszkanie staje się przytulniejszy i tłumią one częściowo dźwięki z zewnątrz. A teraz te nowoczesne mieszkania to totalne bezguścia. Meble Ikea, ściany białe, jak w szpitalu, brak zasłon, bo nowoczesnym paniusiom spijającym kawki u psiapsiółek nie chce się tego potem ściągać i prać, wszystko na jedno kopyto. Wchodzisz do takiego mieszkania i mimo, że są meble, to wydaje się, że jest pusto i czujesz się jak na sali operacyjnej. Siostro, Skalpel! Siostro, dopamina!