Żona wróciła dziś z zakupów, ja wylegiwałem dupsko przed kompem, usłyszałem z przedpokoju:
-kurrr, wiedziałam, że czegoś zapomniałam!
Nagle wpad z jebnięciem do pokoju i od progu:
-Ja chodzę po ciężkie rzeczy, a Ty wylegujesz wory, zapomniałam papieru, muszę iść do babci, a ty MASZ KUPIĆ papier, zrozumiano?!
Pytam:
-A nie możesz poprostu tego normalnie powiedzieć?
-NIE!
<jeb drzwiami>
Ona poszła, więc zapakowałem dupsko do mojego skurwomobila i oto efekt końcowy:
Jak przyszła, to cieszyła się po kobiecemu i przytoliła.
Wniosek: KOBIECIE MOŻNA DOGODZIĆ NAWET SRAJTAŚMĄ
Aha i nie hejtujcie, że mam kibel w stylu PRL
-kurrr, wiedziałam, że czegoś zapomniałam!
Nagle wpad z jebnięciem do pokoju i od progu:
-Ja chodzę po ciężkie rzeczy, a Ty wylegujesz wory, zapomniałam papieru, muszę iść do babci, a ty MASZ KUPIĆ papier, zrozumiano?!
Pytam:
-A nie możesz poprostu tego normalnie powiedzieć?
-NIE!
<jeb drzwiami>
Ona poszła, więc zapakowałem dupsko do mojego skurwomobila i oto efekt końcowy:
Jak przyszła, to cieszyła się po kobiecemu i przytoliła.
Wniosek: KOBIECIE MOŻNA DOGODZIĆ NAWET SRAJTAŚMĄ
Aha i nie hejtujcie, że mam kibel w stylu PRL
Najlepszy komentarz (261 piw)
think666
• 2012-09-22, 22:03
To jest miłość Panowie.